Ferdydurke recenzja

[...] przed człowiekiem schronić się można w objęciach innego człowieka.

Autor: @Qlturalna ·3 minuty
2013-08-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W moim wielce szanownym Liceum, wszyscy załamywali ręce na słowo Ferdydurke, a Ci którzy pisali rozszerzoną maturę z języka polskiego (w tym ja, tak wiem muszę się pochwalić) wznosili prośby, w stylu: "tylko nie Trans- Atlantyk." Niestety, jak owieczka bez mózgu poszłam za tłumem i dołączyłam się do lamentujących maturzystów. Już miałam nie czytać Ferdydurke, wszak nie przebrnęłam przez Potop ani przez Lalkę. Jednakże znajomy od Freuda (patrz poprzedni wpis) stwierdził ''Gombrowicz jest zajebisty'' (wybaczcie użyty wulgaryzm, ale to cytat). Dlatego stwierdziłam, że nie poszerzę swojej niechlubnej listy pt: Lektury nieprzeczytane.
O samym autorze wiedziałam niewiele. Ot urodzony na początku dwudziestego wieku pisarz, po wybuchu II WŚ emigrant, który przed nazistami uciekł aż do Argentyny, a później uciekając przed komunistami przeniósł się do Nicei, gdzie dożył ostatnich dni swojego życia wraz z dużo młodszą żoną- Ritą. Miałam okazję poznać tą panią dzięki wywiadowi jaki przeczytałam w jednym z numerów Newsweeka. http://kultura.newsweek.pl/witold-gombrowicz-oczami-zony--zostawilam-mu-wolnosc,104053,1,1.html Dzięki niemu podróż autobusem minęła mi zdecydowanie szybciej
Większość z nas zna sztampową biografię Gombrowicza. Mało kto wie, że pan Witold uwielbiał Sienkiewicza ( swoją drogą nie podzielam tego uwielbienia) i trzymał jego podobiznę w pokoju. Za to, ostro krytykował twórczość Mickiewicza czy Słowackiego ( czego zupełnie nie rozumiem, bo moim skromnym zdaniem Kordian to mistrzowski dramat niemal na miarę Szekspira) Czego jeszcze nie wiemy o Gombrowiczu? Miał trochę wspólnego z Freddiem Mercurym, gdyż był biseksualistą. Jego skłonności znajdują odzwierciedlenie w twórczości, co najlepiej widać w Ferdydurke.
Trans-Atlantyk - Witold GombrowiczFerdydurke - Witold Gombrowicz Co mogę o samej lekturze napisać ? Na pewno nie będę jej streszczać, bo dużo lepiej robi to wydawnictwo Greg. Forma groteski przemawia do mnie. Za jej pomocą autor niesie proste przesłanie. Nigdy nie będziemy naprawdę sobą. Ludzie ciągle coś udają i grają w życiu różne role. Jeśli chcemy uciec od jednej to i tak siłą rzeczy stajemy się niewolnikiem innej. Gombrowiczowskim słowem przywdziewamy maskę. Oczywiście, znaki epoki: łydka, pupa i gęba. Ponad czasowe symbole, które zmieniły nieco formę ale w swym zamyśle pozostały takie same.
O ile w Ferdydurke zostaje poruszony temat psychiki ludzkiej i zmian jakie zaszły w mentalności i postępowaniu dwudziestowiecznego człowieka, to Trans- Atlantyk wyśmiewa rozdmuchany do granic możliwości patriotyzm w polskim wykonaniu. W każdym opracowaniu możemy przeczytać, że Gombrowicz wyśmiewa mit Polaka- Sarmaty. Moim skromnym zdaniem Gombrowicz okazał się wizjonerem. Wyśmiewał tych którzy o patriotyzmie mówili jak najwięcej. Starsze pokolenie zapewne pamięta ''komunistycznych patriotów'', którzy z tym pojęciem mieli tyle wspólnego ile autorka tego bloga z fizyką kwantową. Dzisiaj, każdy kto choć trochę orientuje się w polityce, wie, że najwięcej o patriotyzmie mówią Ci którzy za nic tego pojęcia nie rozumieją. Profesor Bartoszewski kiedyś powiedział że z patriotyzmem jest jak z miłością do rodziców. Nikt o zdrowych zmysłach nie biega od kamery do kamery i nie krzyczy Kocham mamę i tatę. Gombrowicz to rozumiał, dlatego zarzucano mu brak polskości, a były (dzięki Bogu) minister sprawiedliwości- Roman Giertych, chciał wycofać Gombrowicza z kanonu lektur. Na szczęście do tego nie doszło, a mundurki po czterech miesiącach zostały zlikwidowane.

Kronos - Witold Gombrowicz Patetycznie się zrobiło. Niestety, już mam taki styl pisania. Nie przypadkowo poświęciłam autorowi ten wpis. Poza słabością do Gombrowicza poluję na jego najnowszą książkę pt. Kronos. Chyba szybciej połknę kamień (tak jak mityczny Kronos) niż w mojej najbliższej księgarni wystawią Kronosa na cudowną półeczkę pt. Przeceny lub -25%.
Post o Psychoanalizie otrzymał od Was dwucyfrową liczbę komentarzy. Po tygodniu prowadzenia bloga nie spodziewałam się takiej liczby. Dzięki :)

,,Człowiek jest najbardziej uzależniony od swojego odbicia w duszy drugiego człowieka "

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-08-13
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ferdydurke
25 wydań
Ferdydurke
Witold Gombrowicz
7.4/10

In this bitterly funny novel, the hero narrates the story of his absurd transformation from confident 30-year-old man into paranoid teenage boy. Awakening one morning in the grip of fear, he receive...

Komentarze
Ferdydurke
25 wydań
Ferdydurke
Witold Gombrowicz
7.4/10
In this bitterly funny novel, the hero narrates the story of his absurd transformation from confident 30-year-old man into paranoid teenage boy. Awakening one morning in the grip of fear, he receive...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Ferdydurke” to powieść, która wywraca nasze spojrzenie na dorosłość, młodość i konwenanse społeczne. Witold Gombrowicz przedstawia satyryczną, momentami absurdalną historię Józia, trzydziestoletnieg...

@ksiazkowymolik25 @ksiazkowymolik25

"Ferdydurke" to awangardowa powieść Witolda Gombrowicza, która nie należała do moich ulubionych lektur. Czytałam ją bodajże w 7 czy 8 klasie szkoły podstawowej i była wtedy dla mnie kompletnie niezro...

@Marcela @Marcela

Pozostałe recenzje @Qlturalna

Na dnie w Paryżu i w Londynie
Życie od kuchni, dystopia która była rzeczywistością.

Pierwsza znakomicie przyjęta przez czytelników i krytykę książka Orwella'' preludium do ''Folwarku zwierzęcego'' i ''Roku 1984''. Geneza biedy, poznana od podszewki przez...

Recenzja książki Na dnie w Paryżu i w Londynie
Mick. Szalone życie i geniusz Jaggera
''To jesne, że nie jestem wzorem cnót'', a nawet Grey wymięka.

Nie każdy słucha rocka, ale każdy zna Toczące się kamienie, najsłynniejszą kapelę dwudziestego wieku. Nieśmiertelni Rolling Stones, z Mickiem Jaggerem na czele, który jes...

Recenzja książki Mick. Szalone życie i geniusz Jaggera

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl