Szklany klosz recenzja

szklany klosz... mój klosz.

Autor: @spirit ·1 minuta
2021-12-12
1 komentarz
1 Polubienie
Powinno być mi wstyd, że z twórczością i samą osobowością Sylvii Plath zapoznałam się tak późno... Może jednak lepiej po prostu uznać, że nie ma tego złego, bo zdecydowanie do pewnych rzeczy i spraw należy odpowiednio dojrzeć, aby w należyty sposób pojąć je i zrozumieć. W tym momencie chyba jest dla mnie najlepszy na to moment...

Jeśli miałabym skupić się tylko na opinii do książki "Szklany klosz" to powiedziałabym krótko: lektura obowiązkowa dla takich typowych zagubionych wrażliwców, którzy "patrzą na świat przez dziurkę od klucza w drzwiach, nie mogąc ich otworzyć"
Trzeba się z autorką identyfikować, czuć podobnie i widzieć to co pozornie niewidzialne, żeby bez znużenia z pełną gotowością wraz z nią zapaść się w ogólnej otchłani nicości...
Mogłabym teraz zakończyć tym mrocznym stwierdzeniem zasiewając nutkę grozy, ale czułabym niedosyt.
Nie cierpię też zdradzać szczegółów i faktów, do których każdy czytelnik ma przecież dojść sam, jednak muszę wtrącić więcej niż trzy grosze i wytłumaczyć dlaczego tak bardzo wszystko zawarte w "Szklanym kloszu" mną wstrząsnęło...

Wizje i zasady odnośnie życia- zupełnie naiwne, zostały w niej skutecznie zabite przez otaczający ją świat zewnętrzny co dodatkowo zburzyło wewnętrzny spokój i równowagę... Wszystkie szalone myśli, które przychodziły do jej głowy dawały mi wiele razy poczucie, że czytam o własnych pomysłach (skrywanych głęboko w środku głowy) Te same wątpliwości, pragnienia i powolne zatracanie się we własnej przestrzeni...i wystarczyło, że poczułam bliskość dusz, do tej określonej mianem "wyklętej" poetki.
Gdy dodamy do tego ilość "życiowych" przemyśleń i piękny styl pisania Plath, to już w ogóle stawia kropkę nad" i"ukazując własną autentyczność i wyjątkowość z jaką się urodziła... Trzeba sięgnąć po tę książkę obowiązkowo, by zrozumieć czyjąś wrażliwość na świat i otoczenie, oraz nauczyć się równie dobrze jak autorka choć odrobinę wykrzesać z siebie takiej wrażliwości, która przemienia świat... To prawdziwy artyzm.

Niestety umieranie jest sztuką, tak jak wszystko inne...i zrobiła to też wyjątkowo dobrze... mniej

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szklany klosz
9 wydań
Szklany klosz
Sylvia Plath
8.3/10

Jedna z kultowych i najczęściej cenzurowanych książek XX w., żelazna pozycja literatury feministycznej, niezaprzeczalny evergreen dla kolejnych generacji wchodzących dorosłość. Szklany klosz jest uważ...

Komentarze
@Booka
@Booka · prawie 3 lata temu
Podobno "Szklany klosz" Plath napisała 22 sierpnia 1961 roku. Bardzo się cieszyła, bo jej pragnieniem było napisać w końcu jakąś powieść. W swoich "Dziennikach" często widać jak bardzo ją martwi ta niemożność napisania powieści (marazm? Pewnie tak). Kiedy więc napisała listę rzeczy, [pragnień] które chciałaby, aby doszły do skutku ale z jakiegoś powodu nie mogą, umieściła tam: "nie napisałam powieści". Po czym z radością kilka lat później dopisała "Napisałam "Szklany klosz!" Miesiąc po wydaniu książki popełniła samobójstwo. Pewnie nawet nie zdążyła zobaczyć jak "Szklany klosz" został odebrany przez publikę.



× 1
Szklany klosz
9 wydań
Szklany klosz
Sylvia Plath
8.3/10
Jedna z kultowych i najczęściej cenzurowanych książek XX w., żelazna pozycja literatury feministycznej, niezaprzeczalny evergreen dla kolejnych generacji wchodzących dorosłość. Szklany klosz jest uważ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Autorką tej powieści autobiograficznej jest Sylvia Plath, która należy do głównych przedstawicieli kierunku w literaturze amerykańskiej, zwanym konfesjonalizmem. Kierunek ten ukształtował się na pr...

@natala.charczynska2002 @natala.charczynska2002

Sylvia Plath, Szklany klosz - stękanie leniwej damulki czy wiwisekcja warta stu doktoratów? Albo rzecz o przekleństwie nieprzeciętności. Dzieło - autor - ocena; czy osoba autora powinna wpływać na o...

@Messer @Messer

Pozostałe recenzje @spirit

Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz
Małoletni bez opieki. Niespełnione pragnienia.

"Dla wszystkich, którzy cierpią. Wiecie, że to o was mowa" Przyjacielu... Nie będzie to żadnym nadużyciem, że się do Ciebie tak zwrócę, chociaż przecież to słowo znaczy...

Recenzja książki Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz
Mamy trupa i co dalej
Śmierć? Nie ma się czego bać...

W idealnym czasie trafiła mi się ta książka. Jesień sama w sobie kojarzy się z przemijaniem, a koniec października i cały listopad nagminnie przypominają nam o tym, że ż...

Recenzja książki Mamy trupa i co dalej

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka