Wszystkie nasze sekrety recenzja

Strata czasu

Autor: @mewaczyta ·2 minuty
2021-08-20
Skomentuj
4 Polubienia
Literatura młodzieżowa może być piękna i interesująca, ale częściej trafiam na tytuły naiwne i słabo dopracowane. Debiut Martyny Szubert niestety zalicza się do tej drugiej kategorii. W tekście znajdziemy zgrzyty i potknięcia, a logika bohaterów każe nam zastanawia się nad tym, ile oni tak właściwie mają lat. Infantylne pomysły utrudniały mi lekturę, choć nie tylko one były temu winne. „Wszystkie nasze sekrety" to bowiem kalka szkolnych romansów hate-love, których znamy ogrom (a autorka od wrogości woli naprawdę szybko przejść do porozumienia między bohaterami). Arogancka gwiazda szkoły porusza serca wielu nastolatek, a jednak zwraca uwagę na dziewczynę, która niczym nie wyróżnia się z tłumu. Kilka spięć między nimi kończy się udawanym związkiem, dzięki czemu mają szansę zbliżyć się do siebie. Brzmi znajomo, prawda?

Elisabeth to dobra uczennica, która ciągle chodzi w bluzach (o czym wspomnieć muszę, bo to takie... typowe). Raz chce stać się niewidzialna i unikać konfliktów ze szkolną elitą, a innym razem jest bardzo pewna siebie i nie ma problemu z odpyskowaniem. Nie jest fanką kłamstw, a jednak mówi jedno za drugim. Gdy na czymś jej zależy zajmuje się milionem innych spraw, a potem jęczy, że jej się nie udało (początkowe rozdziały i akcja z matematyką chociażby), a o swojej matce myśli początkowo z imienia i nazwiska, bo autorka w końcu musiała jakoś nam te dane podać.

Archer natomiast to buntownik, który skrywa potrzaskaną duszę (staram się napisać to nie ironicznie, ale akurat w tym przypadku nie potrafię, przepraszam). Jest synem dyrektora szkoły i tylko dzięki temu korzysta z szerokiej gamy przywilejów. Nie ma problemu, by sprawdzić dane uczniów i by zapisywać ich na elitarny obóz, gdzie liczba miejsc jest ograniczona, a udział w nim gwarantować powinny wyniki z poszczególnych przedmiotów.

W tym momencie wzdycham już z frustracji, bo na szablonach wciąż da się stworzyć interesująca powieść, ale „Wszystkie nasze sekrety" jest przyjemna i nic więcej, a wszystko przez to, że jest po prostu słaba. Kreacja bohaterów podupada, całość ma sporo zgrzytów i błędów logicznych, a wszystko pachnie naiwnością. Mamy rodzinne dramaty, problemy szkolnych grup i zawirowania uczuciowe, ale jednocześnie czytałam to wszystko ze znudzoną miną, bo zabrakło czegoś, co mogłabym polubić i co mogłoby wynagrodzić mi spędzony czas. Nie raz i nie dwa zdarzało mi się nawet naprawdę słaby tekst polubić, ale tutaj... Cóż.

Wzdycham ostatni raz i zdecydowanie nie polecam.


Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-20
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszystkie nasze sekrety
Wszystkie nasze sekrety
Martyna Szubert
7/10
Cykl: Sekrety i kłamstwa, tom 1

Polska literatura dla młodzieży jeszcze nigdy nie była tak różnorodna. Dowodem na to jest wyjątkowa pozycja Wydawnictwa Młodzieżówka – debiut, który w oryginalny sposób łączy popularne wątki pobudzaj...

Komentarze
Wszystkie nasze sekrety
Wszystkie nasze sekrety
Martyna Szubert
7/10
Cykl: Sekrety i kłamstwa, tom 1
Polska literatura dla młodzieży jeszcze nigdy nie była tak różnorodna. Dowodem na to jest wyjątkowa pozycja Wydawnictwa Młodzieżówka – debiut, który w oryginalny sposób łączy popularne wątki pobudzaj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Wszystkie nasze sekrety” to książka autorstwa Martyny Szubert, wydana przez Wydawnictwo Młodzieżówka. Jest to debiut, pierwszy tom cyklu „Sekrety i kłamstwa”. Książka zaczyna się z przytupem. Dowia...

@lunka.bookstagram @lunka.bookstagram

Cześć kochani macie już świąteczne porządki za sobą? Ja przyznam się szczerze, że święta do dla mnie jedyna motywacja do mycia okien więc dzisiaj zamierzam się za to zabrać. „Jestem mądry, zabawny...

@za_czytamm @za_czytamm

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Bitwa o Amerykę
Stany bitwy

Im bliżej wyborom prezydenckim w Stanach Zjednoczonych, tym częściej temat ten znajduje się na pulpicie całego świata. Od decyzji Amerykanów zdaje się zależeć nie tylko ...

Recenzja książki Bitwa o Amerykę
Slenderman
System, który zawodzi

Żebyśmy byli w stanie zrozumieć historię przedstawioną w reportażu Kathleen Hale, muszę wyjaśnić dwa pojęcia. ° Creepypasta to straszna historia budowana w formie mi...

Recenzja książki Slenderman

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem