Requiem dla młodego żołnierza. Monte Cassino recenzja

Refleksja o wojnie, ku pamięci

Autor: @milalettere ·2 minuty
2021-05-22
Skomentuj
1 Polubienie
"Requiem dla młodego żołnierza. Monte Cassino" autorstwa Renee Bonneau to historia opowiedziana przez włoskiego mnicha Matteo. Podczas II wojny światowej w okolicach Monte Cassino dochodzi do krwawych starć. Zakonnik Matteo razem z braćmi z klasztoru Casamari opiekuje się rannymi żołnierzami niemieckiego pochodzenia, mimo że sytuacja nakazuje postrzegać ich jako wrogów. Dla mnichów nie jest to żadną przeszkodą, czują się w obowiązku pomóc potrzebującym. Jednocześnie jest to dla nich nowa sytuacja, bo z reguły przebywali w opactwie we własnym gronie. Zakonnicy przywiązują się do rannych, którzy nierzadko okazują im wdzięczność za opiekę. Jednym z takich żołnierzy jest Franz. Mnich Matteo nawiązuje więź z młodym Austriakiem, który przed wojną marzył o karierze wiolonczelisty. Franz musiał stawić się do wojska i porzucić muzyczne marzenia, a wszystko to w imię celów wysokich w społeczeństwie jednostek. Mężczyźni rozmawiają o cierpieniu i życiu. Pogrążają się w sielskiej przeszłości wspominając radosne chwile spędzone z rodziną. Przeszłość miesza się z okrutną rzeczywistością wojny, która zabiera wszystko to, co najcenniejsze i sieje spustoszenie. W bohaterach rodzi się myśl, czy ta ciągła bitwa ma jakikolwiek sens...

Książka jest napisana lekkim językiem, poza tym jest króciutka- ma raptem 120 stron i podział na rozdziały, co ułatwia czytanie. W "Requiem..." najbardziej wstrząsnęły mną refleksje tytułowego żołnierza nad popełnionymi czynami i to jak bardzo nieprzygotowani do walki byli młodzi wojacy. Nikt nie nauczył ich jak radzić sobie z wyrzutami sumienia i w gruncie rzeczy wstrętem do samego siebie. Wyrwani z młodości mężczyźni musieli stanąć twarzą w twarz z nową, gorszą rzeczywistością. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego okrutnego uczucia, gdy trzeba podjąć decyzję: zabić czy nie... Przeżyć może tylko jedna osoba: ja lub przeciwnik. To straszne! Takie książki podkreślają, jak zła jest wojna. "Requiem..." to zdecydowany niezbędnik każdego amatora historii, a także wartościowa lektura dla tych, którzy chcą poznać drugie oblicze wojny- to ze strony napastnika, który właściwie nie chce nim być. Jedyne, co mogę zarzucić tej pozycji to fikcja literacka wpleciona w opowieść. Jestem pewna, że dużo lepiej odebrałabym historię, jeśli byłaby ona oparta na faktach z życia konkretnych ludzi. Autorka w posłowiu wyznaje, że będąc w miejscu pamięci, na Monte Cassino, od razu wymyśliła opowieść. Jednakże jestem w stanie wybaczyć takie szczególiki z racji, że książka jest tak wzruszająca i pouczająca.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-07
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Requiem dla młodego żołnierza. Monte Cassino
Requiem dla młodego żołnierza. Monte Cassino
Renée Bonneau
9.2/10

"Czytelniku, jeśli trafisz w czasie wakacyjnych podróży w pobliże Monte Cassino, zatrzymaj się na drodze prowadzącej do klasztoru. Wyjdź z samochodu i pochyl głowę w hołdzie tym, którzy zginęli na tej...

Komentarze
Requiem dla młodego żołnierza. Monte Cassino
Requiem dla młodego żołnierza. Monte Cassino
Renée Bonneau
9.2/10
"Czytelniku, jeśli trafisz w czasie wakacyjnych podróży w pobliże Monte Cassino, zatrzymaj się na drodze prowadzącej do klasztoru. Wyjdź z samochodu i pochyl głowę w hołdzie tym, którzy zginęli na tej...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka ta przyciągnęła mój wzrok już samą okładką w kolorze sepii, na której pokazany jest młody żołnierz w niemieckim mundurze. To nie okładka jednak była powodem tego, że wybrałam ją sobie właśnie...

@Anna_Natanna @Anna_Natanna

"Requiem dla młodego żołnierza. Monte Cassino" to opowieść młodego mężczyzny, niespełna dwudziestoletniego, a zarazem jednego z żołnierzy wrogiej armii niemieckiej, która napadła na Włochy. W trakcie ...

@Sosenka @Sosenka

Pozostałe recenzje @milalettere

Złodziejka listów
Astrid Rosenthal

Autorka cenionej przeze mnie „Lekarki nazistów” napisała kolejną świetną książkę!! Tym razem akcja toczy się przede wszystkim w Warszawie, choć podobnie jak i w debiutan...

Recenzja książki Złodziejka listów
Dziewczyna lotnika
Dziewczyna lotnika

Zaczęłam czytać "Dziewczynę lotnika" i sama nie wiem kiedy skończyłam tę książkę, bo tak mocno mnie wciągnęła. Fani "Czasu Honoru" lub ci, którym przypał do gustu musica...

Recenzja książki Dziewczyna lotnika

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka