Pacjentka recenzja

Sięgnęłam po nią bo bardzo przyciągnęła mają uwagę w księgarni. Napisał ją Alex Michaelides, który m.in. jest psychoterapeutą. Swój debiut oparł na własnych doświadczeniach, które były związane z pracą na oddziale psychiatrycznym dla młodzieży. To rownież mój debiut z tym autorem.

𝚃𝚑𝚎𝚘 𝙵𝚊𝚋𝚎𝚛 - psychoterapeuta sądowy, ubiegał się o posadę w The Grove szpitalu psychiatrycznym o podwyższonym rygorze,bowiem bardzo chciał pracować z Alicia. Theo miał niezbyt udane dzieciństwo, które odcisnęło piętno na jego dorosłym życiu i doprowadziło do jego problemów, z którymi musiał sobie poradzić.
𝙰𝚕𝚒𝚌𝚒𝚊 𝙱𝚎𝚛𝚎𝚗𝚜𝚘𝚗 - pacjentka szpitala psychiatrycznego. Była bardzo dobrą malarką, żoną znanego fotografa, którego zabiła strzelając mu prosto w twarz, po tym zdarzeniu zamilkła.

Theo Faber zaczął pracę w Londyńskim szpitalu o zaostrzonym rygorze. Nie wiedzieć dlaczego od początku był nastawiony na pracę z Alicią, chciał zrozumieć oraz poznać powód jej milczenia. Przestudiował sprawę i krok po kroku szukał odpowiedzi. Zaangażował się całym sercem, szukał tropów, spotykał się z osobami z najbliższego otoczenia Alici aby tylko wyciągnąć choć trochę informacji. Zajął się osobiście terapią pacjentki. Nie wszyscy pracownicy byli przychylnie nastawieni do jego prób, uważali nawet, że go zauroczyła. Theo nie rezygnował i niejendokrotnie ryzykował zdrowie pacjentów oraz swoje, a także posadę.

Autor książki zaskoczył mnie zupełnie motywem, dla którego Theo tak naprawdę drążył tą sprawę. Wydawało by się, że chodzi mu o coś zupełnie innego bowiem wszystkie wydarzenia oraz sytuacje skłaniały ku temu.

Książka warta uwagi. Porusza problemy natury psychologicznej człowieka. Jak ciężkie dzieciństwo lub zdrada przez ukochaną osobę mogą odcisnąć piętno na dorosłym życiu i być prekursorem do niektórych zachowań. Bardzo dobra fabuła książki.

Kto nie czytał tej książki serdecznie polecam! Pochłonęłam ją w zaskakująco szybkim tempie. Jestem przekonana, że niejednego wciągnie i mile zaskoczy.