Upiór Opery recenzja

Upiór Opery

Autor: @Lemma ·2 minuty
2010-10-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Oglądając film „Upiór w Operze” (z 2004) byłam po prostu zachwycona tą historią. Lubię musicale, a w tym muzyka mnie urzekła, jak również sam Upiór, który budził we mnie współczucie i wydawał się być przystojny mimo maski. Co ważniejsze jednak, jawił mi się jako wrażliwy artysta i postać dużo ciekawsza od adoratora Christine, którym był narwany młodzieniaszek. Książkę „Upiór Opery” Gaston’a Leroux wydaną 100 lat temu przeczytałam dopiero teraz licząc, że będzie lepsza od filmu, bo tak zazwyczaj bywa.

XIX wiek, paryska opera i tajemniczy duch cichaczem przemykający korytarzami, Głos nazywający nawet sam siebie „upiorem”. Upiór ma specyficzne wymagania i ustępujący ze stanowiska dyrektorzy z ulgą przekazują je swoim następcom, którzy się nimi jednak niespecjalnie przejmują. W operze zaczynają się dziać dziwne rzeczy, a obiektem zainteresowania staje się śpiewaczka Krystyna - nieoszlifowany diament, którym Upiór chce się zająć osobiście... Czy można zmusić kogoś do miłości? I jakich zbrodni może dopuścić się ktoś, kto nigdy nie poznał, co to miłość?

Ponoć nie ma książek dobrych i złych, są tylko dobrze i źle napisane. W tym przypadku myślę, że „Upiór...” należy do tej drugiej kategorii, bo o ile historia, pomysł jest bardzo ciekawy, o tyle książka jest napisana jak dla mnie trochę nieporadnie. Czytając lubię zatracać poczucie rzeczywistości, zarywać noc, by się dowiedzieć co dalej, a „Upiór...” ku mojemu zdziwieniu nie porwał mnie (do swojej kryjówki ;). To nie dlatego, że widziałam najpierw film, bo przecież czasem zakończenie książki jest inne od filmowego; to chyba też nie dlatego, że bohaterowie mieli już twarze aktorów...Po prostu język nie przypadł mi do gustu (czytane po polsku), a bohaterowie (oprócz Upiora) nie byli wystarczająco nakreśleni, by żywić do nich jakieś szczególne uczucia, identyfikować się z nimi. Christine przedstawiona jako uosobienie perfekcji, czystości, uczciwości- nie lubię takich jednoznacznych postaci, bo są nierealne; jej adorator - nudny jak flaki z olejem. Co się autorowi książki udało, to stworzyć niesamowitą postać Upiora - okrutnego i nieszczęśliwego geniusza, cierpiącego z powodu swojego wyglądu i samotności; nie jest on jednowymiarowy i budzi czasem mieszane uczucia.

Ktoś pewnie zarzuci mi ignorancję wobec tej książki, może i słusznie, lecz ja tak właśnie ją odebrałam, co nie znaczy iż nie marzę, by zobaczyć „Upiora Opery” w... teatrze.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-10-19
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Upiór Opery
19 wydań
Upiór Opery
Gaston Leroux
8.2/10

„Upiór z opery istniał naprawdę. Od pierwszych chwil, kiedy zacząłem przeglądać dokumenty Akademii Muzycznej, uderzyła mnie nadzwyczajna zbieżność między zjawiskami łączonymi zazwyczaj z duchem, a jed...

Komentarze
Upiór Opery
19 wydań
Upiór Opery
Gaston Leroux
8.2/10
„Upiór z opery istniał naprawdę. Od pierwszych chwil, kiedy zacząłem przeglądać dokumenty Akademii Muzycznej, uderzyła mnie nadzwyczajna zbieżność między zjawiskami łączonymi zazwyczaj z duchem, a jed...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jedna z najsłynniejszych gotyckich powieści grozy... O Upiorze mieszakającym w podziemiach Opery Paryskiej. Erik - genialny kompozytor ukrywający się przed światem przez swój wygląd. Christine - pi...

@_zaczytaana_ @_zaczytaana_

Opowieść o Pięknej i Bestii to temat nośny i często wykorzystywany w filmach i teatrze. Ta gotycka powieść napisana w 1909 r. jest jedną z najsłynniejszych powieści grozy. Historia Eryka, zdeformowan...

@Remma @Remma

Pozostałe recenzje @Lemma

Królowe Afryki
Królowe Afryki

Jest to książka, której czytanie zajęło mi sporo czasu pomimo że, tematyka jest ciekawa, a język bardzo przystępny. Ta pozycja jednak nie wciągnęła mnie na tyle, by wszys...

Recenzja książki Królowe Afryki
Tatusiu, proszę nie
Tatusiu, proszę nie

O tej książce nie można powiedzieć, że jest „fajna”, bo jest przerażająca. Przerażająca i prawdziwa. Jest przerażającą i prawdziwą historią cztero-, pięcio-..., dziesięci...

Recenzja książki Tatusiu, proszę nie

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka