Ja, Potępiona recenzja

Po piekle i niebie, przyszedł czas na Tartar

Autor: @miedzytytulami ·2 minuty
2020-10-26
Skomentuj
1 Polubienie
Ponoć miłość ogłupia. Patrząc na to co wyczynia w tej części Beleth. Zgadzam się w stu procentach!

Zazdrość (lub chęć posiadania, jakby powiedział diabeł) jest motywem niezmiennym w całej serii. Fakt jest taki, że Wiktoria ginie kolejny raz, przez machlojki Beletha. A że tym razem przez przypadek? Zdarza się. I pewnie jakoś rozeszłoby się to po kościach, gdyby nie jeden mały szczegół. Śmierć dostała łapówkę, więc dziewczyna trafia do okrytego złą sławą Tartaru.

Kolejny raz autorka stawia bohaterów w sytuacji, wydawałoby się bez wyjścia. Jednak ponoć ogranicza nas tylko wyobraźnia, a że diabły mają ją nad wyraz rozbudowaną... Muszę przyznać, że ten tom jest moim ulubionym. Może dlatego, że łechta moją romantyczną duszę w zdecydowanie większym stopniu niż poprzednie. Bo jak inaczej spojrzeć na diabła, który wyrzeka się swojej natury by ratować ukochaną. Romantycznie, że aż boli. W tym tomie najbardziej widać to, jak bohaterowie ewoluują, zmieniają się na lepsze. Choć może nie do końca.

Obraz Tartaru, jaki kreuje autorka, jest czymś czego można było się spodziewać. Nie mam na myśli tu niczego negatywnego. Groza miejsca zostaje załagodzona tym specyficznym poczuciem humoru, z którym mamy do czynienia w poprzednich częściach. Pamiętając wszystkie znamienite nazwiska z balu u Szatana, nie powinien dziwić fakt, że Tartarem rządzi Hitler do spółki z Kubą Rozpruwaczem i Neronem. Choć ten ostatni jest akurat najbardziej groteskową postacią z tego potępionego trio.

Za przykładem wcześniejszych tomów, wpuszczenie Wiktorii do Tartaru kończy się nieuniknioną rewolucją. Taki typ bohatera, który gdzie się nie pojawi, tam narobi zamętu. Nie pomaga fakt, że całkiem sprawnie przybywa z odsieczą Beleth i ratuje damę z opresji, bo niestety, ale przez swoją nieuwagę przy ucieczce sprowadzają niebezpieczeństwo na Ziemię. Swoją drogą, podziwiam Archanioła Gabriela i Lucyfera, bo do tej dwójki potrzeba anielskiej/diabelskiej cierpliwości, ale przynajmniej wieczność nie jest przy nich nudna.

To kolejna przygoda niepokornych bohaterów, która bawi do łez. Jest szalenie rozbudowana, a mnogość postaci mnie osobiście zachwyca. Cieszę się, że nie muszę czekać dziesięciu lat na kontynuację! Anielsko - diabelska kompilacja barw, dowcipu i niesamowitych przygód jest zdecydowanie nietuzinkowym obrazem tego, co ewentualnie czeka nas po śmierci. Smaczku dodaje połączenie różnych wierzeń i religii. Sprawia to, że czytelnik na pewno nie będzie się nudził!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-24
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ja, Potępiona
3 wydania
Ja, Potępiona
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.9/10
Cykl: Wiktoria Biankowska, tom 3

W wyniku kolejnej diabelskiej intrygi była diablica i niedoszła anielica Wiktoria po raz kolejny umiera, w efekcie czego trafia do Tartaru. Miejsca tak strasznego, że nie mają tam wstępu nawet istoty...

Komentarze
Ja, Potępiona
3 wydania
Ja, Potępiona
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.9/10
Cykl: Wiktoria Biankowska, tom 3
W wyniku kolejnej diabelskiej intrygi była diablica i niedoszła anielica Wiktoria po raz kolejny umiera, w efekcie czego trafia do Tartaru. Miejsca tak strasznego, że nie mają tam wstępu nawet istoty...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Seria o Wiktorii Biankowskiej na swój sposób mnie zauroczyła, a drugi tom jej przygód wciągnął mnie na tyle, że po jego skończeniu niemal od razu zapragnęłam przeczytać część kolejną. Po Ja, potępion...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Ja, potępiona o już moje trzecie spotkanie z tym cyklem. Książki Katarzyny Bereniki Miszczuk zostały ostatnio wznowione przez wydawnictwo, więc postanowiłam się z nimi zapoznać. Na portalu lubimyczyt...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @miedzytytulami

Czarne i białe
W tym szaleństwie jest metoda

Żeby wpaść na pomysł połączenia mafijnych klimatów z góralskim temperamentem trzeba być szalonym, czy genialnym? Patrząc na całokształt książki "Czarne i białe" jednak t...

Recenzja książki Czarne i białe
A niech to szlag!
A niech to szlag! Czyli ile może zdziałać uparta bohaterka

Ciepła, urocza, na wskroś romantyczna. Te określenia pierwsze przychodzą mi na myśl po przeczytaniu książki Moniki Cieluch "A niech to szlag". Jednak niech nikt nie pomy...

Recenzja książki A niech to szlag!

Nowe recenzje

Niezwykle szlachetne stworzenia
Kto to widział, aby ośmiornica komentowała ludz...
@asiaczytasia:

„Ludzie mają kilka pozytywnych cech, ale ich odciski palców to miniaturowe dzieło sztuki”[1]. I tak jak zostawiamy te ś...

Recenzja książki Niezwykle szlachetne stworzenia
Wizjoner
Wizjoner
@historie_bu...:

„Jeśli chcesz złapać zabójcę najgorszego sortu, musisz wejść do jego mrocznego umysłu, rozgościć się tam, poznać jego m...

Recenzja książki Wizjoner
Najmroczniejsza jesień
Najmroczniejsza jesień nadeszła.
@Mania.ksiaz...:

Odkrywając „Najmroczniejszą Jesień”, ponownie zetknęłam się z piórem autora, które już wcześniej przywołało moją uwagę ...

Recenzja książki Najmroczniejsza jesień
© 2007 - 2024 nakanapie.pl