Jutro nie mieści się w głowie. Dzienniki pandemiczne recenzja

Ostatniego słowa nie znamy...

Autor: @Ferante ·1 minuta
2021-02-02
Skomentuj
2 Polubienia
Czy jeszcze pamiętasz, jak się czułeś, gdy wybuchła pandemia? To właśnie wtedy świat stanął na głowie. Nikt nie wiedział co dalej będzie. Wyjście z domu bez płynu do dezynfekcji i rękawiczek to jak dobrowolne poddanie się śmierci. Sama żałuję, że nie prowadziłam wtedy pamiętnika...

Na szczęście powstała taka książka jak "Jutro nie mieści się w głowie. Dzienniki pandemii."
Spotykamy tutaj 7 osób, które dzielą się z nami swoimi odczuciami. Każdy z nich ma swój punkt widzenia, wielokrotnie pełen humoru, sarkazmu, ale i smutnych momentów.

Każdy z nich po swojemu chce walczyć z wirusem. Każdy ma pomysł na siebie. Jedni ubolewają nad życiem w zamknięciu, pozostali bez skrupułów przyznają, że w końcu bez poczucia winy mogą odciąć się od świata. I nikt nie powie, że są co najmniej dziwni. A Ty, po której stronie barykady wtedy byłeś?

Czytałam z ogromną ciekawością, bo choć minął niecały rok, to bardzo dobrze było przypomnieć sobie, jak cała pandemia postępowała. Od momentu pojawienia się pierwszych informacji, Wielkanocy i nadejścia lata.
Absurd gonił absurd. A to, co się wydarzyło, do dziś nie mieści się w głowie.

Uważam, że każdy z nas powinien mieć tę pozycję na swojej półce. Relacja z pierwszej ręki społeczeństwa, dostosowania się do obostrzeń i obawy, które w sobie mieliśmy. Kto z nas w przyszłości nie chciałby dać takiego pamiętnika do przeczytania swoim wnukom?

Dla mnie ta książka znajdzie szczególne miejsce, ponieważ właśnie w tym dziwnym roku urodził się mój synek. I wiele rzeczy z tych trudnych momentów odejdzie w zapomnienie. Dlatego też na kartach tej książki będzie mógł zobaczyć, jak wyglądał świat, gdy przyszło mu go powitać.

Czyta się bardzo szybko, trochę o sobie, a trochę o sąsiadach. Każdy odnajdzie w niej cząstkę siebie.

Wydanie książki jest naprawdę dopracowane. Grubszy papier, który przetrwa przejście przez niejedne ręce.
Gratulacje dla autorki, że wpadła na pomysł zaangażowania w projekt większą ilość osób i poznania różnych punktów widzenia.

Puenta jest niestety enigmatyczna...bo "ostatniego słowa nie znamy".

"Książkę otrzymałem/otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-02
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jutro nie mieści się w głowie. Dzienniki pandemiczne
Jutro nie mieści się w głowie. Dzienniki pandemiczne
"Ka Klakla", Jarosław Księżyk, Marek Mżyk, Sonia Pohl ...
7.5/10

Zamykamy się w domach. Firmy upadają lub przenoszą działalność do sieci. Samoloty przestają latać. Kontakty międzyludzkie przechodzą w tryb zdalny. Rosną słupki zarażonych. Chaos. W międzyczasie nadc...

Komentarze
Jutro nie mieści się w głowie. Dzienniki pandemiczne
Jutro nie mieści się w głowie. Dzienniki pandemiczne
"Ka Klakla", Jarosław Księżyk, Marek Mżyk, Sonia Pohl ...
7.5/10
Zamykamy się w domach. Firmy upadają lub przenoszą działalność do sieci. Samoloty przestają latać. Kontakty międzyludzkie przechodzą w tryb zdalny. Rosną słupki zarażonych. Chaos. W międzyczasie nadc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy tylko zobaczyłam okładkę tej książki, od razu wiedziałam, że chcę ją przeczytać. Sam tytuł "Jutro nie mieści się w głowie - dzienniki czasu pandemii" oraz główna ilustracja wskazują na aktualność...

@DieLeseratte @DieLeseratte

W tytule „Jutro nie mieści się w głowie” zamieniłabym słowo „jutro” na „wczoraj”. A to dlatego, że wszystko to, co zostało opisane w książce, mam wrażenie, że wydarzyło się dopiero co. Wczoraj. Trudn...

@important.books @important.books

Pozostałe recenzje @Ferante

Mój przyjaciel Hitler
Kim naprawdę był Adolf Hitler?

Człowiek, który zniszczył życie wielu ludziom. Wielu? W sumie to zbyt mało powiedziane. Zniszczył? To również za mało. On im je odebrał. Rękami innych ludzi, którzy równ...

Recenzja książki Mój przyjaciel Hitler
A jednak. Świat według Joanny
Świat według Joanny

"A jednak. Świat według Joanny" Nieczęsto sięgam po powieści. Dlatego Klub Recenzenta jest idealny, aby poznać nowości, które się pojawiają i sięgnąć po coś innego niż ...

Recenzja książki A jednak. Świat według Joanny

Nowe recenzje

Tak daleko od domu
"Wdychał. Wydychał. I tyle. Do tego doprowadził...
@maslowskima...:

Sebastian Barry w formie absolutnej i mimo, że podczas lektury „Tak daleko od domu” miałem skojarzenia z Hermansem i Re...

Recenzja książki Tak daleko od domu
Młot na czarownice
Druga odsłona nowego wydania kultowego cyklu Ja...
@Uleczka448:

Czas na omówienie kolejnej powieści z nowego wydania znakomitej serii Jacka Piekary „Ja, Inkwizytor”, jakie to ukazuje...

Recenzja książki Młot na czarownice
Ja, inkwizytor. Sługa Boży
Powrót do pięknie wydanego na nowo cyklu Jacka ...
@Uleczka448:

Dobrze jest wracać do rzeczy dobrych, które się nie starzeją, które z upływem lat nie tracą nic ze swej wielkości, któr...

Recenzja książki Ja, inkwizytor. Sługa Boży
© 2007 - 2025 nakanapie.pl