Almond recenzja

Ten, który nie czuł

Autor: @recenzja_na_tacy ·2 minuty
2021-11-11
Skomentuj
2 Polubienia
„Almond” autorstwa Won – Pyung Sohn to moje pierwsze spotkanie z literaturą koreańską, nad wyraz udane, co dziwi tym bardziej, że to powieść z gatunku young adult.

Historia chłopca o imieniu Yunjae, który nie wie „[…] czemu ludzie się śmieją bądź płaczą. Radość, smutek, miłość strach – wszystkie te emocje są dla niego abstraktami. A „empatia” to tylko nic nieznaczący zlepek liter w druku” paradoksalnie wzbudza w czytelniku wiele emocji. Choć pierwszoosobowa narracja, prowadzona z perspektywy głównego bohatera przywodzi na myśl raport, sprawozdanie z dotychczasowego życia, to w ten sposób Autorka niejako ceduje odczuwanie na czytelnika.

Clou, tej liczącej zaledwie dwieście stron powieści, stanowi relacja jaką tworzy chłopiec, który „nie czuje nic”, z chłopcem, który „odczuwa za dużo”. Kiedy na drodze cierpiącego na aleksytymię Yunjae staje nadpobudliwy, agresywny Gon, w którym emocje aż buzują, dochodzi do konfrontacji dwóch przeciwieństw. Obserwowanie rozwoju relacji, która się między tą dwójką zawiązuje jest fascynujące chociażby z tego powodu, że pod jej wpływem obydwaj przechodzą swoistą metamorfozę. I choć Won – Pyung Sohn to właśnie na tej relacji, i dokonującej się za jej sprawą przemiany, się skupia, to przecież logiczne jest, że bohaterowie nie żyją w próżni. Sohn pokazuje jak funkcjonują i jak są postrzegani przez grupę rówieśniczą oraz społeczeństwo ogółem. Jak trudno jest być odmiennym, innym, jak ciężko funkcjonować w świecie, który na każdym kroku narzuca pewne normy, standardy, pewien kanon zachowań.

Życie bohaterów „Almonda”, nie tylko Yunjae i Gona, ale także tych drugoplanowych naznaczone jest stratą. Tragedie, których doświadczają, czy w przypadku Yunjae, są obserwatorami sprawiają, że albo sami przewartościowują swoje dotychczasowe życie, albo wymuszają one na nich te zmiany. Niewątpliwie jednak każda z postaci pod wpływem trudnych, bolesnych życiowych doświadczeń zaczyna inaczej postrzegać siebie i świat. Autorka doskonale te dokonujące się w nich przemiany obrazuje. A to, że dokonują się one nie tylko w nastolatkach, ale również w dorosłych czyni „Almonda” powieścią nie tylko dla młodzieży. Tym bardziej, że gdzieś pod powierzchnią, pod głównym nurtem fabularnych zdarzeń dostrzec można jak trudno jest rodzicom zaakceptować „inność” swoich dzieci, jak różne wobec tej „inności” przyjmują postawy i jak niekiedy trudno pogodzić się z życiowymi wyborami dorosłych już latorośli.

„Almond” to powieść o przemianie dokonującej się w każdym z nas pod wpływem życiowych doświadczeń i relacji, które zawiązujemy z innymi ludźmi. O tym, że każdy z nas ma prawo do własnych uczuć i reakcji na otaczającą nas rzeczywistość. To opowieść o tym, że niekiedy serce i emocje są lepszymi doradcami niż rozum i zdrowy rozsądek.

(Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu @nakanapie.pl)

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Almond
Almond
Sohn Won-Pyung
7.9/10

Wielokrotnie nagradzany koreański bestseller, rekomendowany przez BTS – najpopularniejszy boys band na świecie. „Almond” to powieść uznana przez krytyków za wybitną historię o dorastaniu pośród ro...

Komentarze
Almond
Almond
Sohn Won-Pyung
7.9/10
Wielokrotnie nagradzany koreański bestseller, rekomendowany przez BTS – najpopularniejszy boys band na świecie. „Almond” to powieść uznana przez krytyków za wybitną historię o dorastaniu pośród ro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Recenzja w akcji czytelniczej „Cosy places - twój ulubiony zakątek po sąsiedzku” Pierwszą książką o jakiej chce Wam opowiedzieć w ramach naszej akcji z @kawka.nad.ksiazka jest „Almond” Won-Pyung ...

@burgundowezycie @burgundowezycie

"Almond", którego autorem jest Won-Pyung Sohn jest jedną z tych pozycji, które potrafią poruszyć niezwykle poważne tematy przy jednoczesnej niewiarygodnej lekkości czytania, co nie zdarza się często....

@ksiazkowerecenzjenabi @ksiazkowerecenzjenabi

Pozostałe recenzje @recenzja_na_tacy

Równonoc
Równonoc

„Kolejna w moim życiu równonoc. Niszczycielka. Zabójczyni. Zwykła ku*wa. To do niej wszystko się sprowadza. Z myślą, że i tym razem przed nią nie ucieknę, otwieram drzwi...

Recenzja książki Równonoc
Tak szybko się nie umiera
Tak szybko się nie umiera

Małe miasteczko w „kraju pod butem Generała”, a w nim stojący u progu dorosłości i najdłuższych wakacji w życiu osiemnastoletni Tomek Wójcicki, który twierdzi: „o świeci...

Recenzja książki Tak szybko się nie umiera

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości