Nauczycielka z getta recenzja

Walka o zachowanie człowieczeństwa

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @gala26 ·6 minut
2022-04-21
Skomentuj
33 Polubienia
„Nienawiść rujnuje idee, osłabia więzi i otwiera drogę do wojny”.

Aneta Krasińska znana jest już czytelnikom z wielu książek, które napisała. Bohaterowie jej książek są wyraziści i wzbudzają mnóstwo emocji, a jej historie zachęcają do refleksji. Tym razem postanowiła opisać realia łódzkiego getta, które niebyt często ukazywane jest w literaturze. Historia łódzkiego getta jako taka jest mi znana, ale co innego czytać daty i suche fakty, a co innego gdy na tle prawdziwych wydarzeń pojawią się postacie, które poznaje się z imienia i nazwiska z własną historią, z którymi łatwo się utożsamić i przeżywać cały ten koszmar wraz z nimi. Pomimo że to fikcja literacka i fikcyjne postaci, jak na samym początku zastrzega sobie autorka, to niestety ich losy, które stworzyła, nie są ani sielankowe, ani uładzone i nie jedna łza potoczyła się po policzku, i nie jeden raz serce ścisnęło się z bólu i współczucia. Wojna wyzwala w człowieku najgorsze instynkty pozwalające na mordowanie innych z zimną krwią.

Niektórzy z bohaterów powieści, pamiętają jeszcze pierwszą wojnę światową i teraz gdy kraj zaczął się rozwijać, nie chcą nawet słuchać o mobilizacji wojsk niemieckich, mają dość straszenia wojną. Nie chcą wracać do przykrych wspomnień. Łudzą się, że żyją w cywilizowanym świecie i nikt nie pozwoli na to, by tamten dramat się powtórzył, żeby Europa dopuściła do kolejnej wojny, i że żaden rząd nie pozostawi Polski bez wsparcia.

Laura jest zakochana z wzajemnością, zaledwie wczoraj się zaręczyła. Marzy o pięknym ślubie i ma dalekosiężne plany. Pierwszego września podobnie jak cały personel wraz z uczniami, przychodzi do szkoły, by dowiedzieć się, że nie będzie rozpoczęcia roku szkolnego, bo wybuchła wojna. Niemcy napadli na Polskę. Dziewczynie nie mieści się to w głowie. Jeszcze wczoraj planowała wspólne życie z ukochanym mężczyzną, a dziś jest już wojna. Jak to możliwe? Jest młoda, pełna pozytywnych emocji, nie dociera do niej, że stało się coś, co od teraz zmieni wszystko. Trudno jej bowiem zaakceptować fakt, że wojna mogłaby pokrzyżować wszystkie plany, jakie miała. Nie dopuszcza do siebie myśli, że być może tak szybko nie wróci do szkoły, by uczyć dzieci, że być może nigdy to już nie nastąpi.

Ukochany Laury, jest pochodzenia żydowskiego i nie zmieni tego, nawet chrzest i ślub kościelny młodych. Mimo to żyją w miarę spokojnie, mieszkając wraz z rodzicami dziewczyny w ich mieszkaniu i planują powiększenie rodziny. W tym czasie Niemcy realizują swój straszny plan i w najbardziej zaniedbanej dzielnicy Łodzi zakładają getto, zamykając w nim Żydów znajdujących się na terenie miasta. Powoli nadchodzi wiosna, młodzi cieszą się życiem i mają powody do radości, ale jeden wieczór zmieni ich całe dotychczasowe życie. W tamtej chwili Laura traci wszystko, co tak bardzo kochała. Gdy wyrwie się w końcu z marazmu, podejmuje drastyczną decyzję i podążając za mężem, dobrowolnie przekracza bramy getta. Nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji swej decyzji i nie jest świadoma tego co ją tam czeka, tego jak na co dzień wygląda życie w tym miejscu. Wie natomiast jedno, że jej dotychczasowe życie straciło sens, i że chce być tam wraz ze swoim ukochanym.

Laura, która od zawsze kochała dzieci i swój zawód, podejmuje decyzję o tym, żeby uczyć, by choć na mały moment dać dzieciom poczucie normalności. Pomimo jej wielkiego oddania, nie była w stanie jednak ochronić ich przed szerzącymi się okropnościami, wszechobecną śmiercią z głodu, wycieńczenia, chorób i od kul wystrzelonych dla zabawy przez hitlerowców. Chciała pomóc i nie potrafiła postąpić inaczej. Swój zawód traktowała jako służbę na rzecz drugiego człowieka. Nie miała poczucia, że robi coś wielkiego. Po prostu nie widziała innej możliwości, żeby kilkadziesiąt tysięcy dzieci, które z dnia na dzień pozostało bez opieki, wystawiały się na cel Niemcom. Tylko tyle lub aż tyle mogła zrobić dla dzieci, dla których każdy dzień życia był nagrodą, a jednocześnie przekleństwem.

Życie w getcie stawało się coraz trudniejsze. Laura każdego dnia patrzyła na człowieka, w którym się zakochała, który już wyglądem nie przypominał dawnego Dawida i choć nie wyobrażała sobie życie bez niego, zastanawiała się, jak długo jeszcze przyjdzie im akceptować rzeczywistość. Każdy odruch dobroci i każde nawet najmniejsze wsparcie sprawiały, że zima stawała się jakby mniej zimna, a getto mniej obce. Natomiast każdą śmierć, zwłaszcza niewinnego dziecka przeżywali w dwójnasób, chociaż to nie oni zabili i nie oni pociągnęli za spust.
Podziwiałam Laurę, podobnie jak jej mąż za jej ogromną wolę życia, za niesamowitą siłę, za jej upór i nieustępliwość, za to, jak z wielką determinacją walczyła o dobro dzieci, chociaż każdego dnia traciła jedno lub kilkoro z nich. Łzy wzruszenia płynęły mi po twarzy, gdy czytałam o tym jak bezbronne dzieci, były zdane na łaskę i niełaskę bezwzględnych hitlerowców. Jednocześnie przekonałam się, że są zadziwiającymi istotami, bo nawet wśród mroku, głodu i strachu, potrafiły znaleźć szczelinę i wpuścić przez nią blask radości, za którą potem często przyszło zapłacić im życiem.

Autentyczne wydarzenia i postaci historyczne stały się tłem do przedstawienia wojennej rzeczywistości łódzkiego getta, o którym rzadko można czytać w literaturze. Anecie Krasińskiej udało się doskonale oddać atmosferę tamtych czasów, stworzyć realistycznych bohaterów i opisać ich tragiczne losy. Opisy wszystkiego, co dane było im przeżyć, tego co spotykało ich na każdym kroku, tego, że byli traktowani gorzej niż zwierzęta, wstrząsnęło mną do głębi. Suche fakty historyczne nie potrafią wybudzić tylu emocji i tak podziałać na wyobraźnię, ale dzięki autorce ci ludzie, którzy tak desperacko chcieli przeżyć, mieli swoje twarze i imiona, oraz swoją historię opartą na faktach. Nie da się ich nie podziwiać, bo mimo tragicznych warunków, w jakich przyszło im wegetować, starali się żyć na przekór, pomimo wszystko, karmiąc się nadzieją, że wojna się wkrótce skończy, że będą mogli się cieszyć widokiem, którego nie będzie ograniczać drut kolczasty. Tak bardzo pragnęli powrotu do swoich domów, do dawnego życia, które im skradziono, że powstał nawet pomysł buntu. Wiedzieli, że taka szansa może się nigdy nie nadarzyć, ale i tak za te marzenia zapłacili najwyższą cenę.

Autorce bardzo realnie udało się przedstawić fakty dotyczące Drugiej Wojny Światowej, ale w pewnym sensie jest zapewne zasługą konsultacji z dr. Adamem Sitarkiem z Centrum Badań Żydowskich Uniwersytetu Łódzkiego, który podzielił się z autorką wiedzą merytoryczną i zadbał o to, by jak najwierniej oddała klimat tamtych czasów. Reszta to zasługa talentu autorki, która ubrała swoją powieść o miłości, oddaniu, marzeniach i strachu w piękne słowa. „Nauczycielka z getta”, to niezwykle poruszającą opowieść o tym jak upodleni do granic możliwości ludzie, próbowali zachować mimo wszystko swoją godność. O tym jak walczyli o namiastkę normalności, narażając przy tym swoje życie. Przerażający obraz ludziach bestii, którym jeden szaleniec pozwolił krzywdzić innych. Ze łzami w oczach czytałam o tym, jak pozbawieni empatii i ludzkich uczuć niemieccy żołnierze zabijali dla rozrywki, dzieci, starców, chorych i kobiety. Jedni z przekonania, inni ze strachu przed kolegami, by nie podzielić losu Żydów.

Wstrząsająca, trudna, a zarazem mądra opowieść, o dramacie ludzi żyjących w łódzkim getcie, której lektura każdego zmusi do refleksji. Nadzieja, na dobre zakończenie tliła się we mnie, aż do samego końca, ale tu nie można na nie liczyć, bo nie może go po prostu być. Dla ludzi z łódzkiego getta nie było dobrego zakończenia.

„Jak to możliwe, że tyle tysięcy ludzi godzi się na niewolniczą pracę, głód i ciągłe poniżanie? Dlaczego tak łatwo oddali swe życie w ręce oprawców?”


Książkę przeczytałam dzięki współpracy z Wydawnictwem Jaguar




Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-18
× 33 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nauczycielka z getta
Nauczycielka z getta
Aneta Krasińska
8.1/10
Cykl: Nauczycielka z getta, tom 1

Młoda nauczycielka Laura, z miłości do męża pochodzenia żydowskiego, podejmuje drastyczną decyzję i dobrowolnie przeprowadza się do jego rodziny w łódzkim getcie. Czy uda się jej uratować tych, kt...

Komentarze
Nauczycielka z getta
Nauczycielka z getta
Aneta Krasińska
8.1/10
Cykl: Nauczycielka z getta, tom 1
Młoda nauczycielka Laura, z miłości do męża pochodzenia żydowskiego, podejmuje drastyczną decyzję i dobrowolnie przeprowadza się do jego rodziny w łódzkim getcie. Czy uda się jej uratować tych, kt...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z twórczością Anety Krasińskiej spotkałam się po raz pierwszy przy okazji lektury powieści „Słodki smak marzeń”. Autorka porusza w swoich powieściach problemy kobiet walczących z przeciwnościami losu...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Aneta Krasińska i jej pióro jest mi już znane z poprzednich powieści, które naprawdę przypadły mi do gustu. Kiedy więc zapowiedziano premierę Nauczycielki z Getta - postanowiłam ponownie sprawdzić, c...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @gala26

Walka
W zawierusze wojny

𝐵ó𝑔 𝑑𝑎𝑗𝑒 𝑛𝑎𝑚 𝑟𝑜𝑑𝑧𝑖𝑐ó𝑤, 𝑏𝑦 𝑛𝑎𝑠 𝑤𝑦𝑐ℎ𝑜𝑤𝑎𝑙𝑖, 𝑑𝑎𝑐ℎ 𝑛𝑎𝑑 𝑔ł𝑜𝑤ą, 𝑏𝑦ś𝑚𝑦 𝑚𝑖𝑒𝑙𝑖 𝑔𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑚𝑖𝑒𝑠𝑧𝑘𝑎ć 𝑖 𝑑𝑜𝑘ą𝑑 𝑤𝑟𝑎𝑐𝑎ć , 𝑖 𝑂𝑗𝑐𝑧𝑦𝑧𝑛ę, 𝑔𝑑𝑧𝑖𝑒 ż𝑦𝑗𝑒𝑚𝑦 𝑧 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑦𝑚𝑖 𝑏𝑟𝑎ć𝑚𝑖 𝑖 𝑠𝑖𝑜𝑠𝑡𝑟𝑎𝑚𝑖 𝑖 𝑔𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑝𝑜𝑤𝑖𝑛𝑛...

Recenzja książki Walka
Czarny żałobnik
Ciemna strona mocy

Książki debiutantów niejednokrotnie już gościły w mojej biblioteczce. Jestem nienasycona i wciąż szukam w literaturze czegoś nowego i czytam różne gatunki literackie. Cz...

Recenzja książki Czarny żałobnik

Nowe recenzje

W tych szacownych murach
Klimatyczny zbiór pełen mrocznych opowieści
@booksbybook...:

"W tych szacownych murach" to zbiór opowiadań, który przyciągnął mnie przede wszystkim tematyką. Musicie bowiem przyzna...

Recenzja książki W tych szacownych murach
Czterech ojców River Conway
"Czterech ojców River Conway" weszło do mojego ...
@xbooklikex:

"Wszystko zaczęło się, gdy miała kilka miesięcy i matka oddała ją do domu dziecka. River długo czekała, aż pojawi się j...

Recenzja książki Czterech ojców River Conway
Król Pik
Król Pik
@ksiazkawaut...:

Ile jesteśmy, w stanie znieść dla najpiękniejszego uczucia na ziemi? Dla każdego z nas jest to pewnie indywidualna i...

Recenzja książki Król Pik
© 2007 - 2024 nakanapie.pl