Błogosławieni którzy pragną recenzja

Sprawiedliwości stała się zadość

Autor: @agnieszkap ·2 minuty
2011-07-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
I znowu spędziłam trochę czasu ze śledczą Hanne Wilhelmsen z Okręgowej Policji w Oslo. Były to godziny bardzo udane, mimo że kolejna sprawa, z którą funkcjonariuszka miała do czynienia nie była przyjemna. Gwałt jest chyba najtrudniejszym i najbardziej bolesnym przestępstwem, za które trzeba ukarać sprawcę. Wszystkim zależy na czasie, a ofiara chce jak najszybciej zapomnieć o tragedii, która ją spotkała i a trwające śledztwo jej to uniemożliwia. I właśnie z takimi emocjami musiałam radzić sobie podczas lektury.
Książka zaczyna się dość nietypowo, bo od dużej ilości krwi, ale brakuje narzędzi przestępstwa oraz poćwiartowanego ciała. Jedynie na miejscu potencjalnej zbrodni pozostawione są cyfry, które nic nikomu nie mówią, a które łączą wszystkie masakry, które miały miejsce co sobotę. Akcja tak samo jak w pierwszej części (Recenzja tutaj) toczy się powoli, by na końcu znowu przyspieszyć i zadziwić czytelnika. Myślę, że to jest właśnie klucz do sukcesu. Powolne rozwiązywanie zagadki, która prowadzi do szybkiego końca. Policja jest trochę nieudolna, ciągle nie może rozwiązać spraw, których z każdym dniem przybywa. Policja po omacku szuka dowodów, ale czy uda im się wpaść na odpowiedni trop, tego już nie zdradzę.
Co mnie urzekło w tej serii? Może to, że autorka nie stroni od trudnych tematów, które nie są nam obce. A jednak nie zawsze o nich głośno się mówi, bo są bardzo kontrowersyjne, są tematami tabu. Wątek homoseksualny, który został rozbudowany w tym tomie utwierdza mnie w przekonaniu, że z trudnością przychodzi ludziom akceptacja odmiennej orientacji, ale nie jest to niemożliwe. Kolejną rzeczą, która bardzo mnie poruszyła jest związek między ojcem a córką, który potrafi być bardzo silny. Zawsze uważa się, że dzieci mają silną więź z matką, bo to przecież ona wydała je na świat, to ona je nosiła w brzuchu przez tyle miesięcy, karmiła je i opiekowała się nimi. Tutaj autorka pokazuje, że tak samo można być bardzo przywiązanym do ojca, który może być całym światem, ojcem i matką w jednym, który kocha swoje dziecko bezgranicznie, do tego stopnia, że potrafi wyjść poza granice prawa.
I nie pozostaje mi nic innego jak, polecić tę książkę wszystkim fanom kryminałów oraz tym, którzy chcą poczytać o rzeczach trudnych, które przedstawione są w zwykły sposób, bez owijania w bawełnę i bez ukrywania faktów.
Dodam, że z niecierpliwością oczekuję na kolejne perypetie funkcjonariuszy z Oslo.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Błogosławieni którzy pragną
Błogosławieni którzy pragną
Anne Holt
7.8/10
Cykl: Hanne Wilhelmsen, tom 2

Sierżant Hanne Wilhelmsen nie sądziła, że można znienawidzić wiosnę. Oslo pogrążyło się w nienaturalnych jak na tę porę roku upałach, którym towarzyszy zaskakująco duży wzrost przestępczości - liczba ...

Komentarze
Błogosławieni którzy pragną
Błogosławieni którzy pragną
Anne Holt
7.8/10
Cykl: Hanne Wilhelmsen, tom 2
Sierżant Hanne Wilhelmsen nie sądziła, że można znienawidzić wiosnę. Oslo pogrążyło się w nienaturalnych jak na tę porę roku upałach, którym towarzyszy zaskakująco duży wzrost przestępczości - liczba ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni” Ewangelia według św. Mateusza (5,6) Znamy wielu skandynawskich mistrzów kryminału, a od niedawna ich grono poszerzy...

@szarikow @szarikow

Któż nie słyszał o szwedzkich autorach – Stiegu Larssonie, Camilli Lackberg, Lizie Marklund czy też Henningu Mankellu? Teraz na kryminalną scenę za pośrednictwem wydawnictwa Prószyński i S-ka wkracza ...

@Immora_Fray @Immora_Fray

Pozostałe recenzje @agnieszkap

Rodzina na pokaz
Artyzm życia

Czy można sobie wyreżyserować życie od A do Z? Czy można trzymać się wymyślonej konwencji i podążać według swoich zasad, które odbiegają od ogólnie przyjętych norm. Okaz...

Recenzja książki Rodzina na pokaz
W cieniu drzewa banianu
Jednostka w obliczu rewolucji

Wojny, rewolucje to czas w życiu człowieka i dla danego państwa bardzo ciężki i trudny. To czas kiedy usilnie pragniemy przetrwać i bardzo kurczowo trzymamy się tej tląc...

Recenzja książki W cieniu drzewa banianu

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka