Ostatnie zdjęcie recenzja

Ostatnie zdjęcie

Autor: @Gosia ·1 minuta
2022-06-06
1 komentarz
2 Polubienia
Książka "Ostatnie zdjęcie" to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Niemniej jednak z tego spotkania jestem bardzo zadowolona.
Franek to młody chłopak, który wychowuje się w domu dziecka pod opieką sióstr zakonnych. Nie od zawsze był w domu dziecka. Początkowo wychowywali go rodzice, ale ojciec nie stronił od alkoholu i przemocy domowej. Chłopcem zajmowała się mama, a gdy jej zabrakło trafił on do babci Zosi, która go wychowywałam. Niemniej jednak pewnego dnia postanowiła oddać go do domu dziecka. Chłopiec po pewnym czasie postanawia odnaleźć babcię i ponownie z nią zamieszkać, aby wszystko było jak dawniej.
Książka to emocjonująca podróż, która wzbudza wiele emocji. We mnie poruszała najskrytsze skrawki serca i wywołała wielkie wzruszenie. Jest to piękna historia, która traktuje o tym jak wielkie znaczenie w życiu ma nasze przywiązanie do drugiego człowieka, jak wielkie znaczenie ma wychowywanie dzieci, to ile uwagi im poświęcamy, jakie zostawiamy w nich wspomnienia i życiowe doświadczenia. Jest to wyjątkowa, piękna i do granic emocjonująca opowieść o silnych więzach, które połączyły wnuka z babcią oraz o tym, jak łatwo i niezależnie od nas możemy w życiu wszystko stracić.
Książka jest dość krótka i czyta się ją bardzo szybko, a z uwagi na ciekawą treść nie można nawet na moment odłożyć jej na półkę. Niemniej jednak dla mnie niektóre wątki mogłyby być bardziej rozwinięte. Polubiłam bohaterów, sympatyczny Franek i schorowana Zosia to wspaniała dwójka i bardzo chętnie czytalabym więcej, szczególnie o tym jak wyglądały ich spotkania. Zakończenie historii dla mnie również mogłoby być bardziej rozbudowane. Historia jest tak poruszająca, że można było o niej pisać bez końca. Dla mnie jedyny mankament w książce był taki, że była za krótka. Chętnie przeczytała bym bardziej rozbudowane losy bohaterów.
Autorka serwuje nam wiele wzruszeń i emocji. Ja podczas czytania niejednokrotnie miałam w oczach łzy, które płynęły strumieniami.
Książka z klubu Recenzenta serwisu na kanapie.pl.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatnie zdjęcie
Ostatnie zdjęcie
Aldona Szczygieł
7.5/10

Nawet czas nie jest w stanie odebrać nam tych pięknych chwil, które nosimy w sercu Nastoletni Franek wychowuje się w sierocińcu prowadzonym przez siostry zakonne. Kiedy odnajduje babcię, jego świat ...

Komentarze
@viki_zm
@viki_zm · prawie 2 lata temu
Spotkanie z Autorką musiało być pierwsze, gdyż powieść to debiut. ;)
× 1
Ostatnie zdjęcie
Ostatnie zdjęcie
Aldona Szczygieł
7.5/10
Nawet czas nie jest w stanie odebrać nam tych pięknych chwil, które nosimy w sercu Nastoletni Franek wychowuje się w sierocińcu prowadzonym przez siostry zakonne. Kiedy odnajduje babcię, jego świat ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka nie musi liczyć setek stron, aby być treściwą, to chyba jest jasne już od wielu lat. Wystarczy, że przypomnimy sobie cieniutkie nowele z naszych szkolnych czasów autorów takich jak Maria Kono...

@gabi_feliksik @gabi_feliksik

"To, co ma nadejść, nadejdzie, co odejść... i tak odejdzie". Aldona Szczygieł zaprosiła mnie do świata, w którym toczy się "walka" pomiędzy wspomnieniami, a niepamięcią; do rzeczywistości dziecka, k...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Pozostałe recenzje @Gosia

Cztery Królestwa. Początek
Początek

„Cztery królestwa. Początek” Katarzyny Pająk – Zjawińska to pozycja, która zaintrygowała mnie swoim opisem. Sięgając po ten tytuł, można spodziewać się dosłownie wszyst...

Recenzja książki Cztery Królestwa. Początek
Alemama, czyli historia z życia wzięta
Ale mama

„Alemama, czyli historie z życia wzięte” to książka Agaty Wolnej, której rodzinę uwielbiam i od lat podziwiam! Oboje rodziców są mi doskonale znani i bardzo przeze mnie ...

Recenzja książki Alemama, czyli historia z życia wzięta

Nowe recenzje

Reality Fame. Walka o sławę
Reality Fame
@snieznooka:

Mam do Was pytanie, czy znacie twórczość przesympatycznej Marii Karnas? Muszę przyznać, że ja też jej wcześniej nie zna...

Recenzja książki Reality Fame. Walka o sławę
Furyborn. Zrodzona z furii
FURYBORN
@snieznooka:

„Furyborn. Zrodzona z furii” to książka o dwóch bohaterkach, które chadzają bardzo różnymi ścieżkami, zupełnie, jak kot...

Recenzja książki Furyborn. Zrodzona z furii
Mroczne dziedzictwo
Mroczne dziedzictwio
@snieznooka:

„Mroczne dziedzictwo” to książka, która wytrąciła mnie z równowagi do tego stopnia, że zaniemówiłam, kiedy zamknęłam os...

Recenzja książki Mroczne dziedzictwo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl