Matki przodem. Jak wylądowałyśmy w ciemnej d***e recenzja

Świetna książka

Autor: @paulinkusia1991 ·2 minuty
2022-12-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Joanna – kierowniczka produkcji filmowej – jest już zmęczona życiowym szpagatem między pracą, czyli wieczną gonitwą, a wysysającą ostatnią kroplę krwi kochaną rodzinką. Kto nie był w szarych odmętach rodzicielstwa, a mimo wszystko próbował wyjść z tego z twarzą, niech pierwszy wystąpi… Pewnego „wesołego” wieczoru Joanna wraz z szalonymi przyjaciółkami wpadają na pomysł babskiego wyjazdu do luksusowego spa w Budapeszcie. Postanawiają kompletnie wyłączyć się z rozpędzonego życia i żeby było jeszcze bardziej ekstremalnie, nie zabierają ze sobą telefonów. Choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Joanna nie powinna tam jechać, to po krótkich życiowych turbulencjach siedzi z dziewczynami w samolocie, ćwicząc węgierskie słówka. Przyjaciółki na chwilę zapomniały, że ich drugie imię to tragikomedia, ale widok, który zobaczyły na lotnisku, szybko podziałał jak kubeł zimnej wody. A to dopiero początek…

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale słyszałam o jej debiutanckiej powieści - "Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**y wzięte". Do sięgnięcia po "Matki przodem..." zachęcił mnie intrygujący opis, który
już sam sugeruje, że główna bohaterka - Joanna i jej przyjaciółki dostarczą zarówno sobie samym jak i Czytelnikowi wielu emocji! Styl i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, co sprawia, że książkę czyta się naprawdę dobrze i sprawnie, ja historię przyjaciółek pochłonęłam w jeden wieczór i śledziłam ich losy z dużym zainteresowaniem. Fabuła książki została ciekawie nakreślona i również ciekawie poprowadzona, a bohaterowie dobrze wykreowani, jestem pewna, że większość z nas śmiało mogłaby się utożsamić z dziewczynami w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy. Asia, Basia, Mańka i Lucy to kobiety, których po prostu nie sposób nie polubić, mimo przytłaczającej ich codzienności są naprawdę niesamowicie fajnymi babkami, które postanowiły w końcu zaszaleć i pojechać na krótki urlop, na którym dojdzie do wielu zabawnych wydarzeń! Niektóre sytuacje - wręcz absurdalne - z którymi musiały zmagać się Dziewczyny, ich potyczki słowne i cięte riposty, sprawiały, że na mojej twarzy gościł uśmiech, a czasami nawet zdarzyło mi się jawnie parsknąć śmiechem. Naprawdę miło spędziłam czas z bohaterami książki, przeżywałam wszystko co spotykało je po drodze i mocno trzymałam za nie kciuki! "Matki przodem..." to niezobowiązująca i pełna humoru lektura idealna na jeden wieczór, na odstresowanie! Polecam! Moja ocena 8/10.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Matki przodem. Jak wylądowałyśmy w ciemnej d***e
Matki przodem. Jak wylądowałyśmy w ciemnej d***e
Joanna Mokosa-Rykalska
7.6/10

Autorka bloga i bestsellera MATKA SIEDZI Z TYŁU – królowa gaf, ciętych ripost i życiowych katastrof – zabiera nas w podróż życia albo raczej… nie do przeżycia! Joanna – kierowniczka produkcji film...

Komentarze
Matki przodem. Jak wylądowałyśmy w ciemnej d***e
Matki przodem. Jak wylądowałyśmy w ciemnej d***e
Joanna Mokosa-Rykalska
7.6/10
Autorka bloga i bestsellera MATKA SIEDZI Z TYŁU – królowa gaf, ciętych ripost i życiowych katastrof – zabiera nas w podróż życia albo raczej… nie do przeżycia! Joanna – kierowniczka produkcji film...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ile jest mam wśród nas ? Pewnie niemało. Też jestem mamą ale nie tylko. To że mamy dzieci nas nie ogranicza wyłącznie do roli matki. Tak często o tym zapominamy, nie prawda ? Gdy zobaczyłam tę ks...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Istnieje niepisana reguła, że kontynuacje zazwyczaj są mniej udane. Od każdej reguły bywają także wyjątki. Z przykrością stwierdzam, że nie tym razem. Do lektury powieści „Matki przodem. Jak wylą...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

Pozostałe recenzje @paulinkusia1991

Jak się ciebie pozbyć, kochanie?
Świetna książka

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki "Jak się Ciebie pozbyć, Kochanie?". Jest to debiu...

Recenzja książki Jak się ciebie pozbyć, kochanie?
Siła życia
Świetna książka

Książka "Siła życia" jest czwartym tomem cyklu "Syndykat". Za mną wszystkie powieści z tej serii i według mnie najlepiej czytać je w odpowiedniej kolejności, żeby zrozum...

Recenzja książki Siła życia

Nowe recenzje

Rogata dusza
Zapraszamy na turnei!
@gloria11:

24 lutego 1243 roku rozpoczyna się pierwszy w Polsce turniej rycerski. Na zaproszenie króla Bolesława Rogatki ...

Recenzja książki Rogata dusza
Zakochane święta
Świąteczne uczucia
@Grzechuczyta:

Święta większość osób wprowadzają w przyjemny, klimatyczny nastrój, co sprawia okazję do wybaczenia komuś bliskiemu lub...

Recenzja książki Zakochane święta
Mamy w tarapatach
Mamy w tarapatach
@ladybird_czyta:

Trzy kobiety, trzy rodziny, trzy różne podejścia do tematu rodzicielstwa. Można po urodzeniu dziecka zostać z nim w dom...

Recenzja książki Mamy w tarapatach
© 2007 - 2024 nakanapie.pl