Gambit królowej recenzja

Szachy i demony za zamkniętymi drzwiami

Autor: @Rakshell ·1 minuta
2021-05-01
Skomentuj
3 Polubienia
Beth Harmon jako mała dziewczynka trafia do domu dziecka. Jak można się domyślić, życie w takich warunkach nie jest bajkowe. Opiekunowie domu dziecka faszerują wychowanków "zielonymi pigułkami", by te były spokojnie i nie sprawiały kłopotów. Dni Beth wypełnia nauka i odliczanie do kolejnej dawki medykamentów. Kiedy woźny sierocińca pan Sheibel wprowadza ją w arkana szachów, młoda Harmon jeszcze nie wie jak bardzo zmieni jej to życie...

Byłam zaskoczona, że przygodę z główną bohaterką rozpoczynamy już od czasów jej dzieciństwa. Był to jednak ważny etap w życiu Elisabeth, ponieważ już wtedy spotkała dwie miłości swojego życia- szachy i lekarstwa na uspokojenie. Prężnie przechodzimy przez okres młodości szachistki- pierwsze turnieje, adopcja, pierwsze poważne pieniądze, miłości, uzależnienia, a także śmierć kogoś bliskiego. To pozwala nam poznać Beth nie tylko jako wspaniałego gracza, ale też osobę uzależnioną czy samotną. I nie ma jej się co dziwić- swoje pierwsze wygrane zdobywa w bardzo młodym wieku.

Grałam za dzieciaka w szachy, ot nic poważnego. Znam podstawowe ruchy na planszy. Z tą minimalną wiedzą próbowałam zorientować się w rozgrywkach głównej bohaterki i bardzo często miałam z tym problem. Moja mama nie zna w ogóle szachów, ale żadnej z nas nie przeszkodziło to w odbiorze treści. Nie trzeba być szachistą by zagłębić się w fabułę.


Styl pisania autora bardzo wciąga jak narkotyk. Wydaje się być suchy i rzeczowy, ale to bardzo pasowało mi do odbioru całej postaci Beth, tak to sobie wyobrażałam. Jeśli ona sama nie jest wylewna w swych emocjach to nie ma sensu kwieciście ich opisywać.

Jak wspominałam ta książka to nie tylko szachy. To także opowieść o ogromnej samotności, szukania swojego miejsca w świecie i uzależnienia. Można by rzec, że Elisabeth żyje w świecie sławy. Ale za zamkniętymi drzwiami walczy ze swoimi demonami i ta walka nie jest już tak przejrzysta jak ta na szachownicy. To idealnie odzwierciedla, że szczęście w karierze nie zawsze idzie w parze ze szczęściem w życiu.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-01
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gambit królowej
3 wydania
Gambit królowej
Walter Tevis
7.9/10
Seria: Poza serią

W wieku ośmiu lat Beth Harmon trafia do sierocińca. Tam wkrótce odkrywa swoje dwie największe miłości: grę w szachy i środki odurzające. Szachów uczy się w piwnicy, pod okiem gburowatego woźnego, któr...

Komentarze
Gambit królowej
3 wydania
Gambit królowej
Walter Tevis
7.9/10
Seria: Poza serią
W wieku ośmiu lat Beth Harmon trafia do sierocińca. Tam wkrótce odkrywa swoje dwie największe miłości: grę w szachy i środki odurzające. Szachów uczy się w piwnicy, pod okiem gburowatego woźnego, któr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wyobraźcie sobie kominek, a na nim drewnianą szachownicę. Sześćdziesiąt cztery pola oznaczone cyframi i liczbami, na nich ustawione trzydzieści dwie drewniane bierki: wieża, skoczek, goniec, hetman, ...

@Kate77 @Kate77

Obejrzałam z dużym zainteresowaniem mini serial „Gambit Królowej”. Wcześniej widziałam parę filmów dotyczących gry w szachy i wiedziałam, że wbrew pozorom rozgrywki szachowe wzbudzają duże emocje. Je...

@jatymyoni @jatymyoni

Pozostałe recenzje @Rakshell

Propozycja dżentelmena
Kopciuszek inaczej?

"Propozycja dżentelmena" Julii Quinn skupia się na drugim z braci Bridgertonów - Benediccie, który sam określa się jako "ten Drugi", zapasowy. Odkąd jego starszy brat sz...

Recenzja książki Propozycja dżentelmena
Kobiety z ulicy Grodzkiej. Wiktoria
Wiktoria

Kolejny tom "Kobiet z ulicy Grodzkiej" prawie od razu kontynuuje historię z tomu pierwszego. Wiktoria po śmierci ojca wyrusza do Paryża, aby odnaleźć Filipa. Nie jest to...

Recenzja książki Kobiety z ulicy Grodzkiej. Wiktoria

Nowe recenzje

Cieszę się, że moja mama umarła
Wstrząsająca
@karolareads:

,,Cieszę się, że moja mama umarła" Jannette McCurdy to książka, którą zapamiętam na bardzo długo. Mocno wstrząsnęły mną...

Recenzja książki Cieszę się, że moja mama umarła
Upgrade. Wyższy poziom
Mocny, zaskakujący, skłaniający do wielu przemy...
@Uleczka448:

Co nas dziś może „naprawdę” przestraszyć na polu literackiej sztuki...? Potwory, zbrodnie, apokaliptyczne katastrofy.....

Recenzja książki Upgrade. Wyższy poziom
Rose Madder
Rose Madder
@ladybird_czyta:

Rosie Daniels żyje w piekle. Porażający ból wielokrotnie poobijanych ciężkimi buciorami nerek, niezliczone blizny po ug...

Recenzja książki Rose Madder
© 2007 - 2024 nakanapie.pl