Trauma recenzja

Uda ci się usunąć tę plamę?

Autor: @Mroczna_Jajecznica ·2 minuty
2013-02-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zastanawialiście się kiedyś, kto sprząta domy, w których popełniono brutalne mordy? Domy, w których ludzkie wnętrzności ozdabiają ściany, krew wsiąka w podłogę, a odór zwłok jest tak nieznośny, że nie sposób wytrzymać tam dłużej niż pół minuty? Na pewno nie robią tego ekipy policyjne. Zbadawszy miejsce zbrodni, mundurowi nie chwytają za mopy i środki do czyszczenia, by zaraz rozpocząć wielkie porządki. Zajmują się tym specjalne, prywatne firmy, takie jak Bonnie's Trauma Scene Clean, w której pracuje bohaterka „Traumy” Grahama Mastertona.

Życie Bonnie Winter nie jest idealne. Nieustanne konflikty z leniwym, bezrobotnym mężem i problemy z nastoletnim synem, kobieta musi godzić z pracą, której również daleko do doskonałości. Bonnie doprowadza do porządku miejsca zbrodni. Czyści dywany z ludzkich szczątków, wyrzuca zakrwawione materace, zbiera kawałki mózgu rozrzucone po pokojach. Robi wszystko, by goście, którzy w przyszłości odwiedzą posprzątany przez nią dom, nigdy nie domyślili się, że miała w nim miejsce krwawa masakra. To nie jest proste. Okazuje się bowiem, że zapraszając śmierć na przyjęcie, trudno ją potem z niego wyprosić. Co więcej, istnieje duże prawdopodobieństwo, że to ona wyprosi ciebie...

Graham Masterton często czerpie inspiracje z mistycznych wierzeń, ale w „Traumie” wątki fantastyczne schodzą na dalszy plan. Autor, we wstępie do swojej powieści, napisał: „Chciałem Wam pokazać codzienne życie kobiety, która musi radzić sobie ze wszystkimi przerażającymi aspektami sprzątania miejsc zbrodni (...). Zastanawiałem się, jak to może wpłynąć na jej psychikę – nawet jeśli jest ona osobą praktyczną i twardo stąpającą po ziemi.”

Nie zapomniał jednak o nadaniu życiu Bonnie odrobiny irracjonalności. Kobieta odkrywa związek między brutalną śmiercią kilkorga Meksykanów, a czarnymi gąsienicami, obecnymi w domach każdego z denatów. Natrafia na ślad azteckiego bóstwa, które, według legend, skłania ludzi do mordowania swoich rodzin.

Czytanie powieści Mastertona zawsze przychodzi mi niezwykle łatwo. Sposób, w jaki ten angielski pisarz prowadzi narracje, nie pozwala czytelnikowi oderwać oczu od „Traumy” aż do ostatniej strony. Jest przy tym bezlitosny dla swoich postaci. Wydaje się, że tworzy je tylko po to, by następnie zniszczyć im życie... a czasami je zakończyć. Do wydania dołączone były również dwa opowiadania – „Bazgroły” oraz „Szamański kompas”. Oba bardzo dobre, intrygujące. Dowodzą, że Masterton doskonale sprawdza się zarówno w długich, jak i krótkich formach.

Peter na każdym kroku natrafia na tajemnicze, zaadresowane do niego wiadomości. Niektóre wydrapane są na ścianach, inne nagryzmolone na plakatach rozwieszonych w mieście. Kto jest ich autorem? Skąd zna miejsca, w których bywa Peter? Skąd zna jego myśli? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w „Bazgrołach”. Z „Szamańskiego kompasu” dowiecie się, jakie skutki może mieć posiadanie przedmiotu, który zaprowadzi Was gdziekolwiek zechcecie. Do kobiet, pieniędzy, władzy...
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Trauma
2 wydania
Trauma
Graham Masterton
7.9/10

Coś niedobrego dzieje się z Bonnie Winter. Praca Bonnie nie należy do standardowych - kobieta doprowadza do porządku miejsca zbrodni. Niejedno już widziała, więc naprawdę wiele potrzeba, by zrobić na ...

Komentarze
Trauma
2 wydania
Trauma
Graham Masterton
7.9/10
Coś niedobrego dzieje się z Bonnie Winter. Praca Bonnie nie należy do standardowych - kobieta doprowadza do porządku miejsca zbrodni. Niejedno już widziała, więc naprawdę wiele potrzeba, by zrobić na ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Graham Masterton jest jednym z moich ulubionych autorów literatury grozy, z którym miałam styczność po raz pierwszy kilkanaście lat temu, kiedy książki tego typu, nie były dla mnie dozwolone. Po dłuż...

@kobiecakawiarnia @kobiecakawiarnia

Cóż to było za doświadczenie, zupełnie się nie spodziewałam. Nie myślałam, że będzie mi trudno odłożyć tę książkę, a tak właśnie było. Chodząc do pracy i mając dwoje dzieci, mam czas na czytanie wyłą...

@Ewelina_Czytalska @Ewelina_Czytalska

Pozostałe recenzje @Mroczna_Jajecznica

Sekret Freuda
Skąd ta pewność, profesorze?

Faktem jest, że w 1909 roku Zygmunt Freud – kojarzycie tego pana, prawda? – przypłynął do Stanów Zjednoczonych, chcąc wygłosić tam kilka wykładów o psychoanalizie. Była ...

Recenzja książki Sekret Freuda
Nacja
... żebyśmy mogli schować się przed ciemnością w skorupie wygodnych kłamstw.

Czasami autorzy celowo zamieszczają w swoich powieściach słowa, które mogłyby ułatwić pracę recenzentom i wszystkim innym, którzy lubią wypowiadać się o książkach, ale z...

Recenzja książki Nacja

Nowe recenzje

Historia o Nikiforze
Nikifor
@meryluczyte...:

Temat twórców reprezentujących prymitywizm, nurt sztuki naiwnej czy też nieprofesjonalnej nie jest mi obcy, zwłaszcza ż...

Recenzja książki Historia o Nikiforze
All in. Serce ze szkła
Są takie historie, które zapisują się w moim um...
@xbooklikex:

"– Wiesz, co mówią o bezkofeinowej? Ze jest dla niej czas i miejsce: nigdy i w ściekach." Są takie historie, które ...

Recenzja książki All in. Serce ze szkła
Dzieci Sybiru
Dzieci Sybiru
@karolareads:

,,Dzieci Sybiru" Agnieszki Lewandowskiej-Kąkol to moje drugie podejście do wydań autorki. Momentami wręcz bałam się czy...

Recenzja książki Dzieci Sybiru
© 2007 - 2024 nakanapie.pl