Uciec przed cieniem recenzja

Uciec przed cieniem

Autor: @Tajemnica33 ·2 minuty
2011-01-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zamknęłam przed chwilką debiutancką powieść pani Ewy Kopsik „Uciec przed cieniem” i mówiąc szczerze poczułam się dziwnie opuszczona a nawet oszukana. Nikt nigdzie nie napisał, że będzie kontynuacja a zakończenie jest takie, że ja po prostu się wściekłam. Jeśli nie będzie ciągu dalszego ja osobiście do Pani Ewy napiszę zażalenie. No, ale od początku …

Młoda kobieta wraz ze swoim mężem śpiewakiem operowym wyrusza do Wiednia, aby tam rozpocząć lepsze, nowe życie. Obraca się w kręgu znajomych męża. W żaden sposób jednak nie potrafi się tam odnaleźć pomimo faktu, że jest kobietą wykształconą i obytą, jest filologiem języka polskiego. Przez całą powieść autorka nie ujawnia jej imienia, natomiast przedstawia jej psychikę tak dogłębnie, że czytelnik zaczyna wątpić w fikcyjność postaci. Ja miałam wrażenie, że czytam o kimś, kogo stopniowo poznaję i chce poznać jeszcze bardziej, aby wreszcie wykrzyczeć bohaterce w twarz obudź się kobieto i zacznij żyć, bo tak nie można.

Kobieta żyje wspomnieniami swojego dzieciństwa, które spędziła we wsi Jagniątkowo. Bardzo często „odlatuje” do leśniczówki dziadków, aby upajać się tam pozornym spokojem. Jej życie przepełnione jest głębokim poczuciem winy i ciągłym żalem do przeszłości. Nie potrafi normalnie żyć i funkcjonować, gdyż jej niska samoocena zaciska sznurek na jej szyi każdego dnia, nawet w najbardziej banalnych momentach życia. Zdaje sobie sprawę, że jej małżeństwo to jedna wielka porażka, nie mniej jednak stwarza pozory i próbuje nie dostrzegać sygnałów alarmujących. Kompletnie niezaradna życiowo dokładnie wie, że nie da sobie rady sama, że zginie w natłoku codziennych obowiązków i konieczności zadbania o samą siebie.

W powieści pani Kopsik sporo jest postaci można by rzec „dziwnych”, ponieważ akcja rozgrywa się w czasach PRL-u, kiedy wyjazd za granicę mógł oznaczać powrót z walizką pieniędzy lub totalną biedę i brak pieniędzy na bilet powrotny. Autorka pokazuje czytelnikowi jak życie emigranta wyglądało naprawdę, bez zbędnego koloryzowania. Każda postać ma za sobą jakiś cień, który sprawia, że życie nie jest bajkową historyjką z happy endem. Dzięki temu czytelnik zdaje sobie sprawę, że książka ta nie może być fikcją literacką, ona jest po prostu zlepkiem ludzkich losów opowiedzianych w sposób bardzo prosty aczkolwiek nie banalny.


„Uciec przed cieniem” nie da się przeczytać w międzyczasie i na szybko. Przy tej książce należy i trzeba się zatrzymać, zastanowić się nad swoją przeszłością, nad wartościami, które wyznajemy i zadać sobie pytanie …. „co jest moim cieniem z dawnych lat?” Bo jak mówi bohaterka „człowiek idealny uczuciowo to człowiek pozbawiony uczuć”.

-------------------
wydawnictwo: Novae Res
data wydania: październik 2010
liczba stron: 342

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uciec przed cieniem
Uciec przed cieniem
Ewa Kopsik
7.9/10

Młoda kobieta nie może znaleźć swojego miejsca w środowisku artystów, w którym z konieczności obraca się, będąc żoną śpiewaka operowego. Ma zaniżoną samoocenę, cierpi na depresję i lęk przed utratą bl...

Komentarze
Uciec przed cieniem
Uciec przed cieniem
Ewa Kopsik
7.9/10
Młoda kobieta nie może znaleźć swojego miejsca w środowisku artystów, w którym z konieczności obraca się, będąc żoną śpiewaka operowego. Ma zaniżoną samoocenę, cierpi na depresję i lęk przed utratą bl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Są książki, po lekturze których trzeba zbierać psychikę z podłogi, o których nie sposób zapomnieć. Chyba po raz pierwszy do tej grupy mogę zaliczyć powieść polskiej autorki. Mowa o „Uciec przed cienie...

@secretelle @secretelle

Wbrew pozorom jest niewielu autorów, którzy w całkowicie realny, pozbawiony swoistego "cukru" sposób potrafią przekazać czytelnikowi dramat i życiowe rozterki głównego bohatera. Ewa Kopsik "popełniła"...

@Anna_Scott @Anna_Scott

Pozostałe recenzje @Tajemnica33

Zapomniane
Zapomniane

Najnowsza książka Cat Patrick pt „Zapomniane” jest jedną z tych opowieści, którą polecając komuś ma się lekkie poczucie zazdrości, że ta osoba przeczyta ją po raz pierwsz...

Recenzja książki Zapomniane
Magia wiedźm. Rytuały, specyfiki i zaklęcia
Magia wiedźm

Czytam wiele, albo bardzo wiele. Trafiają do mnie książki o różnej tematyce, od tej najbardziej banalnej, po coś np. z dziedziny ezoteryki. Niektóre książki czytam, bo lu...

Recenzja książki Magia wiedźm. Rytuały, specyfiki i zaklęcia

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem