Telefonistka z ulicy Próżnej recenzja

Podsłuchiwanie szkodzi

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @gala26 ·3 minuty
2021-05-17
1 komentarz
28 Polubień
„A sami wiecie, ze najgroźniejsze są zupełnie niepozorne kobiety. Te, na które nikt nie zwraca uwagi…”

Kiedyś tajemnicą poliszynela było, że niektóre rozmowy, nie powinny odbywać się przy użyciu telefonu. Lepiej informacjami było dzielić się w cztery oczy. Mogły zostać podsłuchane i przekazane innym osobom. Teraz w dobie cyfryzacji i social mediów sami z wielką ochotą dzielimy się swoją prywatnością, umożliwiamy innym obserwowanie tego co dzieje się w naszym życiu. Każde nasze pojawienie w sieci zostawia po sobie ślad i łatwo nas namierzyć. Komunikujemy się beztrosko i niefrasobliwie ze sobą przy pomocy różnych aplikacji, komunikatorów, nie przejmując się zupełnie tym, że cały czas jesteśmy śledzeni. Wtedy u schyłku XIX wieku, kiedy telefon był wynalazkiem jeszcze niezbyt popularnym, dostępnym dla wybranych, abonenci byli ostrożni, zdając sobie sprawę, że mogą być podsłuchiwani. Na nic jednak taka ostrożność, posługiwanie się pseudonimami, gdy ma się do czynienia z szarą myszką o niesamowitym głosie i bystrym umyśle. Hanka Kabała przez swą ciekawość wpakowała się w kabałę. (swoją drogą ciekawa gra skojarzeń) i tak zaczyna się ta powieść obyczajowa z nutką kryminału osadzona w czasach wielkich zmian.

Wydarzenia rozgrywają się w 1899 roku, u progu ery rozpędzającego się przemysłu. Hanka jest pracownicą ówczesnej centrali telefonicznej. Nie jest to praca jej marzeń, ale dziewczyna o urodzie telefonicznej, szara myszka wyróżniająca się tylko głosem, nie może liczyć na nic więcej. W tamtym okresie niezależność finansowa kobiety była czymś nobilitującym, więc jakiś czas dziewczyna czuła się spełniona w pracy. Wkrótce jednak dociera do niej, że nie żyje, lecz wegetuje bez konkretnego celu. Zachwyt nad pracą szybko przeradza się w znużenie. Dochodzi do wniosku, że jest nic nieznaczącym trybikiem w telekomunikacyjnej maszynie. Robiła to co do niej należało, ale już bez entuzjazmu, aż do pewnej nocy kiedy to łamiąc etykę zawodową, podsłuchuje rozmowę telefoniczną, która jest początkiem lawiny nieoczekiwanych zdarzeń. Dotychczasowa nuda, na którą tak narzekała, zmieniła się raptem w pasmo niebezpiecznych przygód.

Akcja rozpędza się powoli niczym lokomotywa, ale raz wprawiona w ruch nie potrafi się zatrzymać. Hanka, która na co dzień nie zwraca niczyjej uwagi, wykazuje się niezwykłą inteligencją i mistrzynią kojarzenia faktów. Dla typków spod ciemnej gwiazdy i nieważne, że są to dobrze ustosunkowani i bogaci ludzie, lepiej by było jej nie spotkać. Dociekliwej dziewczynie nic nie umknie uwagi i chociaż zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństw, które na nią czyhają, nie zamierza odpuścić. Sprawiedliwości musi stać się za dość.

Hanka wymyka się wszelkim stereotypom, jakie w tych czasach nakładała na kobiety tradycja i polskie wzorce kulturowe. Dziewczyna imponuje swoją postawą, zwłaszcza w krytycznych momentach, zaskakuje czynami i słowami. W chwilach, gdy jej zdrowie i życie było zagrożone, a ona nie poddaje się i szuka drogi wyjścia. W sytuacjach bez wyjścia Hanka może liczyć na pomoc i wsparcie swoich przyjaciółek, swoją drogą bardzo oryginalnych postaci. Nie ma chyba lepszej broni od grona rozwścieczonych kobiet, które zrobią dla siebie wszystko, znacznie więcej niż organy ścigania.

Autorka napisała niebanalną powieść, gdzie osią fabuły jest intryga kryminalna, w którą wplątała się główna bohaterka na tle ważnych zmian społecznych w tamtym okresie, z telefonami w roli głównej. Weronice Wierzchowskiej udało się świetnie odtworzyć klimat Warszawy sprzed wieków. Dla mieszkańców stolicy porównanie współczesnego miasta z tym przedstawionym w książce może być dodatkową atrakcją.

Wierzchowska w swojej powieści podkreśla, że każdy z nas jest na swój sposób wyjątkowy, że nie wygląd decyduje o tym, jakim kto jest człowiekiem. Wiernie odmalowuje rzeczywistość, dbając przy tym o detale takie jak wygląd stolicy, wnętrza pomieszczeń, stroje, zachowania bohaterów i sposób ich wysławiania się, które są świetnym dodatkiem uzupełniającym całość.

Bawiłam się doskonale, czytając o perypetiach Hanki i jej przyjaciółek.

Ta książka jest pięknie i mądrze napisana, a fabuła poparta dużą wiedzą historyczną (znalazłam w niej postać Doktor Anny Dobrskiej, pierwszej lekarki na ziemiach polskich) Kobieta potrafi, kobieta może. Nie oceniajmy ludzi po wyglądzie, uroda to nie wszystko, bo przemija, a dobre serce pozostaje. Czytajmy takie książki, bo krzepią serce.

„Zadawanie się z bogaczami, z arystokracją i tym podobnymi istotami, pochodzącymi z innego świata, mającymi inne pragnienia i priorytety to pakowanie się w kłopoty[…]Ale siostry ci pomogą się wykaraskać, o ile jeszcze żyjesz…”


Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.





Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-11
× 28 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Telefonistka z ulicy Próżnej
Telefonistka z ulicy Próżnej
Weronika Wierzchowska
6.6/10

Koniec XIX wieku w Warszawie, czas wielkich zmian. Pojawiają się prąd elektryczny, fonograf, telefon i narkotyki, rozkwita feminizm i psychoanaliza. Hanka jednak ma większe problemy na głowie. Na prz...

Komentarze
@bookovsky2020
@bookovsky2020 · ponad 3 lata temu
Bardzo chętnie przeczytam tę książkę, opinie są zachęcające! :))
× 1
@gala26
@gala26 · ponad 3 lata temu
Bardzo przyjemnie się czyta i momentami wywołuje uśmiech na twarzy. :)
× 1
@Justyna_K
@Justyna_K · około 2 lata temu
Niestety ja się ciut zawiodłam, troszkę mnie znudziła.
Telefonistka z ulicy Próżnej
Telefonistka z ulicy Próżnej
Weronika Wierzchowska
6.6/10
Koniec XIX wieku w Warszawie, czas wielkich zmian. Pojawiają się prąd elektryczny, fonograf, telefon i narkotyki, rozkwita feminizm i psychoanaliza. Hanka jednak ma większe problemy na głowie. Na prz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Warszawa XIX wieku Po wszystkich trzech zaborach Warszawa stała się miastem wielokulturowym. Z jednej strony zachwycała architekturą, ale było widać w niej duże wpływy rosyjskie. Okres zaborów to ni...

@aniabruchal89 @aniabruchal89

Pozostałe recenzje @gala26

Złe miejsce, zły czas
𝗭𝗮𝗴𝗺𝗮𝘁𝘄𝗮𝗻𝗲 𝗿𝗲𝗹𝗮𝗰𝗷𝗲

Dla nikogo chyba nie jest tajemnicą, że Małgorzata Rogala należy do grona moich ulubionych autorek. Uwielbiam jej styl pisania i historie, które tworzy. W każdej z nich ...

Recenzja książki Złe miejsce, zły czas
RAK. Wszystko do umorzenia
𝗣𝗼𝗹𝗼𝘄𝗮𝗻𝗶𝗲 𝗻𝗮 𝗯𝗲𝘀𝘁𝗶ę

𝑅𝑎𝑘 to historia stalkera z Tindera, który przez czternaście lat oszukiwał i wykorzystywał kobiety, czując się całkowicie bezkarny. Manipulował ludźmi, aż do momentu, gdy...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka