Kwiaty na poddaszu recenzja

Początek rodzinnej sagi

Autor: @arcytwory ·1 minuta
2019-12-30
1 komentarz
2 Polubienia
Jakie mam podejście do rodzinnych sag? Myślałam, że to raczej nuda, a książki o takiej tematyce są raczej przeznaczone dla osób w wieku mojej mamy czy babci niż moim.
Czytając „Kwiaty na poddaszu" autorstwa Virginii Andrews, czyli pierwszą część cyklu o rodzinie Dollangangerów, odczuwałam wachlarz emocji – zdziwienie, niedowierzanie, złość i smutek. Historia opowiada o beztroskiej rodzinie, której szczęście zburzyła tragedia. Od teraz, aby odziedziczyć rodzinny majątek, który pozwoli im na dobrą przyszłość, dzieci muszą ukrywać się, zachowywać się tak, jakby nie istniały. Żyją na ostatnim piętrze w przeogromnej rezydencji apodyktycznej babci, która zawsze zamyka drzwi na klucz. Dzieci są stale zapewniane o tym, że ich izolacja jest tylko tymczasowa, jednak z upływem miesięcy Chris, Cathy, Cory i Carrie uświadamiają sobie, że świat na poddaszu może być jedynym, jaki poznają.
Naprawdę wciągnęłam się w opisywaną historię. Krótkie rozdziały pozwalają na ekspresowe czytanie i sama nie wiedziałam, kiedy połykam kolejne akapity. Ciekawym zabiegiem jest poprowadzenie narracji z punktu widzenia Cathy, czyli dziecka, które żyje w izolacji. Dziewczynka musiała przejąć matczyne obowiązki wobec reszty rodzeństwa. Ta forma nadaję powieści jeszcze większej głębi i czyni ją bardziej przejmującą.
Autorka pisze bardzo przystępnym językiem, a to, o czym pisze, naprawdę zapada w pamięć. Momentami naprawdę czułam się, jakby przebywała z bohaterami na opisywanym poddaszu. Serio, dzięki temu zaczynasz doceniać nawet najmniejsze drobnostki! „Kwiaty na poddaszu” i tematyka, jaką porusza, na długo zostaną w mojej pamięci. To książka o strachu, izolacji, zakazanej miłości, ale również o niegasnącej nadziei. Opisuje też siłę przetrwania. I owszem, bywa czasem naiwnie i przewidywalnie, ale nie przeszkadzało mi to podczas lektury, bo budzi duże emocje i jest nieco kontrowersyjna.
Przyznam, ze pozytywnie się zaskoczyłam i uważam, ze warto przeczytać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-12-04
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kwiaty na poddaszu
7 wydań
Kwiaty na poddaszu
Virginia Cleo Andrews
8.4/10

"Długo oczekiwane wznowienie wielkiego bestsellera! Najbardziej poszukiwana książka ostatnich lat. Wciągająca opowieść o rodzinnych tajemnicach i zakazanej miłości. Szczęśliwą z pozoru rodzinę Dollang...

Komentarze
@agulkag
@agulkag · prawie 5 lat temu
Przeczytałam pierwszy tom, przez drugi przebrnęłam trzeciego nie dokończyłam, Szkoda,że dobrze zapowiadającą się historię przerabiano wciąż na nowo i w ten sposób ją zamordowano :(
Kwiaty na poddaszu
7 wydań
Kwiaty na poddaszu
Virginia Cleo Andrews
8.4/10
"Długo oczekiwane wznowienie wielkiego bestsellera! Najbardziej poszukiwana książka ostatnich lat. Wciągająca opowieść o rodzinnych tajemnicach i zakazanej miłości. Szczęśliwą z pozoru rodzinę Dollang...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nadzieję powinno się malować na żółto, kolorem słońca, które tak rzadko oglądaliśmy... Nawet nie spodziewałam się, że ta książka będzie dla mnie tak wielkim przeżyciem. Czytając ją, początkowo wyda...

@maciejek7 @maciejek7

"Kwiaty na poddaszu" to pierwszy tom sagi książek o rodzinie Dollangerów. Na książkę tę trafiłam przypadkowo, bardzo zachęcił mnie jej opis, jednak nie mogłam nigdzie znaleźć jej wersji papierowej, c...

@anna.szmelak @anna.szmelak

Pozostałe recenzje @arcytwory

Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Książka czy serial?

„Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach” to książka Gary'ego Susmana, Jeannine Dillon oraz Bryana Cairnsa na temat najpopularniejszego serialu w his...

Recenzja książki Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Upiorne święta
Nietypowe podejście do świąt

W tym pokręconym roku Gwiazda przyszła do nas wcześniej, a wszystko za sprawą „Upiornych Świąt”. Czy odechciało mi się świętować? Niekoniecznie, ale o tym od początku. „...

Recenzja książki Upiorne święta

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka