Lustro i światło recenzja

Pstry koń łaski królewskiej

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Carmel-by-the-Sea ·3 minuty
2020-11-30
3 komentarze
12 Polubień
Ostatni tom specyficznej biograficznej trylogii (*) o Tomaszu Cromwellu, sekretarzu króla Henryka VIII, trzyma świetny poziom wcześniejszych części, a momentami szybuje jeszcze wyżej. Znów dostajemy bardzo wnikliwe analizy mechanizmów rządzenia w świecie, w którym suzeren miał władzę nad życiem i śmiercią swoich poddanych. „Lustro i światło” obejmuje lata 1536-1540, gdy główny bohater sięgnął szczytów możliwej potęgi a Hilary Mantel sprowokowały wydarzenia tego okresu do analizy ponadczasowego powabu władzy, której upojna siła wpływania na innych napędza akcję powieści.

Cromwell w interpretacji autorki jest dość tajemniczym gościem, który sprawia wrażenie nieco zagubionego w życiu, choć na zewnątrz pozostaje precyzyjnie nastrojonym, jak zegarek, urzędnikiem królewskim. Jednym z największych atutów trzeciego tomu, są monologi wewnętrzne, które zastępują albo dopowiadają świat interpersonalny. Choć bohater ociera się czasem o cynizm, to Mantel świadomie zaburza ten obraz, bo chyba sama nie wie jak ostatecznie go zaklasyfikować. Lord tajnej pieczęci, pozostając sympatycznym człowiekiem dla czytelnika nakłanianego wielostronnym materiałem do kierowania się niejednoznacznymi sugestiami Mantel, czasami zderza się z brutalnością epoki czy wręcz jej ciemną stronę sam kreuje. Jakby trochę ze zdziwieniem odbierał potworności świata, ale i wbrew posiadanej osobowości poddał się ostatecznie grze w schlebianiu królowi, szukaniu haków na innych, itd. W naturalny sposób pozostał dzieckiem kowala, który ciężką pracą odnalazł się na najwytworniejszych angielskich salonach. Przy czym do końca zachował dystans wobec iluzoryczności zdobytej władzy. Cromwell to człowiek skomplikowany - dobry dla domowników, przenikliwy dla współpracowników, choć niemal bezradny wobec inteligentnych kobiet. Niezdecydowany czy zakończyć wdowieństwo, ale i pewny wypowiadanych słów na kruchym lodzie interakcji z królem.

Obyczajowość, sceny rodzajowe, struktura społeczeństwa angielskiego w dobie aktu supremacji, alkowa wyższych sfer, budują ogromny świat tętniący kolorami, zapachami. Autorka uwielbia detale, które deklasują bezwstydnie niejeden film 4D full HD. Myślenie ludzi epoki zderzone z naszym światem, wywołuje piorunujące wrażenie. Chociażby rytuał przygotowywania łoża małżeńskiego to element racji stanu; jakby król miał inne geny, które poprzez swoiste adaptacje antenatów, wymuszały i na nim imperatyw utrzymania ciągłości 'własnego gatunku' z błękitną krwią. Nawet czekający pod drzwiami dworzanie mieli pełną świadomość wagi chwili z trzecią żoną Joanną Seymour (str. 412):

"Próbują nie myśleć o nadobnej królowej, jej rumieńcach i westchnieniach, ani o królu, jak postękuje z przyjemności i poci się w rui. Módlmy się za jego sukces. Musi zapłodnić cały naród. Gdy się okaże impotentem, każdy Anglik straci sprawność, a wtedy nocą przyjdą obcokrajowcy i doprawią nam rogi."

Tych kilka zdań oddaje sporo z kluczowych w opowieści spostrzeżeń o oczekiwaniach wobec Henryka, który czuł brzemię. Doprowadzony niemal do dynastycznego szaleństwa dopuścił się wielu zbrodni. Wielką rolę w tym obłędzie odegrał Cromwell, który w sumie cudem utrzymał się tak długo w najbliższym otoczeniu władcy.

Powieść jest również wspaniałym opisem polityki tarć miedzy potęgami i rodami europejskimi – Tudorami, Walezjuszami i Habsburgami – o dominację kontynentalną doby reformacji. Jest to jednak nadzwyczaj nieszablonowy pejzaż, w którym dominują zakulisowe machinacje, prowokacje, pozorowane działania, nieudolność czy słabości charakteru władców i ich podwładnych. Polityka XVI-wieczna w wykonaniu Mantel to bardziej konsekwencja kompleksów męskości, pożądliwości ciała, intryg dam dworu i przejęć majątków, niż wielkiej strategii geopolitycznej. Z tej perspektywy warto śledzić snutą historię, bo dość radykalnie odbiega od podręcznikowych narracji. Przy tej okazji bardzo ciekawie pokazała autorka rodzący się sprzeciw wobec papizmu. Tłumaczenia Biblii na języki narodowe i sens eucharystii w ostatecznym rozrachunku stanowią ważniejszy, od czystej polityki, watek narracji, nie tylko ze względu na ostateczny los Cromwella.

W posłowiu autorka podziękowała armii historyków, którzy pomogli jej uporządkować odtworzony świat. Krótko podała dalsze losy bohaterów i zasugerowała, że jej staraniem było jak najwierniejsze przekazanie faktów. W powieści nie ma właściwie fikcyjnych postaci pośród kluczowych figur (a tych, które się pojawiły, jasno zaetykietowała). Czytając tekst, czułem tę pieczołowicie oddaną historyczność. Ostatnich stron nie powstydziłby się sam Szekspir. Patetyczny blurb porównujący wagę tej powieści dla Anglików do wartości "Wojny i pokoju" Tołstoja dla Rosjan, choć niebezzasadny, to chyba wymaga czasu.

"Lustro i światło" czyta się znakomicie. Trochę szkoda, że miałem kilkuletnią przerwę po pierwszych dwóch tomach. Na szczęście teraz mogę wrócić do całości w każdej chwili.

WYBITNE - 9/10

=======

* Mimo, że ‘trylogią’ nazywa się powieść Mantel o losach Cromwella (sam tak zrobiłem), to według mnie jest to w sumie niepoprawne. To nie jest żaden cykl, tylko dość zwarta, z zachowaniem ciągłości czasowo-przyczynowej, realistyczna powieść historyczna w trzech tomach.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-30
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lustro i światło
3 wydania
Lustro i światło
Hilary Mantel
7.5/10
Cykl: Tomasz Cromwell, tom 3

Zwieńczenie bestsellerowej trylogii dwukrotnej laureatki BOOKERA Dalszy ciąg historii Tomasza Cromwella na tle upadku Anny Boleyn. Triumfalne zamknięcie trylogii, którą rozpoczęły nagrodz...

Komentarze
@almos
@almos · ponad 3 lata temu
Świetna recenzja, ale mnie pierwszy tom tej trylogii wynudził, chociaż nie mogę odmówić autorce pięknego odmalowania epoki.
× 3
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · ponad 3 lata temu
Dzięki za miłe słowo.
Rozumiem takie znudzenie, to normalne, choć sam mam słabość do tej historii, a właściwie do Cromwella w kreacji Mantel, który mnie zafascynował cechami osobowości. Jest lekko zblazowany, wycofany, czasem zdziwiony życiem - taki skomplikowany twór. Mi to odpowiadało. A jeśli do tego w angielskim miniserialu (z dwóch pierwszych tomów) wykreował go genialne Mark Rylance, to nie mam słów!
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 3 lata temu
Świetna recenzja, książka ciekawa.
× 3
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · ponad 3 lata temu
Dzięki. Zachęcam. Nie wiem, czy widziałaś kostiumowy miniserial brytyjski "W komnatach Wolf Hall"? Polecam.
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 3 lata temu
Parę odcinków.
@Vemona
@Vemona · ponad 3 lata temu
Czuję się zaintrygowana, choć historię wolę poznawać przez biografie, a nie beletrystykę. :)
× 2
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · ponad 3 lata temu
Dzięki. Polecam. Rozumiem to 'wolę', bo sam w tym roku chyba 3x sięgałem po beletrystykę (to kilka procent tego, co czytam). Akurat mnie zafascynował wykreowany obraz człowieka, który choć nie musiał taki być w rzeczywistości, to jednak w pokazanych realiach (które dość wiernie nawiązują do świata XVI wieku) mocno ten obraz się broni. Po prostu (jak wspomniałem wyżej w komentarzu) - mam słabość do takich niejednoznacznych osobowości, które są w pewnym sensie sprzeczne, choć nie przechodzą dość infantylnych przemian, jak wykreowani w Polsce romantycznej bohaterowie.
× 1
@Vemona
@Vemona · ponad 3 lata temu
Ja owszem, beletrystykę dla rozrywki bardzo chętnie, ale wtedy ma to być coś po prostu rozrywkowego, natomiast poznawczo odpowiada mi co innego. Aczkolwiek - doskonale rozumiem zainteresowanie osobowością, rzeczywiście był to ciekawy i niejednoznaczny człowiek, czytałam kilka biografii z tamtego okresu i zawsze występował jako postać mająca wielkie znaczenie. Kusi mnie ta opowieść, mimo, że jest beletrystyką, bo mam wrażenie, że jest dobrze osadzona w realiach i pozwoli poznać kogoś ciekawego. Ostatnio na jakimś programie historycznym trafiłam na program o Henryku VIII przygotowany przez angielskich historyków, tam również Thomas Cromwell był pokazany w sposób intrygujący.
× 1
Lustro i światło
3 wydania
Lustro i światło
Hilary Mantel
7.5/10
Cykl: Tomasz Cromwell, tom 3
Zwieńczenie bestsellerowej trylogii dwukrotnej laureatki BOOKERA Dalszy ciąg historii Tomasza Cromwella na tle upadku Anny Boleyn. Triumfalne zamknięcie trylogii, którą rozpoczęły nagrodz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Lustro i światło" to zakończenie trylogii Henryku VIII, które nieco przerażało mnie swoją objętością. Jednak stwierdziłam, że jeżeli teraz nie sięgnę po tę powieść to z czasem jedynie będę tracić mo...

@NataliaTw @NataliaTw

Pozostałe recenzje @Carmel-by-the-Sea

Co kryje się w naszych genach?
Genetyczne minimum

Geny wstępnie determinują nasze biologiczne możliwości – co lubimy, jak się stresujemy, czy mamy predyspozycje do chorób. Ostatecznie stanowią szansę i przekleństwo. Co ...

Recenzja książki Co kryje się w naszych genach?
Nieskończoność światów
Inflacja nie tylko dla ekonomistów

Kosmologia szuka odpowiedzi na pochodzenie kosmosu, stara się poznać jego wczesne etapy, głównie procesy determinujące zachowanie Wszechświata jako całości. Bada więc to...

Recenzja książki Nieskończoność światów

Nowe recenzje

Impuls
Impuls.
@Malwi:

"Impuls" to poruszająca opowieść o sile matczynej miłości, wytrwałości i walce z własnymi demonami. Jolanta Żuber prowa...

Recenzja książki Impuls
Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl