Zwierz recenzja

Studium polowania: mordercy na ofiarę i policji na mordercę

Autor: @chomiczek71 ·2 minuty
2020-04-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W większości kryminałów mamy trupa- bardziej lub mniej zmasakrowanego ( osobiście wolę te bardziej), grupę techników, którzy go badają i fotografują, sekcję zwłok i grupę detektywów, która na podstawie tego wszystkiego prędzej lub później wyciąga wnioski i łapie mordercę. Taki jest schemat i ja nie mam nic przeciwko temu...
Piotr Kościelny daje nam kryminał w wersji 3D, pokazuje nam wszystkie trudności na jakie śledczy trafiają po drodze. Żmudne rozmowy z sąsiadami, których muszą wypytać czy pod klatką nie kręcił się ktoś obcy, na które tracą ,nie raz bez żadnych rezultatów, długie godziny. Nigdy nie wiadomo na kogo trafią w sąsiednim mieszkaniu, kto czy nie będzie to psychopata, co rodzi kolejne problemy, lub powoduje dodatkową stratę czasu. Kiedy indziej potencjalni świadkowie czy podejrzani utrudniają śledztwo tak dla zasady, bo "z psami nie gadam", czy inne "chwdp". Gdyby choć jedna z takich osób myślała o tym, że taki "pies" reprezentuje rodzinę, która straciła najbliższych i pragnie już tylko wymierzenia sprawiedliwości, a ona swoją postawą przedłuża tylko ich cierpienie... A jeszcze trafiają się wątki poboczne, morderstwa popełnione w podobny sposób i nie wiadomo, czy mamy tu seryjnego czy zbieg okoliczności? Skorumpowanych policjantów. Dziennikarzy, którzy nie zawahają się przed pisaniem fałszywych artykułów bez względu na to, że mogą zaszkodzić policji, czy śledztwu- liczy się tylko zdobycie popularności. Opieszałych lub skorumpowanych prokuratorów... Te i inne problemy, z istnienia których my nawet nie zdajemy sobie sprawy porusza w swojej książce Piotr Kościelny.
Mimo nagromadzenia szczegółow i natłoku osób w książce czyta się ją szybko i lekko, akcja jest zwarta i cały czas trzyma w napięciu. Zwłaszcza końcówka - tu aż miałam ochotę krzyczeć "nie idź!", "nie jedź!", "nie otwieraj!". Po przewróceniu ostatniej strony zostaje głucha cisza, szum w uszach i pytanie jak to się mogło tak skończyć?
Główny bohater, komisarz Marek Mikulski jest twardy i zdyscyplinowany. Niby groźny, a jednak dla swoich podwładnych i przyjaciół jest nieopisanym wsparciem. Nic go nie powstrzyma przed złapaniem mordercy, nie zniechęcą go nawet pozornie niekończące się godziny śledztwa. Za to jego przeciwnik w żadnym wypadku nie da się lubić. Niski, chudy i rudy, niepozorny, niewidzialny dla ogółu. Patrząc na niego pomyślelibyśmy, że to jakiś niedorajda, a nie przebiegły, bezlitosny seryjny morderca. Wiem, że brzmi to jak spoiler, jednak autor przedstawia nam mordercę już w pierwszym rozdziale, a dalej krok po kroku pokazuje nam skąd się wziął w pokoju przesłuchań. Przyznam, że ten zabieg na początku trochę mnie zniechęcił, ale efekt końcowy jest naprawdę bardzo dobry.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zwierz
Zwierz
Piotr Kościelny
8.4/10
Cykl: Mikun, tom 1

„Właściwie zabijałem, odkąd pamiętam. Zaczynałem od zabijania zwierząt. Pierwszą ofiarą był kot sąsiadów. To było u babci na wakacjach. Mieszkała na wsi. Miałem zaledwie siedem lat. Zabiłem go ka...

Komentarze
Zwierz
Zwierz
Piotr Kościelny
8.4/10
Cykl: Mikun, tom 1
„Właściwie zabijałem, odkąd pamiętam. Zaczynałem od zabijania zwierząt. Pierwszą ofiarą był kot sąsiadów. To było u babci na wakacjach. Mieszkała na wsi. Miałem zaledwie siedem lat. Zabiłem go ka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rok temu poznałam całe mnóstwo nowych autorów. Niestety jakoś nie złożyło się, żeby poznać twórczość Piotra Kościelnego. Postanowiłam nadrobić to i to szybko. Już wkrótce w księgarniach znajdzie się...

@magdag1008 @magdag1008

Zwyczajny człowiek. Mąż, ojciec. Niepozorny, nie wyróżniający się niczym szczególnym w tłumie. Co kryje się pod płaszczykiem normalności? Psychopatyczny umysł. Zabijał od dziecka, bo dawało mu to sa...

@monika.sadowska @monika.sadowska

Pozostałe recenzje @chomiczek71

Jeleni sztylet
Niesamowita słowiańska fantastyka 💚

Przez chorobę długo mnie tu nie było, miałam problem z zebraniem myśli, a żeby pisać o tej książce chciałam się w pełni skupić. Mowa tu o genialnym "Jelenim sztylecie" ...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Czarne Serce. Zdrada
Ciekawy fantastyczny debiut

Hej Czy powieść fantastyczna musi mieć rozbudowany świat i historię? Według mnie niekoniecznie, wszystko zależy od talentu autora. "Czarne serce. Zdrada" to pierwszy t...

Recenzja książki Czarne Serce. Zdrada

Nowe recenzje

Rogata dusza
Tylko dla wytrwałych
@ania_gt:

Kto lubi historię, ten wie, że wbrew obiegowej opinii średniowiecze nie było li tylko czasem wzmożonej dewocji i umartw...

Recenzja książki Rogata dusza
Zaginione miasto
Eldorado - zaginione miasto.
@Malwi:

"Zaginione miasto" Anny Klejzerowicz to książka, która pochłonęła mnie od pierwszych stron. Emil Żądło, znany z poprzed...

Recenzja książki Zaginione miasto
Słona wanilia. Tom 3
SŁONA WANILIA (TOM 3)
@marcinekmirela:

RECENZJA PATRONACKA „SŁONA WANILIA” Cykl: Klub Pomocników (tom 3) Współpraca Reklamowa — AUTOR: ARTUR TOJZA WYD...

Recenzja książki Słona wanilia. Tom 3
© 2007 - 2024 nakanapie.pl