Opowieść podręcznej recenzja

WIARA, NADZIEJA I… NOWE POKOLENIE

Autor: @anetakul92 ·1 minuta
2019-11-05
Skomentuj
2 Polubienia
Czas wojny. Kobiety mają za główny cel rodzić dzieci, te co nie mogą lub się temu sprzeciwiają, wysyłane są do Kolonii. Liczy się jedynie płód. Nie ważne, że nie kochasz Komendanta, u którego mieszkasz i to ten obcy będzie „ojcem” twojego dziecka. Nie ważne, że nie wiesz gdzie podziewa się twoja rodzina… pozostały jedynie wspomnienia i nadzieja, by w tej niebezpiecznej grze, odnaleźć swoje miejsce.

Mocno napaliłam się na tę książkę. Po lekturze „Grace i Grace” byłam przekonana, że pochwały są słuszne, więc teraz lektura „Opowieści podręcznej”, będzie jedynie czystą przyjemnością.

Co to za opowieść! Nie rozumiem szału na jej punkcie. Obrzydliwa, chora i lekko nudnawa. Momentami przysypiałam i wcale nie żartuję. Całość jeszcze mogłabym jakoś znieść, gdyby nie bohaterka; bo jak już na samym wstępie jej nienawidzisz, to jak możesz chcieć dla niej tego, co dobre?
Więc czytałam o tej „kurewce” (tu zgodzę się z pewną gospodynią), o tym jaka jest biedna, bo tęskni za mężem, który w istocie nie był jej mężem. Wpierw odbiła go innej żonie, ale co tam! Ta się zakochała, prawda? Jedźmy dalej: tęskni za dzieciakiem, matką, starym życiem. I tu bęc! Bidulka robi swoją powinność po raz kolejny, raniąc przy tym inną żonę. Wdaje się w romans, a tak niby kocha mężulka. Nie pojmuję dramatu tego babska, i o tyle, ile mogłam współczuć innym bohaterom całej tej beznadziejnej opowieści, tak ona była od tego daleka.

„Opowieść podręcznej” rozczarowała mnie na całej linii. Mam teraz ochotę wrzasnąć: to ta sama Atwood z „Grace i Grace”? Bo miałam wrażenie, że to dwie, inne osoby. I po raz kolejny wyłamuję się, stojąc naprzeciw innym, którym tak spodobała się ta książka. Mnie nie porwała, do reszty zohydziła mi dzieci.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Opowieść podręcznej
11 wydań
Opowieść podręcznej
Margaret Atwood ...
7.7/10

Wstrząsająca antyutopia o piekle kobiet. Świat jak z najgorszego koszmaru, gdzie reżim i ortodoksja są jedynym prawem. Freda jest Podręczną w Republice Gilead. Może opuszczać dom swojego Komendanta i...

Komentarze
Opowieść podręcznej
11 wydań
Opowieść podręcznej
Margaret Atwood ...
7.7/10
Wstrząsająca antyutopia o piekle kobiet. Świat jak z najgorszego koszmaru, gdzie reżim i ortodoksja są jedynym prawem. Freda jest Podręczną w Republice Gilead. Może opuszczać dom swojego Komendanta i...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Świat bez wolności ani żadnych ludzkich praw. Tutaj wszystko jest narzucane przez panujący wokół reżim. Tak można zaznaczyć treść „Opowieści Podręcznej” Margaret Atwood, autorki wielokrotnie nominowa...

@Skazananaksiazki @Skazananaksiazki

Kobieta, którą każe się nazywać Fredą jest Podręczną. Oznacza to, że jej życie jest zależne od jednego z Komendantów Republiki Gilead, jego żony oraz od tego czy urodzi im dziecko. Najgorsze jest to,...

@skazani_na_czytanie @skazani_na_czytanie

Pozostałe recenzje @anetakul92

Dom głosów
USYPIACZ DZIECI W POSZUKIWANIU FIOLETOWEJ CZAROWNICY

„Jeśli chcesz żyć, musisz nauczyć się umierać.” Zastanawiam się czy czytałam tę samą powieść, co większość recenzentów, nieszczędzących nad nią zachwytu. Nie jestem w s...

Recenzja książki Dom głosów
Później
POZNAĆ SEKRETY ZMARŁYCH

„Wszyscy mają tajemnice, większe bądź mniejsze” - podobnymi słowami matka głównego bohatera powieści „Później” uraczyła innego. Czy zastanawialiśmy się kiedyś jakiej wag...

Recenzja książki Później

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl