Dzień wagarowicza recenzja

W mazurskich lasach...

Autor: @coolturka104 ·1 minuta
2020-06-24
1 komentarz
10 Polubień
📘RECENZJA📘
Robert Ziębiński: Dzień wagarowicza, s. 274
@rebis

Lubicie się bać? To nie tego typu horror niestety. To moje pierwsze spotkanie z tym pisarzem i obyło się bez większych emocji. Było szybko i miło, i to by było na tyle. Kolejnych randek nie planuję.


Coś złego i krwiożerczego grasuje w mazurskich lasach. Niepomna zagrożenia Inga, wraz z grupą przyjaciół, planuje spędzić dzień wagarowicza nad jeziorem Śniardwy. Są lata pięćdziesiąte, a Inga jest córką jednego z najważniejszych dygnitarzy partyjnych w państwie. W lasach tych kryjówkę znalazł też były lekarz Armii Krajowej Roman "Trop" Kielecki. Czy podejmie się obrony dzieci zagorzałych komunistów? Kto stoi za tajemniczymi zaginięciami? Wilkołaki, czy coś, co powstało w wyniku okrutnych eksperymentów tajnej radzieckiej bazy leżącej nieopodal?

Tło polityczne ukazuje w krzywym zwierciadle realia lat pięćdziesiątych. Z wywiadu z autorem wiem, że takie umiejscowienie akcji w czasie było dla niego szczególnie ważne, bowiem przez żelazną kurtynę zostaliśmy wielu "dóbr" pozbawieni m.in. zachodniej kultury filmowej, obfitującej w slushery. Myślę, że będzie to smaczny kąsek dla wielbicieli tegoż gatunku, bowiem trup ściele się gęsto. Na plus poczytuję atmosferę Mazur – ponurą i mroczną, pełną legend i tajemnic, w trudnych powojennych latach. Jeśli chodzi o styl i język, to jest przystępny na tyle, że płyniesz przez treść i nie widzieć kiedy jesteś już u mety. Motyw może i niezbyt oryginalny lecz taki, jak mimo wszystko lubię. Grupa młodzieży, gdzieś na odludziu, a coś co miało być świetną zabawą, przekształca się w prawdziwy horror i walkę o przetrwanie. Za to tło historyczne jak najbardziej oryginalne.

Nieustanne przeskoki z jednego miejsca akcji na drugie, podtrzymują napięcie i powodują wzrost naszego zainteresowania. Mamy więc oko na młodzież, widzimy poczynania pracowników tajnego ośrodka, śledzimy bestialskie wydarzenia z leśnych ostępów. COŚ rozpoczęło krwawe polowanie, nieważne czy człowiek czy zwierzę, nikt nie wyjdzie z tego spotkania żywy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-23
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzień wagarowicza
Dzień wagarowicza
Robert Ziębiński
6.7/10

Raz, dwa, trzy, w lesie zginiesz ty... Chciał uciec i się ukryć, ale od zabijania nie ma ucieczki. Dla byłego lekarza Armii Krajowej gęste mazurskie lasy są idealnym miejscem, aby nie rzucać się zana...

Komentarze
@Asamitt
@Asamitt · prawie 4 lata temu
Dzięki za recenzję, bo teraz wiem, że to treść nie dla mnie.
Dzień wagarowicza
Dzień wagarowicza
Robert Ziębiński
6.7/10
Raz, dwa, trzy, w lesie zginiesz ty... Chciał uciec i się ukryć, ale od zabijania nie ma ucieczki. Dla byłego lekarza Armii Krajowej gęste mazurskie lasy są idealnym miejscem, aby nie rzucać się zana...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lata 50-te XX wieku. Zapomniana wioseczka w mazurskich lasach, zamieszkana przez nie więcej niż pięćdziesiąt osób, tajne rosyjskie laboratorium, ulokowane w dworku nieopodal, i grupa młodzieży, dziec...

@S.anna @S.anna

Robert Ziębiński "Dzień Wagarowicza". Roman "Trop" cudem przeżywa wojnę z Niemcami, nie ucierpiał jakoś mocno, nie poddał się amnestii, tym samym ukrywał się w podziemnych tunelach, na Mazurach. Tam...

@emmeneea @emmeneea

Pozostałe recenzje @coolturka104

Słońce o północy
Rejs ku śmierci

Amy McCulloch powraca do nas z nowym thrillerem psychologicznym zatytułowanym "Słońce o północy". Muszę przyznać, że po jej genialnym debiucie, jakim w moim mniemaniu by...

Recenzja książki Słońce o północy
Niewierna
Kto jest Twoim stalkerem?

Jak sam tytuł wskazuje "Niewierna" to małżeński thriller psychologiczny. Robert i Rachel to małżeństwo z ponad dwudziestoletnim stażem, którego córka wyfrunęła właśni...

Recenzja książki Niewierna

Nowe recenzje

Jutro będzie wczoraj
Pogańskie zaskoczenie
@aniabruchal89:

„Kiedyś się mówiło, że nasi przodkowie byli jak trawa. Wiatr przyginał ich do ziemi, a gdy niebezpieczeństwo znikało,...

Recenzja książki Jutro będzie wczoraj
Nocami krzyczą sarny
Noc Mokosz
@kuklinska.j...:

"Nocami krzyczą sarny" to książka, która swoją premierę miała w zeszłym roku, ale praktycznie cały czas pojawia się w s...

Recenzja książki Nocami krzyczą sarny
Żona dyplomaty
Poruszająca opowieść o miłości, zdradzie i prze...
@burgundowez...:

“Żona dyplomaty” autorstwa Chrystyny Lucyk-Berger to poruszająca opowieść o miłości, zdradzie i przetrwaniu w najcięższ...

Recenzja książki Żona dyplomaty
© 2007 - 2024 nakanapie.pl