Początki recenzja

Początki.

Autor: @nowika1 ·1 minuta
2023-04-06
Skomentuj
1 Polubienie
Literaturę skandynawską znam głównie ze świetnych kryminałów.
"Początki" to proza psychologiczna, to lektura, której nie da się czytać na zimno, z obojętnością, bo wnika do najbardziej ukrytych zakamarków ludzkiej psychiki - mnie wytargała emocjonalnie, zaskoczyła swoją konstrukcją, nie pozwoliła odłożyć na bok.
Na temat portretu bohatera zmieniałam zdanie kilka razy, im lepiej go poznawałam, tym bardziej go rozumiałam i nie rozumiałam jednocześnie.
Mówi się, że w godzinie śmierci przewijają się obrazy z całego życia. Tu trochę tak jest.
Ta historia to kadry, migawki z życia Terjego. Jego osobę poznajemy na łóżku szpitalnym po próbie samobójstwa, a potem stopniowo cofamy się do coraz wcześniejszych zdarzeń z jego życia.
Od początku zadajesz sobie pytane, co doprowadziło bohatera do miejsca w, którym się znalazł, ale odpowiedzi trzeba poszukać samemu.
Terje wydaje się człowiekiem grubiańskim, aroganckim, nietaktownym, poprostu trudnym. Ale to cholernie inteligentny człowiek i doskonale umie odczytywać intencje innych ludzi, wie, co mogą czuć, więc potrafi grać przeciwko nim. I męczy się z tym, ale nie umie przerwać tej rozgrywki. Gdzieś w pewnym momencie życia został głęboko zraniony i rani teraz innych.
Bardziej niż ludzi rozumie świat przyrody, i bardziej, niż zdrowe relacje międzyludzkie interesują go gatunki, którym grozi wymarcie ( to ta wrażliwa strona bohatera, która mnie ujęła).
Przerażają mnie te zaburzone relacje międzyludzkie, szczególnie te z bliskimi
Okazuje się, że w pewnym momencie nie ma już odwrotu i nie da się poskładać tego, co się posypało.
Rodzina Tajrego to ojciec, który odszedł, neurotyczna matka z nałogiem, zagubiona, zakompleksiona siostra oraz żona i córka z którymi mogłoby mu być dobrze, gdyby tylko chciał, gdyby tylko wyszedł ze swojej skorupy.
Smutna to opowieść
Tę lekturę polecam tym, którzy lubią melancholijną i minimalistyczną stronę skandynawskiej literatury
oraz zaglądanie w zakamarki ludzkiej psychiki.

"Początki" należą do niezwykle starannie i pięknie wydanej serii dzieł pisarzy skandynawskich wydanej przez #wydawnictwopoznańskie

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-22
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Początki
Początki
Carl Frode Tiller
7.4/10
Seria: Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich

Hipnotyzujący portret destrukcyjnego idealisty. Ilekroć zdarzało mi się fantazjować o tym, że z sobą kończę, wyobrażałem sobie uroczysty, rytualny wręcz czyn – w tym list pożegnalny, garnitur i ważne...

Komentarze
Początki
Początki
Carl Frode Tiller
7.4/10
Seria: Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich
Hipnotyzujący portret destrukcyjnego idealisty. Ilekroć zdarzało mi się fantazjować o tym, że z sobą kończę, wyobrażałem sobie uroczysty, rytualny wręcz czyn – w tym list pożegnalny, garnitur i ważne...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Początki” Carla Frode Tillera to kolejna książka z Serii Dzieł Pisarzy Skandynawskich, która urzekła mnie już od pierwszych stron. I nie chodzi tutaj o sam powiew skandynawskiego stylu, który tak ko...

@StartYourDayWithBooks @StartYourDayWithBooks

Śmierć kończy wszystko. Rozwiązuje najbardziej błahe bolączki codziennego życia. Odcina od zmartwień i cierpienia. Bardzo często to właśnie ona uświadamia ludziom kruchość wszystkiego. Patrząc na owe...

@Skazananaksiazki @Skazananaksiazki

Pozostałe recenzje @nowika1

Czarne owce
Czarne owce.

W listopadowej akcji czytaj pl postanowiłam sięgnąć po powieść autorstwa Nataszy Sochy pod tytułem "Czarne owce. Opowieść o kobietach wiernych sobie." Od dłuższego czasu...

Recenzja książki Czarne owce
Szeptucha. Na ołtarzu ciszy
Szeptucha. Na ołtarzu ciszy.

"Historia opowiedziana w powieści jest prawdziwa, choć się nie zdarzyła. Nie jest to katalog politycznych, ekonomicznych czy militarnych zdarzeń, ale próba zrozumienia m...

Recenzja książki Szeptucha. Na ołtarzu ciszy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka