Ludzie, których spotykamy na wakacjach recenzja

Powieść Emily Henry należy przeczytać latem

Autor: @meryluczytelniczka ·1 minuta
2024-08-09
Skomentuj
4 Polubienia
"Ludzie, których spotykamy na wakacjach" to idealna lektura na wakacje, na letnie ciepłe wieczory, leniwe popołudnia, kiedy mamy ochotę poczytać coś lekkiego i przyjemnego. Opowiedziana przez Emily Henry historia jest nieskomplikowana i prosta: to droga kobiety i mężczyzny od przyjaźni do miłości. Od początku domyślamy się, jak to się skończy, ale autorka bardzo ciekawie poprowadziła ten wątek, gdyż nie tylko kibicujemy dwójce bohaterów, ale wraz z nimi rozprawiamy się z ich prywatnymi demonami. Chociaż słowo demony być może nie bardzo pasuje do tej optymistycznej powieści. Kolejny raz przekonujemy się, że wydarzenia z przeszłości mogą determinować nasze losy, wpływać na podejmowane decyzje. Alex i Poppy taki bagaż z przeszłości ze sobą wożą. Czy ostatecznie uda im się z nimi rozprawić, czy dojdą do porozumienia i jak to zrobią? To wszystko w powieści.

Styl autorki jest lekki i nieskomplikowany, przyjemny i optymistyczny, chce się wręcz napisać, że słoneczny. Sporo w powieści dialogów, na szczęście nie są to przydługawe monologi, ale zgrabnie poprowadzone rozmowy. Są momenty w powieści, w których się uśmiechamy, są okazje do wzruszeń, ale też do przemyśleń. Jest mała zazdrość, że Poppy ma tak interesującą pracę, dzięki której może podróżować w różne zakątki świata. Czytając powieść jest nam ciepło i miło, nawet drugoplanowa bohaterka - rywalka Poppy, jest tak miła, że nie sposób jej nie lubić. W tym miejscu ośmielę się stwierdzić, że powieść Emily Henry trzeba czytać latem, w słonecznych okolicznościach przyrody, które zdecydowanie pozytywnie wpływają na jej odbiór. Czytana zimą na pewno nie wzbudzi w nas takiego zainteresowania i emocji.

Czego mi zabrakło w powieści? Mocniejszego zaakcentowania obecności tytułowych ludzi, których spotykamy na wakacjach. Alex i Poppy zdominowali całą historię, jakby przyblokowali pozostałych. I chyba tylko rodzice Poppy dobrze poradzili sobie w tej sytuacji. Najlepszy wątek i dialog to z kolei rozmowa Poppy z dawnym kolegą ze szkoły. Myślę, że wielu z nas zobaczyło siebie w rym fragmencie - po jednej lub po drugiej stronie.

Polecam "Ludzi, których spotykamy na wakacjach" jako lekturę do przeczytania na leżaku i w towarzystwie drinku (alkoholowego lub nie) z kolorową parasolką.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-09
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ludzie, których spotykamy na wakacjach
Ludzie, których spotykamy na wakacjach
Emily Henry
6.8/10

Nowa wakacyjna powieść autorki bestsellera „Beach read”! Dwójka przyjaciół, dziesięć wakacyjnych wyjazdów i tylko jedna okazja, by się zakochać. Poppy i Alex. Alex i Poppy. Najlepsi przyjaciele, ...

Komentarze
Ludzie, których spotykamy na wakacjach
Ludzie, których spotykamy na wakacjach
Emily Henry
6.8/10
Nowa wakacyjna powieść autorki bestsellera „Beach read”! Dwójka przyjaciół, dziesięć wakacyjnych wyjazdów i tylko jedna okazja, by się zakochać. Poppy i Alex. Alex i Poppy. Najlepsi przyjaciele, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

✨Dla niektórych ludzi nie ma nic bardziej odpychającego niż widok kogoś, kto zdaje się nie przejmować tym, czy inni go akceptują.✨ ,,Ludzie, których spotykamy na wakacjach" autorstwa Emily Henry t...

@Perlasbooks @Perlasbooks

Rok temu Emily Henry zadebiutowała wakacyjną powieścią " Beach read" a w tym roku ponownie zabiera nas w wakacyjną podróż.Tak, to jest książka która trzeba zabrać na wakacyjny wyjazd. Historia dwojga...

@moj.drugiswiat @moj.drugiswiat

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

Ja, która nie poznałam mężczyzn
Bunt jest bezcelowy, trzeba czekać na śmierć

Do czytania powieści "Ja, która nie poznałam mężczyzn" Jacqueline Harpman usiadłam na czysto, tzn. zobaczyłam okładkę, przeczytałam tytuł i uznałam, że chcę tę książkę p...

Recenzja książki Ja, która nie poznałam mężczyzn
Podróż z Tobą
Romans drogi

Pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy po przeczytaniu powieści Jessiki Joyce "Podróż z tobą" to określenie romans drogi. Znaczna część akcji dzieje się właśnie w podr...

Recenzja książki Podróż z Tobą

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri