Przez burze ognia to debiut autorki. Przenosi nas w przyszłość, która nie jest spełnieniem naszych marzeń.
Jej bohaterka, Aria, żyje w miejscu idealnym. Miszka w Reverie, jednej z wielu Kopuł umieszczonych na świecie, w której, za pomocą Wizjera czyli przezroczystej komputerowej nakładki na oko, może przenosić się do Sfer - wyimaginowanych, ale dających prawdziwe fizyczne odczucia miejsc, w których może robić to, na co tylko ma ochotę.
W świecie Arii wyeliminowano także niewygodne i "niepotrzebne" elementy ludzkiego życia, takie jak na przykład wzrost paznokci, niechciane ciąże, ból, stres, strach i inne złe odczucia, plamy, ogień... Wszystko jest dostosowane tak, aby mieszkańcom, nazywanych Osadnikami, żyło się jak najlepiej.
" - Popatrz tylko na to brudne... c o ś. Nie chce zejść.
- To się nazywa plama.
- Do czego służy?
- Do niczego. Dlatego nie mamy ich w Sferach."
Czy poza Kopułami cokolwiek istnieje? Owszem. Miejsce, nazywane przez Osadników Umieralnią, to po prostu zwykły świat, z taką różnicą, że panują tam warunki sprzed kilkunastu wieków, w porównaniu z naszym. Ludzie, nazywani w Kopułach Dzikusami, żyją w plemionach, polują, by zdobyć pożywienie... Od naszych przodków odróżnia ich jednak pewien dar. Niektórzy z nich są Naznaczonymi, a więc mają rozwinięty jeden ze zmysłów: wzrok, słuch lub węch. Jednym z nich jest Perry, który ma aż dwa Zmysły. Jest Videm czyli bardzo dobrze widzi oraz Scirem: węchem potrafi wyczuć nawet nastroje, to czy ktoś kłamie czy nie. Nie ma on łatwego życia. Jego brat, Vale, to Wódz Krwi plemienia Fal, w którym żyją. Talon, syn Vale'a to niezwykły, cudowny siedmiolatek, który nieoczekiwanie zostaje porwany przez Osadników.
Co łączy te dwa, skrajne przeciwieństwa: Świat Wykluczonych i Osadników? Siły natury. A dokładniej burze eterowe, które w jednym miejscu powodują mutacje, choroby i głód, a w drugim niszczą skomplikowaną sieć komputerowych urządzeń. Ich pojawianie się jest przyczyną niepokoju, a nawet lęku o przyszłość, o to, jakie skutki tym razem przyniesie.
Nasi bohaterowie, Aria i Perry spotykają się przypadkowo właśnie podczas jednej z takich burz, gdy dziewczyna zostaje wyrzucona z Kapsuły, obwiniona za czyn, którego nie popełniła. Zawierają przymierze, dzięki któremu Aria będzie mogła odnaleźć matkę pracującą w Kopule Bliss, a Perry uratuje bratanka. Rzeczywistość nie jest jednak taka kolorowa, jakby się mogło wydawać i młodzi muszą przeżyć niezłą szkołę życia, w szczególności Aria, powoli odkrywająca jak niebezpieczny, a zarazem jak piękny jest prawdziwy świat.
Z jednej strony przedstawiona jest tu wizja przyszłości w Kopułach, ogromnego rozwoju inżynierii genetycznej i technologii, a z drugiej powrót do przeszłości, gdzie życie w plemionach, polowania, choroby i pogoda są wyrocznią dalszego życia.
"Po co czuć ból, jeśli jest zbyteczny? Po co wiedzieć, czym jest prawdziwy strach, jeśli niebezpieczeństwo zrobienia sobie krzywdy nie istnieje? Spotęgowaliśmy to, co uważaliśmy za dobre i usunęliśmy to, co złe. Tak powstały Sfery, które znasz. Jak to mówią: LEPSZE NIŻ RZECZYWISTOŚĆ."
W powieści Przez burze ognia nie brak emocji, tego dreszczyku, który jest naszym motorem napędzającym nas do czytania i nie dającym nam chwili wytchnienia. To historia o przyjaźni, za którą można poświęcić życie, o rodzącym się uczuciu między ludźmi, którzy na początku się nienawidzili oraz o poszukiwaniu swego miejsca w życiu, roli, którą trzeba odegrać. To opowieść o podejmowaniu ważnych decyzji, które nadadzą kształt naszemu przyszłemu życiu. Każdy młody człowiek, nie mogący zdecydować się, co chce dalej robić, na jakie studia się wybrać, czujący niepewność i obawę przed opuszczeniem domowego gniazda, może utożsamić się z Arią i Perrym.
Autorka w swej książce uświadamia nam, że ludzkie emocje, prawdziwe fizyczne i duchowe doznania są niezbędne w naszym życiu. Odróżniają nas od bezmyślnych, zaprogramowanych robotów, którymi powoli zaczęli stawać się Osadnicy. Pod koniec lektury możemy dowiedzieć się, jak taka egzystencja, bez właściwych nam odruchów, instynktów, może się zakończyć dla nas samych, jakie skutki może ze sobą nieść.
Moim zdaniem powieść ta to nie tylko "kolejny romans", ale również historia, która na swych kartach niesie pewne przesłanie, daje nam wiele do zrozumienia, co starałam się wyjaśnić przed chwilą, w powyższych akapitach. Ja jestem nią oczarowana i nie mogę doczekać się kontynuacji. Dla mnie to jedna z najlepszych książek, których akcja toczy się w przyszłości i z całą pewnością mogę Wam ją polecić.