Żmijowisko recenzja

Tam, gdzie rodzi się zło...

TYLKO U NAS
Autor: @ania_gt ·1 minuta
2020-08-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!


Na wstępie muszę przyznać, że bardzo cenię tego Autora. Dla mnie mistrzostwem świata jest powołany do życia komisarz Jakub Mortka, którego darzę wielką sympatią. A jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia. No i cóż, wiele się spodziewałam po przeczytaniu licznych peanów ku czci tej powieści. Niestety, tym razem musiałam obejść się smakiem.

W mojej ocenie, aż tak wybitna nie jest. Po pierwsze, sam wątek osoby odpowiedzialnej za zaginięcie Ady przewidywalny, bardzo szybko nabrałam podejrzeń, a kolejne strony utwierdzały mnie w przekonaniu, że dobrze myślę. Po drugie, duże nagromadzenie wulgaryzmów razi. Nie mam nic przeciwko „grubym” słowom, jednak ich nieuzasadniony nadmiar mi nie pasuje. Prostackie były także dialogi erotyczne, co psuło klimat.

Teraz pozytywy. Najmocniejszą stroną książki są wyraziste postaci. Bohaterowie z krwi i kości o skomplikowanych relacjach. W gospodarstwie agroturystycznym podczas jednej z imprez ktoś kogoś prawie topi. Wywiązuje się kłótnia, odżywają animozje i rozdrapują dawne rany. Wychodzą na jaw dawno skrywane pretensje i sekrety sprzed lat. Opis grupy trzydziestolatków, przyjaciół ze studiów, którzy wspólnie ze swoimi rodzinami rokrocznie spotykają się na wakacjach, jest najmocniejszą stroną książki. Ciekawa jest także kompozycja powieści, zwłaszcza koncept podziału rozdziałów.

Fabuły zdradzać nie będę. Nadmienię tylko, że po feralnej nocy znika córka jednej z par, piętnastoletnia Ada. Rok po tym wydarzeniu, jej ojciec powraca do Żmijowiska…

„Żmijowisko” to opowieść o strachu, zbrodni i karze. O tragedii, której niszczycielska siła dotyka wszystkich dookoła. O zdradzie, bólu i różnych odcieniach miłości. Wreszcie o rodzinie, która musi zmierzyć się z tragedią i żyć w jej cieniu.

Wojciech Chmielarz napisał kawał solidnej prozy. Trudno oderwać się od lektury, bo wciąga. Nie jest to jego najlepsza książka, ale to tylko moja subiektywna opinia. Historia może się podobać. Temat jest chwytliwy, nic więc dziwnego, że na jej podstawie powstał serial.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żmijowisko
5 wydań
Żmijowisko
Wojciech Chmielarz
7.8/10

Mistrzowski thriller Wojciecha Chmielarza. Ostatnie wspólne wakacje... Tragedia, która niszczy. Czas, który nie przynosi pocieszenia. Koniec, od którego nie ma ucieczki. Grupa trzydziestolatków, przyj...

Komentarze
Żmijowisko
5 wydań
Żmijowisko
Wojciech Chmielarz
7.8/10
Mistrzowski thriller Wojciecha Chmielarza. Ostatnie wspólne wakacje... Tragedia, która niszczy. Czas, który nie przynosi pocieszenia. Koniec, od którego nie ma ucieczki. Grupa trzydziestolatków, przyj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Zawsze trzeba iść swoją drogą. Tam, gdzie jeszcze nikt nie odważył się iść." Grupa przyjaciół że studiów wraz ze swoimi rodzinami wyjeżdża do małego agroturystycznego miejsca Żmijowiska. Podczas ws...

@n.saczek @n.saczek

Grupa przyjaciół z czasów studiów wyjeżdża co roku na wspólne wakacje, aby pielęgnować dawne relacje. Urocze, odcięte od świata Żmijowisko, to idealne miejsce, by odciąć się od stresów nagromadzonych...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Pozostałe recenzje @ania_gt

Miasto słowa bożego
Mordimer, moje guilty pleasure

Z Mordimerem Madderdinem łączy mnie dosyć zażyła przyjaźń, trwająca nieprzerwanie od osiemnastu tomów. I jak to w dłuższym związku bywa są wzloty i upadki. Mam problem z...

Recenzja książki Miasto słowa bożego
Duchy letniej nocy
Duchy letniej nocy

Czy lęk może być atrakcyjną emocją dla czytelnika? Po lekturze „Duchów letniej nocy” mogę odpowiedzieć twierdząco. Kolejna już antologia wydawnictwa Zysk i S-ka zawiera ...

Recenzja książki Duchy letniej nocy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka