Doberman recenzja

Przerażający, budzący niepokój i zgrozę

Autor: @chomiczek71 ·1 minuta
2021-12-27
Skomentuj
4 Polubienia
"Dobermana" czytałam tuż przed świętami Bożego Narodzenia, czyli zdawało by się przed radosnymi rodzinnymi świętami. Jednak przez cały świąteczny czas męczyła mnie historia Aleksandra Spiesiwcewa, kanibala, socjopaty z Nowokuźniecka, który grasował na ulicach tego miasta na przełomie lat 80. i 90. Aleksandr wierzył, że jest nadczłowiekiem opisanym przez Nitzsche, był fanem Hitlera. W pewnym momencie postanowił sam oczyścić ulice swego miasta z "ludzkich śmieci", głównie kobiet i dzieci, które wabił do własnego mieszkania i eliminował z pomocą swojego dobermana. To ten pies właśnie szeptał mu do ucha kogo i w jaki sposób ma mordować, po czym razem pozbywali się ciał...
Jak to bywa z takimi degeneratami, jego myśli przepełniały fantazje erotyczne i tęsknota za wielkim uczuciem, jednak kiedy już lądował z kobietą w dogodnych okolicznościach zapał i możliwości gdzieś ulatywały, za co w jego mniemaniu odpowiedzialne były zawsze kobiety i trzeba było je karać. Aż trudno uwierzyć, że jedną z nich omotał na tyle, że pragnęła go poślubić...

Aleksandr wychował się w patologicznej rodzinie, od najmłodszych lat pozbawiony najważniejszych emocji i poczucia bezpieczeństwa, jednak według mnie to wcale go nie usprawiedliwia. W jego szaleństwie wielką rolę odgrywała matka, również mocno zaburzona, gotowa podsycać w ukochanym synku najgorsze instynkty aby tylko był szczęśliwy. W powodzeniu poczynań mordercy duży udział miał kulawy system i nieporadne działania policji, również opisane w książce. Poza całym opisanym okrucieństwem trudno mi się pogodzić z myślą, że morderstwa działy się w mieszkaniu w bloku, gdzie z każdej byli sąsiedzi i nikt nic nie wyczuł, nie zauważył...

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pana Jacka Piekiełko i z tego, co czytałam pierwsze true crime w wykonaniu autora i jestem pod ogromnym wrażeniem! Historia opisana jest tak wnikliwie, że trudno pamiętać, że została sfabularyzowana. Faktycznie właśnie tak to wszystko mogło się potoczyć! Zmiana stylu przy przytaczaniu fragmentów dziennika Spiesiwcewa pozwala wierzyć, że czytam prawdziwe zapiski psychopaty uważającego siebie za nadczłowieka! Całość budzi grozę i niepokój. To książka dla osób o mocnych nerwach, która na długo zostaje w głowie i burzy myśli.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-20
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Doberman
Doberman
Jacek Piekiełko
7.7/10

Ta historia wydarzyła się naprawdę! 1996 rok. Rosja. W rzece Aba zostaje znaleziony kawałek dziecięcej czaszki. Po intensywnych przeszukiwaniach terenów wokół rzeki, śledczy odnajdują rozczłonkowa...

Komentarze
Doberman
Doberman
Jacek Piekiełko
7.7/10
Ta historia wydarzyła się naprawdę! 1996 rok. Rosja. W rzece Aba zostaje znaleziony kawałek dziecięcej czaszki. Po intensywnych przeszukiwaniach terenów wokół rzeki, śledczy odnajdują rozczłonkowa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po przeczytaniu "Dobermana" Jacka Piekiełko muszę przyznać, że jestem pod wielkim wrażeniem tej książki. Historia, która wydarzyła się naprawdę, przeniosła mnie do Rosji roku 1996, gdzie w rzece Aba ...

@Malwi @Malwi

Na początku czerwca 1996 r. w nowokuźnieckiej rzece Aba znaleziono kawałek dziecięcej czaszki. Po zbadaniu okolicznych terenów, odkryto tam więcej fragmentów ciał dziewczynek i chłopców w wieku od 9 ...

@magdag1008 @magdag1008

Pozostałe recenzje @chomiczek71

Kształt demona
Do połowy było ok...

Czy miejsce, w ktorym rozgrywa się akcja książki może Cię przekonać do sięgnięcia po nią? Mnie bardzo często tak, chętnie sięgnę po kryminał, w ktorym akcja dzieje sie w...

Recenzja książki Kształt demona
Zanim zostaliśmy potworami
Niesamowita🖤

Czy masz wrażliwy węch? Świat zapachów jest dla Ciebie ważny? Ja muszę przyznać, że kiedyś miałam bardzo wrażliwy nos, jednak covid to zmienił. Obecnie mam węch na pozio...

Recenzja książki Zanim zostaliśmy potworami

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka