Kimkolwiek jesteś recenzja

 

Świat towarzyszący nam w każdej chwili, a spychany w najdalsze kąty świadomości. Fakty, o których wiemy, a które uznajemy za niewarte uwagi. Sieć handlująca naszymi danymi, na którą machamy ręką. Do czasu...⁣

 Jakub Szamałek serwuje nam drugie spotkanie z Julitą, bohaterką serii "Ukryta sieć". Bohaterka, teraz już świadoma wirtualnych podziemi, przekrętów, niedopowiedzeń, niby bardziej rozważna ale nadal szalona i uzależniona od adrenaliny (wszak to dziennikarka śledcza), nie ucieknie przed wspomnieniami i niedokończonymi sprawami. Choć spija miód z ujawnionej w poprzednim tomie afery pedifilskiej, nadal będzie podążała za niepozornym, zdawać się może, plikiem zawierającym nagranie i słowo: Sprawdź, pozostawionym jej wtedy przez jednego z ojców, prowadzącym wówczas prywatne śledztwo. Niespodziewanie dotrze do bagienka, które zacznie wciągać, mamić i straszyć także nas.⁣
 
 I znów Autor, w swej niezawodności, pociąga za sznureczki czytelniczej niewiedzy, omylności i naiwności. Zmienia ścieżki, podaje fakty, które budzą w nas przerażenie i zawieszają nasze dłonie nad klawiaturą przed kolejnym logowaniem na popularne portale. Co więcej, zasiewa w nas wątpliwość, każe odróżnić prawdę od jej pozorów.⁣
 
 Czy "Kimkolwiek jesteś" nas ostrzega? Może nie ma aż takiej mocy i chyba nie taki był cel Autora, choć otwiera on książkę jednozdaniowym przedsłowiem: 'To też nie jest powieść science fiction. Niestety.' Z pewnością jedbak informuje przestrzega bez litości, na brutalnych przykładach. ⁣
 Podziwiam ogrom pracy włożony w tak wnikliwe spojrzenie w świat hakerów, farmy trolli, działanie na naszą podświadomość, sterowanie polityką, w tym wyborami!
 ⁣
 Zdawać by się mogło, że to zwykła sprawa o zabójstwo camgirl, przypadkiem nagrane i wpuszczone w sieć. Ale to, jakie macki rozpuścił Szamałek od chwili ujawnienia zbrodni i to, jak sprawnie powiązał tę tragedię z nazwiskami już nam znanymi, czyni tę książkę rewelacyjną lekturą. A gdy dodać do tego rozwijający się mimochodem wątek romantyczny... mamy świąteczny prezent dla umysłu, dla serca i dla rozwagi.⁣
 
 Pozostaje mi życzyć nam wszystkim cierpliwości w oczekiwaniu na kolejną część. Panie Jakubie, ta seria do czysta przyjemność czytelnicza!
 
Pani_Ka