Nic o mnie nie wiesz recenzja

Zwracasz uwagę na ludzi, którzy Cię otaczają? 

 Idealne małżeństwo. Paul i Rebecca spędzili ze sobą w związku prawie dwadzieścia lat. Mają swoją wymarzoną pracę, psa oraz dom, który jest bezpieczną przystanią. Ufają sobie bezgranicznie. Jednak czy aby na pewno?

Każde z nich posiada swoje drobne tajemnice, które wraz ze stażem małżeństwa równie przybierają na wielkości. Kobieta zostaje wyrzucona z pracy, popada w zwiększający się nałóg od lekarstw. Zaczyna tracić świadomość, nie rozróżnia świadomości od fikcji. Kiedy nie wiesz czy zaufać czy dalej jesteś okłamywana, sama tracisz rezon w ocenianiu sytuacji. 
 Natomiast kochający mąż, oddaje się zatraceniu w ramionach innej, młodszej kobiety, na których odreagowuje utratę własnej firmy. Pociesza się. Początkowy romans bez zobowiązań przekształca się na zazdrość ze strony kochanki. 

Dodajmy do tego liczne kłamstwa i tajemnice, niedopowiedzenia i wysnucia, a rozpocznie się walka o prawdę.

Nie mogłam się oderwać od książki. Pragnęłam jak najszybciej dowiedzieć się co autorzy mieli na myśli. Świetnie skonstruowana fabuła i plan z licznymi  sprzysiężeniami nie daje spokoju czytelnikowi.  Dochodzące kolejne niewiadome i odkrywane karty ze stron bohaterów stopniowo uwalniały tajemnice. Przeszłość i teraźniejszość dodatkowo budowały napięcie. 
 Bohaterowie charakterystyczni, a ich ukrywane prawdy mąciły tylko umysł czytelnika. Lekomania kobiety jak i romans mężczyzny ukazują jak człowiek w sytuacjach zachwiania jego stabilności popada w depresję, jednak każdy na swój sposób. Każda z tych rzeczy utrzymywała ich na granicy normalnego funkcjonowania. Jednak czy takie życie jest warte trwania że sobą w zakłamaniu i udawaniu, że wszystko jest w najlepszym porządku? 

Jak to obsesja może postradać zmysły. 

 Jednak co do samego zakończenia po zamknięciu książki odczułam lekki niedosyt. Może to efekt szoku jak się skoczyła? Przekonajcie się sami, bo naprawdę warto! 

Mam tylko nadzieję, że nie macie tajemnic, bo długo utrzymywane mogą przynieść katastrofalne skutki.