Te wiedźmy nie płoną recenzja

Salem w nowym wydaniu

Autor: @cafeetlivre ·1 minuta
2020-05-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Łowcy nie skrzywdzą już nikogo. Przyrzekam"
~
Udało mi się spotkać z książką, którą widzicie na zdjęciu. Przez wielu uważana za rozczarowanie roku. Naczytałam się w wielu opinii, które wyrażały się na jej temat negatywnie. A ja szczerze wam powiem, że mnie się ona podobała. Dlaczego? Już wyjaśniam. Książka opowiada o Hannah, nastoletniej czarownicy, Wiedźmie Żywiołów, która wraz z rodzicami mieszka w Salem. Jednak jak wiemy magia nie jest czymś, co powinno dostać się w ręce normalnych ludzi, dlatego za wszelką cenę musi ją ona ukrywać, ponieważ w innym przypadku może ją stracić na zawsze. Kiedy podczas jednej z imprez, gdzie pojawia się również jej była dziewczyna Veronica, dochodzi do rytuału krwi, dziewczyny są pewne, że w Salem pojawił się ktoś kto zagraża całemu ich Klanowi. Czy znajdą one rozwiązanie zagadki? Dowiedzą się kto stoi za tymi rytuałami? Czy był to zwykły Reg, który postanowił pobawić się w rytuały ,a może ty dzieło samej Krwawej Wiedźmy? Tego dowiecie się dopiero, gdy sięgniecie po "Te wiedźmy nie płoną".
Kierowana bardziej swoim własnym przeczuciem niż niezbyt pozytywnymi opiniami, podjęłam decyzję, aby przeczytać tę książkę. Historia czarownic żyjących w Salem byłam bardzo wciągająca, ale przede wszystkim też lekka. Jak już z opisu można wywnioskować są tutaj także bohaterowie należące do środowiska LGBT, co nie każdemu się podoba, dlatego o tym. Nie ma wątpliwości, że ta książka jest skierowana do młodych, dlatego nie powinno nikogo dziwić, że nie jest ona zbytnio wymagająca. Co jest w niej takiego dobrego? Przede wszystkim to, że jest ona w stanie zachęcić do czytania. Według mnie na tym polega cały zamysł gatunku young adult. Oprócz tego że jest on skierowany do młodych dorosłych, to przede wszystkim jest to grupa, która dopiero zaczyna przygodę z czytaniem, a książki do nich dedykowane powinny zachęcać ich do sięgania po kolejne i zaprzyjaźnienia się dziełami literatury. I niewątpliwie pierwszy tom serii autorstwa Isabel Sterling właśnie to robi. Myślę, że jest to idealna propozycja dla osób które dopiero chcą się wkręcić w czytanie, a w szczególności młodzieży. Przede wszystkim będzie ona dobrym wyborem dla osób interesujących się tematem wiedźm, także dla fanów serialowej Sabriny.
Recenzja została także opublikowana na innych serwisach.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-13
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Te wiedźmy nie płoną
Te wiedźmy nie płoną
Isabel Sterling
6.4/10

Może najbardziej znaną nastoletnią czarownicą jest Sabrina, ale o tej czwórce jeszcze usłyszy świat! Hannah to czarownica z krwi i kości, z umiejętnością kontrolowania ognia, ziemi, wody i powietrza...

Komentarze
Te wiedźmy nie płoną
Te wiedźmy nie płoną
Isabel Sterling
6.4/10
Może najbardziej znaną nastoletnią czarownicą jest Sabrina, ale o tej czwórce jeszcze usłyszy świat! Hannah to czarownica z krwi i kości, z umiejętnością kontrolowania ognia, ziemi, wody i powietrza...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🔮 „Te wiedźmy nie płoną” to tytuł, który już sam w sobie jest ciekawy. Dodatkowo opis od autorki Isabel Sterling, też jest obiecujący. Jednak opis to jedno a treść książki to drugie. Nie mogę powiedz...

@sweet.pink.flamingoinstag @sweet.pink.flamingoinstag

Dziś przychodzę z opinią na temat pierwszego tomu dylogii Isabel Sterling. Najlepsza książka o wiedźmach, jaką przeczytacie w tym roku! Hannah to czarownica z krwi i kości, z umiejętnością kontr...

@kucyk123 @kucyk123

Pozostałe recenzje @cafeetlivre

Nie tak miało być
Nie tak miało być

Posiadacie jakieś comfort movies? To takie filmy, do których często wracacie, z różnych powodów i zawsze zostawiają was z pozytywnymi emocjami. Jednym z moich jest "Dziś...

Recenzja książki Nie tak miało być
Szach-mat
Szach-mat

Jako dziecko byłam zafascynowana szachami. Poznałam je przez jednego członka rodziny i niesamowicie wciągnęłam się w tę grę. Nie na długo - mimo ogromnego zainteresowani...

Recenzja książki Szach-mat

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka