Easylog recenzja

Przeszłość lubi powracać...

Autor: @Betsy ·3 minuty
2014-02-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nazwisko pana Zielke nie powinno być nam, czytelnikom, obce. Jego książki zachwycają nie tylko pod względem pomysłów na fabułę, ale również ich wykonaniem: od początku do końca są przemyślane i opisane z najdrobniejszych szczegółach. Z początkiem tego roku została wydana kolejna jego powieść o intrygującym tytule „Easylog”. Ci, co znają twórczość tego autora, z pewnością wiedzą, czego się spodziewać. Dodam, że tym razem możemy poczuć się zaskoczeni. Bo oprócz znanej nam akcji, jaką zawsze znajdziemy w powieściach pana Zielke, dostajemy zagadkę, której nie da się obejść własną teorią. Tak głębokiego spisku jeszcze nie spotkałam, a podobnych książek mam za sobą bardzo wiele…

Ben Stiller to człowiek, który w życiu ma za sobą wiele przeszkód. Dziewięć lat wstecz jego ukochana zaginęła, a on sam stracił pozycję w najlepszej technologicznej firmie SkyCom. Pewnego dnia demony przeszłości powracają do mężczyzny. Widok jego zaginionej kobiety wywraca jego życie do góry nogami. Nastają godziny, w których Stiller staje się osobą nie tylko zranioną, ale również ściganą. Okazuje się, że technologiczny postęp ma zupełnie innego ojca, a „śmierć” ukochanej Bena stoi pod wielkim znakiem zapytania. Wiele wątpliwości i do końca nie wiadomo, kto i do czego się przyczynił.

Najnowsza powieść pana Zielke to z pewnością jedna z lepszych, jakie udało mi się ostatnio przeczytać. Nie chodzi tu tylko o ulubiony gatunek, ale o całkowity profesjonalizm, jakim posługuje się autor, a także elementy zaskoczenia, które zastosował. „Easylog” to książka z pozoru taka, jak każde inne. Może się nawet wydawać, że prócz tej zagadki na temat ukochanej głównego bohatera i nowinek technologicznych, nic ciekawszego w niej nie ma. A to jedynie zwyczajna gra pozorów. Historia od początku nie tylko intryguje, ale również mocno wciąga. Systematycznie poznajemy każdy ważny w fabule wątek, który tworzy nam logiczną całość. Jednak do samego końca nie wiemy, co tak naprawdę jest prawdą, a co jedynie złudzeniem. Autor gra nie tylko na wątkach własnej historii, ale również na naszej intuicji. Do ostatniej kropki nie wiadomo, jak to wszystko potoczy się dalej…

Ale nie tylko to mile zaskakuje. „Easylog” to w dużej mierze opowieść o technologicznym wymiarze. Spokojnie, nie jest to przytłaczająca ilość faktów z tej dziedziny. Występują w dużej formie, ale nie przysłaniając głównego założenia. Przyznam szczerze, że czytając na temat dużych korporacji i ich projektach mogłam się lekko pogubić, czasem nawet odnosiłam wrażenie, jakby zbyt zostały wyolbrzymione i wyidealizowane. Jednak patrząc przez pryzmat czasu, wiem, że razem wszystko układa się w logiczną i spójną, a nawet bardzo ciekawą całość. W końcu nieprzypadkowo książka nosi taki, a nie inny tytuł. Razem z pozostałymi wątkami wygląda to naprawdę ciekawie, a już w połączeniu ze stylem pana Zielke – wręcz fantastycznie. Te ponad trzysta stron można z łatwością przeczytać w kilka godzin. I w żadnym wypadku nie będą to godziny stracone.

„Easylog” to powieść zupełnie inna, świeższa na naszym rynku. Choć zapewne spotkaliśmy się z podobnymi powieściami, to ta zdecydowanie bije ich na głowę. Mariusz Zielke postarał się o głęboką historię, która nie tyle, co ciekawi, ale równie mocno zaskakuje. W tego typu książkach element zaskoczenia jest bardzo ważny, a tutaj mamy do czynienia z czymś jeszcze większym. Nie tylko zostajemy pozytywnie nastrojeni, ale totalnie wyprowadzeni w pole, jeśli chodzi o rozwiązanie fabularnej zagadki. Ten manewr zupełnie zmienia oblicze powieści. Aż chce się powiedzieć: well done, Mr. Zielke. Well done… Polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-02-14
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Easylog
Easylog
Mariusz Zielke
8/10

Ben Stiller nazywa się tak, jak słynny komik, ale w życiu wcale nie jest mu do śmiechu. Dziesięć lat temu zaginęła jego ukochana Sally, a on stracił intratną posadę głównego technologa korporacji SkyC...

Komentarze
Easylog
Easylog
Mariusz Zielke
8/10
Ben Stiller nazywa się tak, jak słynny komik, ale w życiu wcale nie jest mu do śmiechu. Dziesięć lat temu zaginęła jego ukochana Sally, a on stracił intratną posadę głównego technologa korporacji SkyC...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Prawda czasem zniewala i nie chce puścić. Jeśli w nią wejdziemy, oblepi nas jak pajęcza sieć, przyklei się do nas i nie pozwoli na oczyszczenie sumienia". Zastanawialiście się kiedyś czy powstani...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Z krótkiej biografii po wewnętrznej stronie okładki można wnioskować, że Mariusz Zielke to dosyć kontrowersyjny pisarz. Aż się sama dziwię, że wcześniej o nim nie słyszałam. „Formacja trójkąta”, która...

@Shetani @Shetani

Pozostałe recenzje @Betsy

Druga runda
Warto dać sobie drugą szansę.

Stracić bliską osobę w najmniej oczekiwanym momencie to jedno. Ale jak poradzić sobie później? Czy żałoba ma trwać wiecznie? Jak zrobić krok do przodu, by znów żyć jak...

Recenzja książki Druga runda
Ostatnia prowokacja
Coś zawsze może pójść nie tak...

Powieść detektywistyczna i humor? Takie klimaty uwielbiam. Zwłaszcza, jeśli wątek detektywistyczny jest dobrze rozwinięty – za idealną zagadkę właśnie pokochałam czyta...

Recenzja książki Ostatnia prowokacja

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka