Topieliska recenzja

REWELACYJNA

Autor: @wfotelu ·2 minuty
2021-09-08
Skomentuj
2 Polubienia
"Topieliska" swego czasu atakowały mnie wszędzie z każdej możliwej strony. Musiałam więc po nie wreszcie sięgnąć, zwłaszcza, że słyszałam mnóstwo pozytywnych opinii na temat tej książki. A że lubię mieć własne zdanie wyrobione po przeczytaniu książki (zwłaszcza takiej, o której jest pełno i głośno) - powieść nie czekała na mnie na półce zbyt długo.

Opowieść zaczyna się dosyć spokojnie, rzekłabym nawet, że dosyć niewinnie. Pola i Kuba rozpoczynają dzień nie szczędząc sobie romantycznych gestów. Za oknem szaleje śnieżna zamieć, a Pola przypomina sobie o wizycie synka u lekarza - prosi Kubę o to, by pojechał z ich dzieckiem na zdjęcie szwów. I właściwie to ta prośba zmienia całe życie naszej bohaterki, bowiem otrzymuje ona telefon, że nikt nie pojawił się z synem w przychodni na umówionej wizycie. W tym momencie kobieta dowiaduje się, że jej życie legło w gruzach - wypadek samochodowy w którym ginie mąż bohaterki całkowicie wywraca jej życie do góry nogami, a informacja o tym, że nie znaleziono w aucie ciała jej synka sprawia, że kobieta mimo bólu i cierpienia, postanawia walczyć. Do czego ją to doprowadzi?

Ależ to była uczta! Tak rewelacyjnej książki zupełnie się nie spodziewałam. Zazwyczaj moje spotkania z książkami, które wyskakują mi z lodówki, są wysławiane na prawo i lewo, zasypywane ochami i achami przez wielkie bookstagramowe konta nie należą do najlepszych (oczywiście w mojej ocenie!). Często stawiam wtedy poprzeczkę dosyć wysoko a książka okazuje się mieć problem z doskoczeniem do tej poprzeczki, w efekcie upada "na łeb, na szyję" a moja wizja cudownego spędzenia czasu z rewelacyjną powieścią imponująco wali się jak domek z kart. Tu jednak było zupełnie inaczej. Zostałam wciągnięta w niesamowitą opowieść, historię trzymającą w napięciu od początku stron aż do ich końca. Historia trudna, opowiadająca o cierpieniach i o najczarniejszych zakamarkach i brudach rodzinnych. Opowieść sięgająca głęboko w psychikę bohaterki. Nieprzewidywalna, szokująca i tak wciągająca, że można dla niej z powodzeniem zarwać noc.

Chciałoby się napisać o tej książce więcej, ale obawiam się, że pisząc konkrety zepsuję potencjalnemu czytelnikowi całą zabawę, a tego bym nie chciała.
I przyznam, że początkowo Pola trochę mnie irytowała... Była dziwna, brakowało jej empatii, drażniła mnie. Jednak gdy akcja na koniec książki maksymalnie przyspieszyła i sprawiła, że szczęka opadła mi do samej podłogi, dopiero wtedy pojęłam jej zachowanie tak w 100%...

Poświęćcie trochę czasu i dajcie porwać się temu, co przygotowała dla nas Autorka w książce "Topieliska", bo jest to niesamowicie dobre.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-06
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Topieliska
Topieliska
Ewa Przydryga
7.6/10

Mglisty poranek, szalejąca za oknem zamieć śnieżna i jedna prośba, która zmieni wszystko Telefon z przychodni wyrywa Polę ze snu. Okazuje się, że jej trzyletni synek wraz ze swoim tatą nie pojawil...

Komentarze
Topieliska
Topieliska
Ewa Przydryga
7.6/10
Mglisty poranek, szalejąca za oknem zamieć śnieżna i jedna prośba, która zmieni wszystko Telefon z przychodni wyrywa Polę ze snu. Okazuje się, że jej trzyletni synek wraz ze swoim tatą nie pojawil...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pola Szulc ma piękne życie. Kochający mąż, trzyletni, cudowny synek i kwiaciarnia, o której prowadzeniu marzyła od młodzieńczych lat. Jej życie mogłyby dalej toczyć się po tym barwnym kole, gdyby nie...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Ewa Przydryga już od pierwszych stron przykuwa uwagę czytelnika opisując ciekawe i mrożące krew w żyłach historie. Choć książek ma już kilka na swoim literackim koncie, to moje pierwsze zetknięcie si...

@maniek.em @maniek.em

Pozostałe recenzje @wfotelu

Ostatnie zdjęcie
Wartościowa historia

Odkąd w moim życiu pojawiła się Mała Terrorystka, częściej sięgam po książki dziecięce i młodzieżowe, by wiedzieć co w przyszłości zaserwować moje pociesze. A że od małe...

Recenzja książki Ostatnie zdjęcie
Twoim śladem
Kiepski początek

Nim zasiadłam do napisania tej opinii, zerknęłam czy bardzo zaniżę swoją oceną średnią ocen innych czytelników. Ocena drastycznie nie spadnie, a ja pozostanę samotna w s...

Recenzja książki Twoim śladem

Nowe recenzje

Sekrety domu. Bille. Tom 2
Na Potockiej, na Żoliborzu - odsłona druga i os...
@biegajacy_b...:

Gdy przeczytałem pierwszy tom Sekretów domu Bille, wiedziałem, że jak najszybciej muszę przeczytać drugi tom. I tak się...

Recenzja książki Sekrety domu. Bille. Tom 2
Piekielne Niebo
Fantastyczna przygoda z silnymi bohaterami
@candyniunia:

Lubię, jak tytuł odzwierciedla to, co możemy odnaleźć w treści. W tym przypadku jest trafiony idealnie. Znowu przychod...

Recenzja książki Piekielne Niebo
Robaki w ścianie
Czy są zbrodnie, które można usprawiedliwić?
@jorja:

Wszelkiego rodzaju robaki małe i duże nie wzbudzają jakoś naszej sympatii, choć niektóre z nich są niezwykle pożyteczne...

Recenzja książki Robaki w ścianie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl