Zatruty ogród recenzja

Pozostawia pewien niedosyt

Autor: @chomiczek71 ·2 minuty
2020-05-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jak wiele innych osób z niecierpliwością czekałam na nową książkę Alex Marwood. Bardzo cenię sobie jej styl, no a thriller o sekcie brzmi bardzo smakowicie. Niestety tym razem mi się nie podobało.
Książka zaczyna się bardzo intrygująco- od sterty trupów ludzi, zamieszkujących w komunie w sekcie Arka. Masakrę przeżyło tylko dwoje nastolatków i młoda kobieta, Romy. Romy dołączyła do sekty z matką gdy była mała, natomiast jej przyrodnie rodzeństwo, które uszło z życiem, przyszło na świat już w społeczności Arki, mniej lub bardziej zgodnie z pokrętnym prawem, ustanowionym przez ich przywódcę.
Okazuje się, że poza Arką mają oni ciotkę, Sarah, która sama w młodości należała do dziwnej grupy religijnej. Obecnie grupa się rozpadła, ale Sarah ciągle ciężko otrząsnąć się po zranieniach, jakich tam doznała. Kobieta ma problem z dostosowaniem się do otaczającego ją świata, więc możliwość wzięcia pod opiekę dzieci jej nieżyjącej siostry na początku napawa ją przerażeniem. Jednak Sarah postanawia zrobić w końcu coś ważnego w swoim życiu i przygarnia dzieci. Według mnie w tym miejscu pojawiła się najmocniejsza część powieści- problemy z zaaklimatyzowaniem się w świecie dla nas normalnym dzieci, które nie znają naszej cywilizacji, uznają nas za mięczaków, nie uznają naszych zasad moralnych i cały czas szykują się na Apokalipsę. Dzieci, które są w stanie nawet zabić w imię zasad.
Równolegle obserwujemy problemy Romy, która po wyjściu z sekty trafiła do szpitala, szpitala psychiatrycznego i specjalnego domu przejściowego. Na koniec dostała własne mieszkanie, ale nie bardzo umie się odnaleźć w tym świecie i wyzbyć lęku. Do tego stara się maskować swoją ciążę i również nie widzi nic złego w mordowaniu w razie "wyższej potrzeby". Ze wspomnień Romy dowiadujemy się jak wyglądało życie w sekcie, poznajemy dziwne prawa i zasady i patrząc na nie z boku nie sposób nie zastanowić się, jak członkowie sekty mogli czuć się w niej bezpiecznie? Czy nie widzieli, że prawo sprzyja tylko przywódcy?
Romy za wszelką cenę chce znaleźć rodzinę, a później pozostałych członków Arki, bo wygląda na to, że jeszcze jacyś żyją i mają się dobrze. Nie będzie to jednak trwało wiecznie...
Jak patrzę na taką recenzje to nie brzmi to źle, jednak w moim odczuciu autorka za mało czasu i uwagi poświęciła życiu w sekcie. Wiemy, że nie było tam za fajnie ani normalnie, jednak zostały tu omówione tylko ogólne zasady, brakuje zagłębienia w odczucia bohaterów. Można było ten temat pogłębić i dodać mu charakteru. Ogólnie mam wrażenie, że cała książka była pisana "po łebkach". Bohaterowie i ich przejścia ogólnie zarysowane, ale akcja ciągle się tylko ślizga dalej. Uważam, że można by z tego stworzyć dużo lepszą i ciekawszą powieść pogłębiając kwestie życia w komunie i emocji głównych bohaterów. Książka pozostawia spory niedosyt... Na pewno nie jest to mroczny thriller, raczej kryminał z wątkiem psychologicznym.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-28
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zatruty ogród
Zatruty ogród
Alex Marwood
6.3/10

Błyskotliwy thriller zainspirowany dramatycznymi doniesieniami z pierwszych stron gazet! Zbiorowe samobójstwo stu członków odizolowanej od świata sekty czekającej na apokalipsę wstrząsa opinią publi...

Komentarze
Zatruty ogród
Zatruty ogród
Alex Marwood
6.3/10
Błyskotliwy thriller zainspirowany dramatycznymi doniesieniami z pierwszych stron gazet! Zbiorowe samobójstwo stu członków odizolowanej od świata sekty czekającej na apokalipsę wstrząsa opinią publi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bardzo lubię sięgać w ciemno po książki znanych mi autorów, których twórczość bardzo lubię i nigdy się na nich nie zawiodłam. Tym razem sięgnęłam po thriller Alex Marwood "Zatruty ogród". Czy książka...

@martyna748 @martyna748

Sięgnąłem po ten thriller zachęcony przez @Rudolfina (pozdrawiam!) i nie zawiodłem się. Centralnym tematem książki jest opis życia sekty, która zaszywa się gdzieś na angielskiej wsi i kompletnie odci...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @chomiczek71

Czarne Serce. Zdrada
Ciekawy fantastyczny debiut

Hej Czy powieść fantastyczna musi mieć rozbudowany świat i historię? Według mnie niekoniecznie, wszystko zależy od talentu autora. "Czarne serce. Zdrada" to pierwszy t...

Recenzja książki Czarne Serce. Zdrada
Przeprawa
Mroczny zachód

Kiedy czytasz mroczne historie wolisz opisy bogate w krwawe detale i silne emocje, czy raczej proste szybkie historie? Przyznam, że sama się nad tym nie zastanawiałam, ...

Recenzja książki Przeprawa

Nowe recenzje

Znak i Omen
„Jutro o wschodzie słońca już mnie tutaj nie bę...
@withwords_a...:

Marah Woolf to autorka kilkunastu książek. Miałam okazją poznać się z nią przy pierwszym tomie Iskry bogów — Nie Kochaj...

Recenzja książki Znak i Omen
Mister Hockey
Niegrzeczna bibliotekarka
@Moonshine:

„Mister Hockey” to książka od Lia Riley. Pierwszy raz miałam do czynienia z tą autorką, do tej pory jedynie słyszałam o...

Recenzja książki Mister Hockey
Kołatanie
"Kołatanie"
@tatiaszaale...:

“To nie słowa, to gesty mają znaczenie”. Schyłek dwudziestego wieku, niewielka wioska w województwie łódzkim. To tutaj...

Recenzja książki Kołatanie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl