Stan naszego ducha często jest tożsamy z naszym postępowaniem, dlatego ważne jest, by skupiać się na samych pozytywach, które będą pchały nas ku optymistycznej postawie. Zrozumiałe jest, że smutne dni też się pojawią, ale wtedy powinniśmy, jak najmniej się na nich skupiać, by jak najmniej cierpieć. Wszak nasze życie będzie bardziej kolorowe i zdecydowanie znośne, jeśli będziemy je dzielić z druga osobą.
„W pogoni za... emocjami” - Daria Jędrzejek
Opowiadanie, które wywołało u mnie szereg emocji, od złości poprzez smutek a na radości skończywszy. Wszystkie one są pożądane w czytanym tekście, bo dają siłę i chęć do dalszej lektury, jak to miało miejsce w przypadku bohaterów zyskujących energię do dalszych poczynań. Historia porusza ważny temat, jakim jest szczerość w związku, bez której nigdy nie będzie prawdziwej miłości, tylko czasem należy komuś przebaczyć, jeśli naprawił swoje przewinienia i dać mu ostatnią szansę.
„W pogoni za... szczęściem” - Klaudia Leszczyńska
Opowiadanie w gruncie rzeczy nie jest dla każdego, gdyż nie wszyscy odnajdą się w dość mocnych scenach w nim zaprezentowanych, niemniej nadających mu wyrazisty charakter i niepowtarzalność. Tragizm dotycząca głównego bohatera jest przytłaczająca, ale to co go spotkało w tejże historii właśnie w pewien sposób otworzyło mu oczy, że pieniądze szczęścia nie dają i prawdziwej przyjaźni lub miłości się za nie nie kupi. Natomiast wszelkie używki utrudniają tylko ostrość widzenia i nie są nigdy dobrym rozwiązaniem, jeśli chodzi o pokonywanie problemów.
„W pogoni za... nadzieją” - W.S. James
W przypadku tego opowiadania otrzymujemy historię młodej dziewczyny, która stawia wszystko na jedną kartę, by zacząć od nowa, takie prawdziwe życie. Dowiadujemy się, że warto walczyć o swoje i pokonywać różne trudności w dążeniu do celu. Istotnym tematem jest również, to że należy słuchać swoich dzieci i podejmować z nimi różne decyzje dotyczące ich przyszłości, bo nigdy nie będą szczęśliwe, jeśli nie będą robiły tego co kochają.
„W pogoni za... wolnością” - Klaudia Max
W tym wypadku otrzymujemy mega emocjonujące opowiadanie o prawdziwej miłości trwalszej od śmierci, niszczącej wszelkie przeszkody na swej drodze. Autorka zwraca również uwagę na fakt, że zawsze powinniśmy wybierać kierując się swoim sercem i rozumem, a nie tym, co radzą inni. Kolejnym ważnym przesłaniem tej historii jest to, że nie możemy odkładać marzeń na później, bo nigdy nie wiemy ile czasu jest nam dane na tym świecie, więc powinniśmy czerpać z życia pełnymi garściami, by czuć się wolnym od nieszczęść i przyziemnych prozaicznych spraw.
Podsumowanie
Książkę czytało mi się z przyjemnością i dużym zaciekawieniem wywołanym przemyślanymi i dopracowanymi historiami zaprezentowanymi przez autorki. Opowieści są różnej długości, a co za czym idzie każdy znajdzie coś dla siebie. Dodatkowo opowiadania skupiają szereg różnych emocji począwszy od śmiechu, a skończywszy na smutku lub irytacji wynikającej z zachowania niepozytywnych bohaterów. Dla mnie najciekawszym i najrozmaitszym pod względem uczuć jest opowiadanie „W pogoni za... wolnością” autorstwa Klaudii Max, ale oczywiście pozostałe również są godne uwagi i polecenia. W książce pojawiają się cytaty z różnych utworów muzycznych zaprezentowane przed każdym rozdziałem i tu mogłyby być dopisane drobnym drukiem tłumaczenia tych słów, gdyż nie każdy czytelnik zna język angielski lub nie ma w danej chwili dostępu do słownika pod dowolną postacią. Natomiast na koniec każdego rozdziału pojawia się grafika przedstawiająca parę, która akurat pasuje swym wizerunkiem do danych bohaterów. Okładka dzięki swej kolorystyce przykuwa wzrok czytelnika i jak najbardziej pasuje do treści książki. Gorąco polecam antologię wszystkim fanom romansów, której opowiadania podobnie, jak życie nie zawsze kończą się happy endem.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Literatka.