Tektonika uczuć recenzja

Tektonika uczuć

Autor: @milagros ·3 minuty
2010-11-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Mam za sobą już kilka dzieł Schmitta, ale chyba jeszcze żadne nie zaskoczyło mnie tak bardzo, jak 'Tektonika uczuć' - i to zarówno pod względem formy, jak i treści.

Głównych bohaterów jest dwoje - kobieta i mężczyzna, Diane i Richard - szaleńczo w sobie zakochani, nie potrafiący znieść nawet kilkuminutowej rozłąki. W skutek paru niedomówień, głupich wątpliwości i dziwacznych kłamstw - kochankowie rozstają się. On co prawda wciąż chce się oświadczać, ale ona obiera inną taktykę - w ramiona ukochanego pcha inną - wynajętą specjalnie do tego prostytutkę. Zaczyna się istna burza, pełna napięcia i nieoczekiwanych zwrotów akcji - bohaterowie to zbliżają się do siebie, to oddalają, aby ostatecznie - po wielu zawirowaniach - wyjaśnić sobie wszelkie wątpliwości, jakie targały nimi od samego początku. Tylko czy wtedy nie jest już za późno?

Nie da się ukryć, że manipulacje, sekrety, dramatyczne porywy serca, fochy i intrygi mogą być irytujące. Zachowanie zarówno jej, jak i jego nieraz doprowadzało mnie do szału. Ale tak właśnie wygląda większość związków, jakie dane jest mi obserwować w życiu codziennym - zamiast szczerej rozmowy - duszenie w sobie, zamiast wyrażania czegoś wprost - półsłówka i niedomówienia ze złudną nadzieją w stylu: "a niech się sam(a) domyśli". Do tego ciągłe kłamstwa, wieczna chęć trzymania drugiej osoby w garści i nieustające manipulacje - wszelkie te zachowania znakomicie unaocznia 'Tektonika uczuć'.

Eric-Emmanuel Schmitt jest niezwykle zdolnym obserwatorem - jego bohaterowie nie są wcale przerysowani czy karykaturalni - tacy po prostu są ludzie. Angażują się na ślepo, nie mają do siebie szacunku i nie są zdolni do miłości bezwarunkowej. Do tego sami potrafią zniszczyć fundamenty czegoś, co nieraz budowali latami - raniąc jednocześnie najbliższe sobie osoby i samych siebie. Aż śmiać się chce, kiedy w literaturze - jak na dłoni - pokazane zostają wszelkie niedoskonałości relacji międzyludzkich. Komplikowanie prostych spraw jest bowiem chyba naszą domeną, ot co.

Nie bez przyczyny znajdujemy w dramacie Schmitta porównanie uczuć do ruchów tektonicznych. Uczucia bowiem przemieszczają się podobnie jak płyty, tworzące Ziemię - to oddalają się, to zderzają, wywołując wybuchy i trzęsienia oraz wszelkie niespodziewane reakcje.

Również ludzka psychika skonstruowana jest na tej zasadzie - jeden impuls, jedna mała iskierka, maleńki promień wystarczają, by obudzić uczucia lub wywołać katastrofę, by spowodować kolejne interakcje lub całkowicie odmienić rzeczywistość. Taką moc ma natura, taką moc ma i człowiek. I wcale nie jest to dobre, bo kiedy w grę wchodzą uczucia - to te rozjuszone emocje biorą górę nad rozsądkiem. I choć czasem potrzeba nam porywów i wzlotów - brak opamiętania może spowodować, że pozostaną już tylko słynne "płacz i zgrzytanie zębów". Serce - jak najbardziej, ale niech i głowa ma czasem coś do powiedzenia. O rozczarowania przecież nietrudno...

Lekturę 'Tektoniki uczuć' polecam wszystkim z całego serca. Bohaterowie czasem bywają męczący i drażnią, ale należy dać im szansę - są tylko zwykłymi śmiertelnikami, którzy zapomnieli, że czasem wystarczy szczera rozmowa i odrobina zaufania. Ich przykład powinien niektórym uświadomić, jak niewiele potrzeba, by miłość przerodziła się w "jedyne pewne uczucie" - nienawiść oraz to, jak łatwo można z własnej głupoty stracić coś pięknego i niepowtarzalnego. Schmitt jest pisarzem znakomitym - warto po niego sięgać. Zwłaszcza w przepięknym, polskim wydaniu. Okładki w Znaku zdecydowanie zachwycają - korespondują z treścią, przyciągają, a do tego kryją w sobie zagadki, które warto odkryć. Ale na takie zabawy można sobie pozwolić dopiero po lekturze. Zachęcam!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tektonika uczuć
2 wydania
Tektonika uczuć
Éric-Emmanuel Schmitt
8.7/10

Literacka perełka autora Małych zbrodni małżeńskich. Błyskotliwa wiwisekcja ludzkich dusz. Richard i Diane są w sobie szaleńczo zakochani i wkrótce zamierzają się pobrać. Chociaż... może nie tak szal...

Komentarze
Tektonika uczuć
2 wydania
Tektonika uczuć
Éric-Emmanuel Schmitt
8.7/10
Literacka perełka autora Małych zbrodni małżeńskich. Błyskotliwa wiwisekcja ludzkich dusz. Richard i Diane są w sobie szaleńczo zakochani i wkrótce zamierzają się pobrać. Chociaż... może nie tak szal...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kiedy kobietę trzyma przy życiu czyjaś miłość, i nagle ta miłość zostaje jej odebrana, żeby nie umrzeć, musi zamienić to uczucie na inne, równie silne: nienawiść. 2021 rok zaczęłam z powieścią Erica...

@Possi @Possi

Zachęcona ,,Oskarem i panią Różą", ,,Trucicielką", ,,Odette i inne historie miłosne" przełożyłam swoje zainteresowanie twórczością Schmitta na ,,Tektonikę uczuć". Niewielki utwór przeznaczony do wys...

@Greeyy @Greeyy

Pozostałe recenzje @milagros

Dlaczego mężczyźni kochają zołzy. Wydanie rozszerzone
Czytać, wyciągać wnioski - ale z umiarem...

Zaczynamy! Kim jest tytułowa zołza? Bynajmniej nie wredną suczą - jak to zwykle mamy w zwyczaju definiować. Zdaniem autorki kwestię zołzowatości traktować należy z przymr...

Recenzja książki Dlaczego mężczyźni kochają zołzy. Wydanie rozszerzone
Koniec wszystkiego
Niezwykle sugestywna, brutalna i pasjonująca opowieść...

Muszę przyznać, że kiedy zorientowałam się, iż narratorem nowej powieści Megan Abbott jest trzynastoletnia Amerykanka, nieco się przeraziłam. Mimo poważnej tematyki, spod...

Recenzja książki Koniec wszystkiego

Nowe recenzje

Złudne nadzieje. Tom 2
Złudne nadzieje
@iza.81:

Książka "Złudne nadzieje" jest kontynuacją losów Natalii, Daniela i Adama. Przyznam, iż bardzo niecierpliwie wyczekiwał...

Recenzja książki Złudne nadzieje. Tom 2
Zapomniane na śmierć
Sprawiedliwość musi zwyciężyć
@Eufrozyna:

"Zapomniane na śmierć" to książka, która przenosi czytelnika w przyszłość roku 2061 do Nowego Jorku. Akcja rozpoczyna s...

Recenzja książki Zapomniane na śmierć
Pięknym za nadobne
Pięknym za nadobne
@SunaiConte:

Po książki autorki sięgałam już nie jeden raz i nigdy się nie zawiodłam dlatego wiedziałam, że i ta książka taka właśni...

Recenzja książki Pięknym za nadobne
© 2007 - 2024 nakanapie.pl