Umierający dandys recenzja

Umierający dandys

Autor: @Natula ·2 minuty
2011-10-21
Skomentuj
1 Polubienie
W mroźny poranek, idąca do pracy Siv Eriksson trafia na makabryczny widok – w bramie murów starówki wiszą zwłoki mężczyzny. Jak się okazuje ofiarą jest wszystkim znany właściciel galerii Egon Wallin. Do akcji wkracza niezawodny komisarz Anders Knutas. Niestety śledztwo utyka w martwym punkcie, zamordowany nie miał wrogów, był sympatycznym człowiekiem, brak jest jakiegokolwiek motywu. Jednak z czasem na światło dzienne zaczynają wypływać szokujące fakty. Śledztwo prowadzi do półświatka handlarzy narkotyków, homoseksualistów i złodziei obrazów.

Mari Jungstedt jest znaną szwedzką dziennikarką, w 2003 roku wydała swoją debiutancką powieść „Niewidzialny”, która jest pierwszą częścią siedmiotomowego cyklu kryminałów z Andersem Knutasem w roli głównej. „Umierający dandys” jest piątym tomem przygód gotlandzkiego inspektora. Czy jest tak samo dobra jak pozostałe?, nie wiem, bo wcześniejszych części nie czytałam, więc w tym przypadku , zostaniemy na tej zimnej wyspie, próbując rozwikłać sprawę tajemniczego zabójstwa Wallina.

Powieść jest nieprzewidywalna, trzeba przyznać, że autorka postarała się o to aby czytelnik błądził, fabuła jest naszpikowana niespodziewanymi zwrotami akcji oraz bardzo zaskakującymi faktami. Nie sposób przewidzieć zakończenia, owszem, można spekulować, kombinować, ale i tak wszystko jest na próżno, oczywiście jest to wielkim plusem książki, w końcu nie po to czyta się kryminał, żeby rozwiązać zagadkę po przeczytaniu kilkudziesięciu stron. Trzeba przyznać, że intryga jest doskonale poprowadzona, w tekście pojawia się mnóstwo pytań, zmuszających czytelnika do samodzielnego rozwiązania zagadki. Bardzo skrupulatnie została przedstawiona praca policyjnego zespołu, a także działania i metody dziennikarskiego światka.
Oprócz przyjemnej tajemniczej otoczki, mamy bardzo wnikliwie skonstruowane portrety psychologiczne bohaterów, jeśli ktoś nie czytał wcześniejszych książek to nie musi się obawiać, że zbłądzi w ciemnościach... dokładne opisy, retrospekcje, są światełkiem w tunelu, dzięki temu czytelnik bez problemu odnajdzie się w tej nowej rzeczywistości.

Jungstedt ma bardzo miły styl pisania – prosty, płynny i spokojny, z tendencją do szczegółowości. Niekiedy to nadmierne umiłowanie detali bywa lekko zabawne, nie chcę całej winy zrzucać na autorkę, być może zbyt dosadne tłumaczenie dołożyło swoje trzy grosze do tekstu, który momentami brzmi zabawniej niż powinien. Tragedii nie ma, ale jak na kryminał zbyt często wybuchałam śmiechem.

Teoretycznie tej powieści niewiele można zarzucić, ale tylko teoretycznie...
Książka ma około 380 stron, więc to taki standarcik powieściowi, ale proszę mi uwierzyć, że czytałam ją kilka dni, z prostego powodu, po przeczytaniu kilku zdań zasypiałam. Pomimo przemyślanego wątku z zaskakującymi elementami, klimat książki jest leniwy i zdecydowanie za spokojny - niby dużo się dzieje, ale jednak coś w tym daniu brak. Mimo szczerych chęci nie mogłam wbić się w tę szwedzką nutę.
Gdybym miała racjonalnie ocenić książkę, to uznałabym ją za kawał dobrej literatury i na pewno miłośnicy skandynawskich nastrojów oraz tajemniczych fabuł odnajdą spełnienie przy tej lekturze, niestety mnie ta aura nadmiernego spokoju usypiała, być może Gotlandia pod tym względem nie jest dla mnie odpowiednia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Umierający dandys
2 wydania
Umierający dandys
Mari Jungstedt
7.4/10

Kolejna część bestsellerowej serii szwedzkich kryminałów Marii Jungstedt. Akcja rozgrywa się na tajemniczej Gotlandii. W mroźny, niedzielny poranek zostają odnalezione zwłoki mężczyzny, wiszące na bra...

Komentarze
Umierający dandys
2 wydania
Umierający dandys
Mari Jungstedt
7.4/10
Kolejna część bestsellerowej serii szwedzkich kryminałów Marii Jungstedt. Akcja rozgrywa się na tajemniczej Gotlandii. W mroźny, niedzielny poranek zostają odnalezione zwłoki mężczyzny, wiszące na bra...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jesienny dzień, na pograniczu nocy i poranka trzech mężczyzn ma problemy ze snem, każdy z nich ma przed sobą jakiś plan do zrealizowania, jednak nie wszystkim los da na to szansę. Pośród tej trójki j...

@Kasia9 @Kasia9

"Umierający dandys" Mari Jungstedt to piąta książka z cyklu o szwedzkim inspektorze policji, Andersie Knutasie. Akcja powieści rozgrywa się na Gotlandii, w mieście Visby, a przed bohaterami serii poja...

@Agnesscorpio @Agnesscorpio

Pozostałe recenzje @Natula

Rzeźnik
Między prawdą a fikcją

Do tej książki podchodziłam jak pies do jeża, ale raz kozie śmierć. Zaznaczam, że historia Józefa Cyppka była mi znana, więc do powieści usiadłam już z pewnym obrazem, a...

Recenzja książki Rzeźnik
Satyricon
Wszystko ma swoją cenę

Co sprawiło, że skusiłam się na „Satyricon”? Po pierwsze, ostatnio ciągle wałkowałam jakąś makabreskę...psychopaci, kaci, wariaci, no ile można? Po drugie, zaintrygował ...

Recenzja książki Satyricon

Nowe recenzje

Trzcinowisko
Banalnisko (no, poza jednym elementem)
@Bartlox:

Czasem jest tak, że autorowi czy autorce danej powieści bardzo zależy na tym, by tworzony przez niego czy ją tekst był ...

Recenzja książki Trzcinowisko
Distraction
Distraction
@marcinekmirela:

RECENZJA „DISTRACTION” AUTOR: KINGA LITKOWIEC WSPÓŁPRACA REKLAMOWA — WYDAWNICTWO: EDITIO RED „Nie poznawa...

Recenzja książki Distraction
Na skraju
Miłość zmienia na lepsze
@Renax:

Nie jestem fanką fantastyki. Mam jedynie dwóch autorów z tego gatunku, których uwielbiam, a są to oczywiście Sapkowski ...

Recenzja książki Na skraju
© 2007 - 2024 nakanapie.pl