O północy w Czarnobylu recenzja

Polecam

Autor: @Patriseria ·1 minuta
2020-02-25
Skomentuj
3 Polubienia
O Czarnobylu słyszał (prawie) każdy, a to za sprawą elektrowni atomowej o tej samej nazwie. ZSRR miał wielkie plany, by dać upust swojej gigantomanii, chciał zbudować największą elektrownię atomową na świecie, ale wybuch jednego z reaktorów w 1986r pokrzyżował te plany. O północy w Czarnobylu to efekt tytanicznej pracy autora.
Kiedy pierwszy raz Wiktor Briuchanow stanął na zamarzniętej łące, nieopodal zlewiska rzeki Prypeć, nie sądził co przyniesie mu przyszłość – wiedział jedno, że jest dyrektorem jednej z największych elektrowni atomowych na świecie. Był tylko jeden problem – musiał wybudować zarówno elektrownię, jak i miasto, w którym mieli mieszkać pracownicy. W iście zastraszającym tempie, bo już 13 lat później stał w tym samym miejscu, pod ratuszem miasta Prypeć, a w pobliżu działało sześć z ośmiu zaplanowanych reaktorów.
Ta książka jest o propagandzie, bezmyślnym wykonywaniu rozkazów, wyższości poglądów politycznych od kompetencji, braku realnego planu i „bylejakości”.
Przez lata prawda o katastrofie była zacierana, jednak z czasem ludzie domagali się więcej, wzrosła świadomość społeczeństwa i głód informacji. Autor poświęcił 10 lat na zbadanie tego tematu, przejrzał dokumentację, rozmawiał ze świadkami – jednym słowem przeprowadził profesjonalne śledztwo, którego efektem jest naprawdę dobra książka. Musiał przebić się przez propagandę, która zaskakuje z jednej strony, a z drugiej przeraża.
Nie wierzyłam do końca w porównania do thrillerów, znajdujące się na okładce – w formie blurów, ale muszę przyznać im rację. Książka wciąga od pierwszych stron. Szczegółowość i kompetencja powala na kolana. Bohaterowie, dialogi są dobrze dopracowani, a opracowanie w formie grafik i schematów pozwala odnaleźć się w opisach.
Sam materiał to ok 120 stron przypisów, dochodzi do tego krótka charakterystyka głównych postaci. W obliczu takiej tragedii, wychodzi bohaterska postawa niektórych osób, które ratowały nie tylko bieżących poszkodowanych, ale także zapobiegały eskalacji problemu i kolejnym wybuchom. W opozycji pojawiają się oczywiście czarne charaktery, które mają brak poszanowania do ludzkiego życia, bo najważniejsze jest dobro Państwa i jego ogólna kondycja.
Naprawdę serdecznie polecam, jest to chyba najlepszy dokument jaki udało mi się czytać. Mój egzemplarz pochodzi z portalu www.czytampierwszy.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-15
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
O północy w Czarnobylu
O północy w Czarnobylu
Adam Higginbotham
8.6/10

Śledztwo, propaganda, tajemnica i mity, które przyćmiły nieznaną historię największej katastrofy nuklearnej XX wieku. Nikołaj Fomin nie miał pojęcia o energii jądrowej i fizyce nuklearnej – tej os...

Komentarze
O północy w Czarnobylu
O północy w Czarnobylu
Adam Higginbotham
8.6/10
Śledztwo, propaganda, tajemnica i mity, które przyćmiły nieznaną historię największej katastrofy nuklearnej XX wieku. Nikołaj Fomin nie miał pojęcia o energii jądrowej i fizyce nuklearnej – tej os...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wydarzenia z radzieckiego Czarnobyla, zapoczątkowane 26 kwietnia 1986 roku o godzinie 1:23, znane jako wypadek jądrowy w reaktorze jądrowym bloku energetycznego nr 4 Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowe...

@belus15 @belus15

W nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku o godzinie 1.23, w elektrowni jądrowej w Czarnobylu na Ukrainie, nastąpiła awaria reaktora, wybuch wodoru i pożar. Do atmosfery przedostały się duże ilości substa...

@_zaczytaana_ @_zaczytaana_

Pozostałe recenzje @Patriseria

Uczta szubrawców. Historia żywnościowych przekrętów
Bardzo dobrze napisana

Głód to jedna z podstawowych potrzeb człowieka. Od zarania dziejów ludzie starali się jej zapobiec, by przetrwać. Pełna spiżarnia była powodem spokoju i zabezpieczeniem....

Recenzja książki Uczta szubrawców. Historia żywnościowych przekrętów
Gwiazdkozaur i Zimowa Czarownica
Urocza

Po książkę sięgnęłam ze względu na mojego syna. Wieczorne czytanie lub słuchanie audiobooków to już nasz rytuał, więc z chęcią powiększamy naszą biblioteczkę o nowe pozy...

Recenzja książki Gwiazdkozaur i Zimowa Czarownica

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka