Paprocany recenzja

"Paprocany" - ostry język, ostry seks i...

Autor: @wfotelu ·2 minuty
2020-11-19
Skomentuj
2 Polubienia


O Pani Paulinie Świst słyszałam niejednokrotnie — widywałam jej książki w księgarniach (internetowych, jak i tych stacjonarnych), natomiast nie było nam ze sobą po drodze. W końcu podjęłam „męską” decyzję i postanowiłam zapoznać się z piórem tejże Autorki. Czy spotkanie było udane? Owszem, aczkolwiek mam swoje małe „ale".

Fabuła — przyznam, że opis okładkowy bardzo mnie zaciekawił, ale mam pewne spostrzeżenia dotyczące treści, o których zaraz wspomnę.
W Komendzie Miejskiej w Tychach wybucha afera — prostytutka oskarża wzorowego funkcjonariusza o gwałt. Krzysztof (wspomniany policjant) twierdzi, że jest niewinny, mimo tego zostaje wysłany na przymusowy urlop. W tym samym czasie bez śladu znika bratanica szefa Krzysztofa. Z bratanicą bardzo mocno związana jest Pani Adwokat — Zośka (będąca przybraną córką szefa oskarżonego policjanta). Drogi Zośki i Krzyśka łączą się, gdy przełożony funkcjonariusza prosi go o pomoc w prywatnym śledztwie, które funkcjonariusz ma prowadzić z Zofią.

I tu zaczyna się to moje „ale". Według mnie śledztwa jest dosyć mało! Liczyłam na to, iż będzie go zdecydowanie więcej. W całości książki, śledztwo to może 40%, resztę stanowi relacja Zofii i Krzysztofa, która rozwija się w niebywale szybkim tempie! Nie wiem, jak wygląda to w innych książkach Pani Pauliny Świst, natomiast tu troszkę brakowało mi śledztwa w śledztwie. Książkę bez wątpienia wyróżnia cięty jak brzytwa język i konkretny seks, którego Autorka nie boi się opisać. Paulina Świst nie owija w bawełnę, nie bawi się w cukierkowe podchody — wali prosto z mostu, seks wykłada jak kawę na ławę. Osobiście uważam to za plus. Zdecydowanie wolę, gdy Autor potrafi pisać o seksie, a nie gdy traktuje to jako wstydliwy temat.

Postacie wykreowane przez Paulinę Świst są bardzo konkretne, twardo stąpające po ziemi, wręcz namacalne. Może troszkę zbyt wyidealizowane (Zośka przyciąga wzrok WSZYSTKICH mężczyzn swoim idealnym biustem, wyrzeźbionymi pośladkami i nogami do nieba), Krzysztof zaś ma klatkę jak Apollo — niektórym może to troszkę przeszkadzać. Mnie w pewnym momencie pojawiał się uśmiech na twarzy właśnie ze względu na to pokazywanie, jak bardzo bohaterowie są idealni fizycznie. Psychiczne rysy bohaterów są dobre — każda z osób jest bardzo dobrze przemyślana, ma swoje wady i zalety. Cieszy mnie to, że bohaterowie nie są jak przysłowiowe „ciepłe kluchy".

Na duży plus zasługuje styl pisania i język — Pani Paulina pisze w sposób dość prosty, ale niebanalny zarazem. Treść pochłania się bardzo szybko — lubię to, bo mam wrażenie, iż nie męczę się podczas lektury. Dzięki stylowi pisania można utrzymać dobre tempo czytania. Jest jednak coś, co troszkę mi przeszkadzało. Czasami miałam wrażenie, jak gdyby niektóre zwroty były żywcem wyjęte z internetowych memów. Nie lubię tego typu zabiegów — wiem, że dzięki temu książka jest „na czasie”, jest aktualna, ale jakoś tak ten slang, jaki wplata Pani Paulina nie do końca mnie przekonuje. Oczywiście to tylko moje osobiste zdanie, innym osobom może to zupełnie nie przeszkadzać.

Podsumowując - książka jest dobra. W moim oczach ma pewnego rodzaju mankamenty, acz czytając ją bawiłam się naprawdę bardzo dobrze. Pochłonęłam ją na jeden chaps. Czuję niedosyt w sprawach kryminalnych, ale ostatecznie stwierdzam, że spotkanie z Autorką było udane.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-18
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Paprocany
Paprocany
"Paulina Świst"
7.4/10
Cykl: Paprocany, tom 1

W Miejskiej Komendzie Policji w Tychach wybucha afera: kilku policjantów miało rzekomo zgwałcić prostytutkę. Pokrzywdzona jako głównego sprawcę wskazuje Krzysztofa Strzeleckiego – wzorowego funkcjona...

Komentarze
Paprocany
Paprocany
"Paulina Świst"
7.4/10
Cykl: Paprocany, tom 1
W Miejskiej Komendzie Policji w Tychach wybucha afera: kilku policjantów miało rzekomo zgwałcić prostytutkę. Pokrzywdzona jako głównego sprawcę wskazuje Krzysztofa Strzeleckiego – wzorowego funkcjona...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po książki Pani Pauliny zaczęłam sięgać od przygody z jej „Komisarzem”. I powiem Wam szczerze, że jak dla mnie jest to autorka, która uczy się na wytykanych jej błędach i staje się naprawdę dobrą pis...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

"Paprocany" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Pauliny Świst. I przyznam, że jestem zaskoczona. Nie spodziewałam się tak specyficznego stylu, języka, takiej kreacji bohaterów. Zupełnie coś inne...

AN
@anna_janik1906

Pozostałe recenzje @wfotelu

Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej
Chwytliwy tytuł

Nie przeczytałam w swoim życiu zbyt wielu komedii kryminalnych, jednak ten jakże chwytliwy tytuł sprawił, że chciałam czym prędzej poznać historię przygotowaną przez Jac...

Recenzja książki Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej
Reanimacja
Odważnie o trudnych tematach

Po prawie dwóch latach Rafał Artymicz wraca do nas z nową powieścią, która jest kontynuacją dobrze odebranej przez czytelników Narkozy. Co tym razem przygotował dla nas ...

Recenzja książki Reanimacja

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie