Dom stu szeptów recenzja

Powieść do zapomnienia

Autor: @mewaczyta ·1 minuta
2021-10-31
Skomentuj
9 Polubień
Graham Masterton nazywany był mistrzem horroru, więc — jako że po latach wrócił do tego gatunku — musiałam w końcu sprawdzić, o co tyle zamieszania. Jego najnowsza powieść „Dom stu szeptów" to historia pozornie nawiedzonego domu, choć prawda na jego temat okazuje się być znacznie mroczniejsza. Początkowy klimat zbudowany na nocnych szeptach i opisach starej rezydencji, ustępuje miejsca czemuś mniej strasznemu, a bardziej fantastycznemu. Czemuś, przez co groza zamienia się w po prostu akcję, ale akcję pełną zgrzytów, które budziły moje zmieszanie.

Ogromna rezydencja Allhallows Hall jest położona na mglistych wrzosowiskach, co tylko dodaje jej upiornego uroku. Po śmierci ojca trójka dzieci musi znowu odwiedzić to miejsce, choć nikt na myśl o niej, nie ma ciepłych wspomnień. A najgorsze jest to, że tym razem... Zaczynają znikać ludzie. Wokół tego właśnie kręci się fabuła powieści. Dlaczego dopiero teraz się to dzieje? Dlaczego wcześniej nikt nie zauważył nic niezwykłego? Nie wiadomo.

Do połowy powieść czytało się dobrze, a potem rozdział po rozdziale wszytko zaczynało się sypać. Im dalej, tym więcej było zgrzytów, co całkowicie zepsuło mi lekturę. Już sam pomysł na sekret rezydencji mi się nie podobał, ale technicznie książka mnie wymęczyła. W dodatku reprezentacja LGBT była mocno irytująca. Portia została już po samym wyglądzie oceniona jako „dominująca" w związku z Grace i słowa te padają niczym fakt, nie myśl któregoś z bohaterów. A duchowny, który był na kursie egzorcyzmowania w Watykanie, mówi: „Więk­szość opra­co­wa­no po to, aby uwol­nić ludzi od złych wpły­wów, które mogą wkraść się w ich dusze, kiedy (...) tar­ga­ją nimi wąt­pli­wo­ści do­ty­czą­ce wła­snej płci. Ostat­ni eg­zor­cyzm, jaki od­pra­wi­łem, miał ode­gnać de­mo­na, który opę­tał pewną trans­sek­su­alist­kę w mo­men­cie naj­więk­sze­go wa­ha­nia i kusił ją mor­der­czy­mi my­śla­mi wobec ro­dzi­ny i znajomych". Do tego dochodziła byle jaka kreacja bohaterów (większość w mojej głowie zlała się w jedno), a sam styl autora był... Okej. Nie mniej, nie więcej.

Najlepszym komentarzem dla „Domu stu szeptów" będzie moje głębokie westchnienie. Zwykle w każdej powieści znajduję plusy, ale tutaj jedynym jest klimat wrzosowiska i starej rezydencji, ale klimat ten nie towarzyszy nam przez cały czas. Koniec. Powieść do zapomnienia.


tłum. Izabela Matuszewska

! Na kartach powieści znajduje się opis próby gwałtu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-31
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom stu szeptów
2 wydania
Dom stu szeptów
Graham Masterton
6.5/10

Autorska interpretacja opowieści o nawiedzonym domu. Na smaganych wiatrem wrzosowiskach stare domostwo strzeże swych sekretów… Allhallows Hall jest rozległą rezydencją w stylu Tudorów, położoną na p...

Komentarze
Dom stu szeptów
2 wydania
Dom stu szeptów
Graham Masterton
6.5/10
Autorska interpretacja opowieści o nawiedzonym domu. Na smaganych wiatrem wrzosowiskach stare domostwo strzeże swych sekretów… Allhallows Hall jest rozległą rezydencją w stylu Tudorów, położoną na p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy mój chłopak sprezentował mi tę książkę, byłam zachwycona! Horror, na okładce opinia samego Stephena Kinga (dopiero później doczytałam, że nawet jej nie przeczytał), a streszczenie podpowiadało mi...

MX
@mxrlenx

Ogólnie nie lubię się bać. Ale z książkami jest inaczej, Raczej wywołują intrygujący dreszczyk. Niestety, nie pamiętam kiedy przeczytałam książkę która naprawdę sprawiłaby, że poczułam strach. Myślał...

@pola841 @pola841

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Carmilla
Powrót gotyckiej perły

@Obrazek Historia o toksycznym uczuciu niestabilnej jednostki, które niesie ze sobą jedynie krzywdę. Brzydkiej duszy zamkniętej w pięknym ciele. Wykorzystanej dobroci ...

Recenzja książki Carmilla
Psalm dla zbudowanych w dziczy
Filozoficzny comfort book w świecie science-fiction.

Roboty zyskały samoświadomość i opuściły fabryki, by odkryć, czym jest piękno przyrody nieskalanej stopą człowieka. Ludzie natomiast musieli na nowo poukładać swoje funk...

Recenzja książki Psalm dla zbudowanych w dziczy

Nowe recenzje

Snajperka
recenzja
@maniek.em:

Od jakiegoś czasu zdarza mi się trafić na dobre powieści z wątkami historycznymi, choć jeszcze kilka lat temu stroniłem...

Recenzja książki Snajperka
Dawno temu w Warszawie
Niedawno temu w Warszawie
@emol:

Pisarstwo Żulczyka jest pisarstwem specyficznym. Obnaża ciemne strony funkcjonowania społeczeństwa, pokazuje środowiska...

Recenzja książki Dawno temu w Warszawie
Thanks to You
Thanks to you
@booksbyalci...:

Pierwsza część tej dylogii sprawiła, że od razu sięgnęłam po kolejną. Po prostu musiałam dowiedzieć się, co u moich now...

Recenzja książki Thanks to You
© 2007 - 2024 nakanapie.pl