🔥🔥🔥Recenzja przedpremierowa🔥🔥🔥
Premiera 12.05.2021 r.
"Ukochany pacjent" - J. C. Green
Książka w której namiętność przeplata się z tajemnicami, intrygami, szemranymi interesami oraz miłością.
Luiza, młoda i inteligenta Pani doktor, która w życiu nie ma lekko. Cały czas obwinia się za sytuację w której doszło do tragedii. Ma wyrzuty sumienia ale robi wszystko by odpokutować grzechy. Aby ratować bliską osobę jest w stanie wplątać się coś nielegalnego. Pokazuje swoją siłę, odwagę i determinację. Nie ma szczęścia w miłości, cały czas zakochuje się w facetach, którzy na nią nie zasługują. Czasami była zbyt uległa, naiwna i zbyt szybko się zakochiwała. To były jej jedyne wady, które czasami mnie irytowały.
Kiedy poznaje Leo, jej życie nabiera barw, duża ilość namiętności, której jej bardzo brakowało oraz poczucie szczęścia. Odkryła siebie na nowo, ale czy to była ta lepsza wersja jej ?
Leo, gangster bez skrupułów. Jednak kiedy chciał mieć kobietę, zmieniał się. Stawał się szarmancki, troskliwy, delikatny. Potrafił dać kobiecie to, czego pragnęła. Czasami stawał się zimnym draniem bez serca. Nie dał sobie nic powiedzieć, wszystko musiało być pod jego dyktando. A na dodatek miał tajemnice, której nie chciał wyjawić i ona najmocniej mnie intrygowała. Prze jego zmienne zachowanie mam co do niego mieszane uczucia.
Na brak adrenaliny nie można narzekać. Cała ta tajemnica Leo, jest tak umiejętnie poprowadzona przez autorkę, że w ogóle nie mogłam się domyśleć co może skrywać. Tym sposobem nim się obejrzałam a byłam na ostatnich stronach, bo tak bardzo chciałam już wiedzieć o co w tym wszystkim może chodzić. A na dodatek krótkie rozdziały powodowały, że nigdy nie odczuwałam znudzenia, wręcz przeciwnie powodowały jeszcze szybsze czytanie.
Autorka przedstawiła nam świat w którym główną rolę odgrywają pieniądze, zemsta i namiętność.
Sceny intymne były napisane poprawnie i bardzo prosto, to nie oznacza, że źle, bo czasami miło jest się przeczytać sceny, które nie są nasycone zbyt duża ilością erotyzmu. Jednak troszeczkę brakowało mi w nich nutki pikanterii i tego żeby były bardziej rozbudowane.
Widząc tytuł, spodziewałam się typowego schematu, lekarka zakochuje się w pacjenci, ale dostałam coś nie oczywistego. Znalazłam w książce akcje, o których nawet bym nie pomyślała. Tak duża różnorodność szczegółów, która potrafiła zaskoczyć. Chciałabym Wam chociaż napomknać coś więcej ale nie mogę, bo każdy szczegół spowodowałby zdradę fabuły. A tego nie chce robić, nie chce Wam tego odbierać.
Powiem tylko jedno, zakończenie jest totalnym zaskoczeniem, którego nigdy bym się nie spodziewałam.
Debiut, który był bardzo udany. Nie obyło się bez niedociągnięć, ale w autorce jest wielki potencjał i dlatego już mogę zadeklarować, że z przyjemnością poznam kolejne książki ❤
8/10 ❤