Tańcząc na prochach zmarłych recenzja

Topielica.

Autor: @Malwi ·1 minuta
6 dni temu
Skomentuj
24 Polubienia
"Tańcząc na prochach zmarłych" Ludwika Lunara to książka, w którą długo nie mogłam się wciągnąć. Początkowo fabuła wydawała się rozwlekła, a postacie nie przyciągały mojej uwagi. Styl autora, choć bogaty w opisy i pełen emocji, momentami przytłaczał i sprawiał, że ciężko było mi się skoncentrować na treści.

Dopiero w drugiej połowie książki zaczęłam dostrzegać głębszy sens i piękno tej opowieści. Lunar z czasem ukazuje swoje umiejętności literackie, budując skomplikowane relacje między bohaterami i poruszając ważne, choć trudne tematy. Zaczęłam doceniać jego zdolność do tworzenia atmosfery pełnej napięcia i niepokoju, która towarzyszyła mi aż do ostatniej strony.

Kiedy już udało mi się wciągnąć w historię, doceniłam również sposób, w jaki Lunar splata przeszłość z teraźniejszością. Jego umiejętność kreowania mrocznych, niemal gotyckich krajobrazów oraz nastrojowych scen sprawiła, że książka zyskała na intensywności i autentyczności. Postacie, które początkowo wydawały się jednowymiarowe, z biegiem czasu odsłaniały swoje złożone charaktery i motywacje, co wzbudziło we mnie większe zainteresowanie ich losami.

Lunar doskonale buduje napięcie, wprowadzając kolejne tropy i fałszywe ślady, które zmuszają czytelnika do ciągłego zgadywania, co naprawdę się wydarzyło. Atmosfera Gdańska, z jego wilgotnymi uliczkami i ponurymi zakątkami, stanowi idealne tło dla tej mrocznej opowieści.

Edward Sokulski, zdeterminowany i doświadczony śledczy, wraz z młodszą, ale równie bystrą partnerką Darią, tworzą dynamiczny duet. Ich współpraca, pełna napięć i wzajemnych wyzwań, dodaje głębi całej fabule. Sokulski, balansując między przeszłością a teraźniejszością, nie tylko walczy z własnymi demonami, ale też stara się odkryć prawdę ukrytą za śmiercią młodej kobiety.

Lunar nie boi się poruszać trudnych tematów – korupcji, przestępczości zorganizowanej i ludzkiej desperacji. Każdy kolejny krok w śledztwie odsłania kolejne warstwy złożonych intryg i osobistych dramatów, które prowadzą czytelnika do coraz bardziej zaskakujących wniosków. Autor mistrzowsko splata wątki kryminalne z psychologicznymi portretami postaci, tworząc opowieść, która angażuje zarówno emocjonalnie, jak i intelektualnie.

Pomimo początkowych trudności ze wciągnięciem się w książkę, "Tańcząc na prochach zmarłych"okazało się ciekawą lekturą. Fabuła pełna zawiłości i nieoczekiwanych zwrotów akcji powinna zadowolić miłośników mrocznych kryminałów i thrillerów psychologicznych. Lunar stworzył dzieło, które nie tylko dostarcza rozrywki, ale również skłania do refleksji nad złożonością ludzkiej natury i cienką granicą między dobrem a złem.




Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-21
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tańcząc na prochach zmarłych
Tańcząc na prochach zmarłych
Ludwik Lunar
7.5/10

Chłodny, deszczowy Gdańsk kryje w sobie mrożącą krew w żyłach tajemnicę. W Nowym Porcie zostaje wyłowione ciało młodej kobiety, a sprawą interesuje się starszy aspirant Edward Sokulski, który podej...

Komentarze
Tańcząc na prochach zmarłych
Tańcząc na prochach zmarłych
Ludwik Lunar
7.5/10
Chłodny, deszczowy Gdańsk kryje w sobie mrożącą krew w żyłach tajemnicę. W Nowym Porcie zostaje wyłowione ciało młodej kobiety, a sprawą interesuje się starszy aspirant Edward Sokulski, który podej...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To jest moje pierwsze spotkanie z twórczością @lunarludwik , choć obserwuję autora uważnie od jego debiutu, który miał miejsce 25.10.2023 roku powieścią zatytułowaną "Za nasze grzechy". Cóż ja tutaj...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Pozostałe recenzje @Malwi

Cienie dawnych grzechów
Kanalarz.

Twórczość Mieczysława Gorzka i Michała Śmielaka jest mi dobrze znana. Większość książek, które wyszły spod ich pióra, to prawdziwe perełki w gatunku thrillera. "Cienie d...

Recenzja książki Cienie dawnych grzechów
Nie zawiedź mnie, tato
Nie zawiedź mnie, tato.

Książka "Nie zawiedź mnie, tato " Stefana Dardy urzeka mnie nie tylko wciągającą fabułą, ale i głębokim realizmem. Postacie są wiarygodne, a ich emocje łatwo zrozumieć i...

Recenzja książki Nie zawiedź mnie, tato

Nowe recenzje

A z popiołów zrodzi się ogień
A z popiołów zrodzi się ogień
@oczymtamczytam:

Ból. Cierpienie. Smutek. Nikła, szybko miażdżona nadzieja. Te uczucia towarzyszyły mi przy lekturze "A z popiołów z...

Recenzja książki A z popiołów zrodzi się ogień
Zostaliśmy na lodzie
ZOSTALIŚMY NA LODZIE
@aneczka040611:

Proszę Państwa, przedstawiam Wam świetną książkę, która nosi tytuł "Zostaliśmy na lodzie". Klasa sama w sobie, a nazywa...

Recenzja książki Zostaliśmy na lodzie
Przygody Aminy Al-Sirafi
Przygody Aminy al-Sirafi czyli moja mama jest p...
@oczymtamczytam:

Yo ho, yo ho, a pirate's life for me… Dla Aminy al-Sirafi życie piratki dawno się skończyło. Po nieoczekiwanym zajściu...

Recenzja książki Przygody Aminy Al-Sirafi
© 2007 - 2024 nakanapie.pl