Kobiece everesty recenzja

Szczyty zmian

Autor: @werka751 ·1 minuta
2022-04-05
Skomentuj
3 Polubienia
"Kobiecie everesty" to książka, która, mimo że podobna tematyką do innej literatury, którą niedawno czytałam, to zupełnie odmienna. Oczywiście te dwie książki mają ze sobą część wspólną, którą są przede wszystkim historie silnych kobiet, które zdecydowały się na zmiany w swoim życiu. Nie były to decyzje łatwe i bardzo podziwiam te kobiety. Najbardziej jednak jestem wdzięczna Małgorzacie Wasilewskiej za to, że zdecydowała się podzielić z czytelnikami tak inspirującymi rozmowami.

Co szczególnie wyróżnia "Kobiece everesty" to autentyczność i zaangażowanie. Autentyczność przede wszystkim historii, które poznajemy, kobiet, które pozornie prowadziły zwykłe i szare życie, a zdecydowały się na porzucenie tego co dotychczas znane i wybór całkiem nowej ścieżki życiowej. Zaangażowanie, bo "Kobiece everesty" to aż dwadzieścia trzy rozmowy na temat zmian. Autorka nie próżnowała — pozwoliła i sobie i nam, jako czytelnikom, poznać wiele wspaniałych kobiet, które na co dzień żyją obok nas, a których nie zauważamy.

"Kobiece everesty" to również trafny wybór jeśli chodzi o tytuł takiej książki. Życie niejednokrotnie może okazać się trudniejszym doświadczeniem niż wejście na górski szczyt. Życie to niekiedy pasmo nieszczęść i porażek, które musimy zamienić w szczęście i sukcesy. Nie można się poddać czy też osiadać na laurach. Życie to ciągła walka i ciągła wspinaczka, którą musimy pokonywać sami, niezależnie od tego czy mamy obok siebie towarzysza podróży, wsparcie w postaci bliskiej osoby, czy też po prostu swoją determinację.

Książka Małgorzaty Wasilewskiej to zdecydowanie warta uwagi pozycją, którą trzeba poznać jak najszybciej. To rzetelna i bardzo profesjonalna, z pewnością ciężka praca autorki, ale również ciężkie doświadczenie dla kobiet, które się ujawniły i opowiedziały światu swoją historię.

Może Ciebie zdoła przekonać do zmian, których do tej pory się bałeś/aś? Na dobre zmiany nigdy nie jest za późno, na próby, wzloty i upadki tym bardziej.

Gorąco polecam do przeczytania, dużo można wyciągnąć z tej lektury.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-04
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kobiece everesty
Kobiece everesty
Małgorzata Wasilewska
9.3/10

Bohaterkami mojej książki są zwyczajne kobiety. Takie z sąsiedztwa, mijane każdego dnia przy osiedlowym sklepiku. Różni je niemal wszystko: wiek, doświadczenie, styl życia, odwaga. Łączy jedno: każda...

Komentarze
Kobiece everesty
Kobiece everesty
Małgorzata Wasilewska
9.3/10
Bohaterkami mojej książki są zwyczajne kobiety. Takie z sąsiedztwa, mijane każdego dnia przy osiedlowym sklepiku. Różni je niemal wszystko: wiek, doświadczenie, styl życia, odwaga. Łączy jedno: każda...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Codziennie mijamy kilka tysięcy ludzi, przyglądamy się ich twarzom, dostrzegamy uśmiech, ból, strach, a czasami łzy. Nigdy nie zastanawiamy się, co się w tych spojrzeniach kryje, jaka historia, jaki ...

@Czytamybokochamy @Czytamybokochamy

Pozostałe recenzje @werka751

I odpuść nam nasze winy
Prawda nie gra roli

Trzeci tom z serii autorstwa Aleksandry Jonasz skusił mnie głównie dlatego, że już wcześniej czytałam dwie poprzedzające części. Czy żałuję swojej decyzji? Muszę przyzn...

Recenzja książki I odpuść nam nasze winy
Szum
Pierwszy, nie ostatni

Mrok. Tylko tyle jestem w stanie zobaczyć. Próbuję rozciągnąć swoje i tak już obolałe mięśnie i kości, ale napotykam opór. To ten najgorszy rodzaj oporu, jakiego nawet s...

Recenzja książki Szum

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miwitosza:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miwitosza:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl