Na progu zła recenzja

Recenzja "Na progu zła"

Autor: @tuczytasie ·2 minuty
2020-04-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Fiona Lawson wraca z kilkudniowego wyjazdu. Podjeżdżając pod dom zauważa że ktoś się do niego wprowadza. Początkowo myśli, że to jakieś nieporozumienia. Od razu chce to wyjaśnić. Niestety szybko okazuje się to wszystko prawdą. Próbuje cały czas skontaktować ze swoim mężem. Jednak bezskutecznie. Na dodatek wszystkie rzeczy ich i dzieci gdzieś zniknęły. Jak doszło do sprzedaży domu?. Czy dobrze znała swojego męża?.

Sprzedaż domu bez wiedzy jest teoretycznie niemożliwe. Jednak w praktyce wszystko może się zdarzyć. Bohaterkę książki poznajemy w momencie, kiedy całą historię zaczyna opowiadać w trakcie nagrań do podcastu pt. „Ofiary”. Jednocześnie możemy poznać ją z perspektywy jej męża. Tutaj idealnie sprawdziła się narracja prowadzona dwutorowo. Dzięki temu wiemy jakie motywy kierowały Brama do takich działań. Jak drugi człowiek może zniszczyć życie przypadkowym osobom. Jest on doskonałym przykładem osoby, która podejmując jedną złą decyzję uruchomił lawinę niepożądanych działań. Co prawda według mnie jest on bardzo słabym człowiekiem. Robi to co inni od niego oczekują. Z łatwością dostosowuje się do sytuacji. Nie potrafi wziąć się w garść i zrobić to co należy. Wszystko zaczyna się od jego problemu z alkoholem. Kończy na pojawieniu się w nieodpowiednim czasie i miejscu. Źle też oceniamy Fione, która z ofiary przeistacza się w taką samą osobę jaką jest jej mąż. Schemat książki po raz kolejny jest dość powszechny. Prawie wszystko jest do przewidzenia,ale nie do końca. To się tyczy samego zakończenia. Nie jest ono dość jasne. Pozostawia kilka pytań, na które niestety musimy sami odpowiedzieć. Ma się wrażenie jakby książka nie miała swojego końca. Akcja cały czas jest dynamiczna i po nitce do kłębka wszystko się układa w całość. Jednak całą historię można było zmieścić w mniejszej ilości stron. Nie potrzeba było tego tak mocno rozciągać. Jeżeli chodzi o warsztat pisarski autorki jest on na wysokim poziomie. Opisy są bardzo rozbudowane i to idealnie wprowadza nas w sytuację.

Książka należy do kategorii thrillerów psychologicznych. Chociaż dominuje w niej dużo elementów z literatury obyczajowej. Do samego końca jesteśmy trzymani w napięciu. Na pewno jest lekki niedosyt. Jednak dawno nie czytałam tak dobrego kryminału, które potrafi tak wciągnąć i zaskoczyć. Bardzo dużo się dzieje i tak jest do samego końca. Polecam.

Za egzemplarz dziękuje Wydawnictwu Muza.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-19
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Na progu zła
Na progu zła
Louise Candlish
6.8/10

W słoneczne styczniowe popołudnie na przedmieściach Londynu pewna rodzina wprowadza się do domu, który właśnie kupiła. Niby nic nadzwyczajnego. Poza tym, że to jest twój dom. I wcale go nie sprzedawa...

Komentarze
Na progu zła
Na progu zła
Louise Candlish
6.8/10
W słoneczne styczniowe popołudnie na przedmieściach Londynu pewna rodzina wprowadza się do domu, który właśnie kupiła. Niby nic nadzwyczajnego. Poza tym, że to jest twój dom. I wcale go nie sprzedawa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Na progu zła" Louise Candlish to nie tylko thriller, ale również zaskakująco głęboka analiza ludzkich emocji, które wypływają na powierzchnię, gdy bezpieczeństwo naszego domowego ogniska zostaje zag...

@Malwi @Malwi

"Na progu zła" to jedyna powieść Louise Candlish wydana w Polsce, jakiej dotąd nie miałam przyjemności przeczytać. Postanowiłam zatem nadrobić zaległości i tak oto przeniosłam się do prominenckiej dz...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Pozostałe recenzje @tuczytasie

Na szlaku szczęścia
Recenzja "Na szlaku szczęścia"

Droga św. Jakuba zwana również Camino de Santiago to jeden z najpopularniejszych pielgrzymich szlaków. Każdy kto tam decyduje się pójść idzie z różnych, osobistych powod...

Recenzja książki Na szlaku szczęścia
Niebo na uwięzi
Recenzja "Niebo na uwięzi"

Johannes to młody chłopak, który po aneksji Austrii przez Trzecią Rzeszę wstępuje w szeregi Hitlerjungend. Utożsamia się z głoszoną przez nich ideologią. Podczas jednego...

Recenzja książki Niebo na uwięzi

Nowe recenzje

Zły. Odrodzenie
Zły. Odrodzenie
@marcinekmirela:

RECENZJA PATRONACKA „ZŁY. ODRODZENIE” Cykl: Kalabria #2 Współpraca Reklamowa — AUTOR: HELENA LEBLANC WYDAWNICTWO...

Recenzja książki Zły. Odrodzenie
Gustav Klimt. Twórca złotej secesji
Kompletne i doskonale zilustrowane kompendium o...
@gosiaprive:

Album o Klimcie - w opracowaniu Luby Ristujcziny, historyczki sztuki - to wspaniałe kompendium wiedzy o tym znanym arty...

Recenzja książki Gustav Klimt. Twórca złotej secesji
Zły. Odrodzenie
Odrodzenie
@Gosia:

Helena Leblanc, autorka „Zły. Odrodzenie” nie boi się podejmowania szalonych nieodwracalnych decyzji w stosunku do swoi...

Recenzja książki Zły. Odrodzenie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl