Wigilijna przystań recenzja

"Wigilijna przystań" - ciepła i sympatyczna opowieść z szumem zimowego morza w tle.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Justyna_K ·3 minuty
2019-12-01
2 komentarze
20 Polubień
"Wigilijna przystań" to pierwsza świąteczna książka Sylwi Trojanowskiej i jak na debiut w tej tematyce mogę powiedzieć, że całkiem udana. Autorka umiejscowiła akcję w małym, nadmorskim miasteczku, które bardzo dobrze znam, ponieważ jako nastolatka spędziłam tak kilka bardzo udanych wakacyjnych wyjazdów. Tym razem miałam okazję poznać Niechorze z trochę innej strony, w zimowej odsłonie, z mocno szumiącym morzem i zimnym wiatrem hulającym po uliczkach. Taka zimowa sceneria małego nadmorskiego miasteczka jest mi również bardzo dobrze znana, ponieważ kiedyś postanowiłam zmienić miejsce zamieszkania i wybrałam na mój wymarzony dom pewną nadmorską miejscowość. Teraz, chociaż od wielu lat mieszkam na dalekiej północy wysp brytyjskich, moje serce cały czas tęskni boleśnie za tymi cichutkimi, opuszczonymi poza sezonem uliczkami, za szumem Bałtyku, miękkością piasku i tym niesamowitym klimatem. 

"Wigilijna przystań" to wielowątkowa opowieść o mieszkańcach małej miejscowości. Losy bohaterów zaczynamy poznawać na miesiąc przed wigiliją. Autorka ubrała swoją opowieść  w wiele różnych ludzkich historii, losy naszych bohaterów umiejętnie się ze sobą przeplatają i łączą w jedną całość. Poruszyła kilka powanych problemów jednak mam wrażenie, że za bardzo je spłyciła. Rozumiem, że powieść świąteczna ma nieść ze sobą wiarę w człowieka, w jego przemianę, w jego dobrą naturę, że zło ma zostać zwycięrzone przez miłość, dobro i siłę jaka płynie  z rodziny, jednak jak wiemy nie wszystko da się rowiązać w ten prosty i piękny sposób. 

Problem alkoholowy nie należy do takich przypadków. Jest to na tyle złożony problem, że sama chęć poprawy to za mało. Tym bardziej, że już wcześniej zaliczało się wpadki. Rozumiem też, że opowieść księdza mogła być silną motywacją do podjęcia kolejnej próby zerwania z nałogiem, jednak cała  ta beztroska z jaką problem został potraktowany i samo zachowanie/słowa bohatera, unikanie nazywania problemu po imieniu nie wróżą dobrze na przyszłość.
Jak w każdej dobrej powieści kobiecej mamy tutaj także nieszczęśliwą miłość, tajemnicę z przeszłości, zwaśnioną rodzinę, młodych zakochanych, którym ta rodzinna kłótnia stoi na dordze do małżeństwa oraz rozgadaną, wścibską ale w grunice rzeczy bardzo sympatyczną nastolatkę, która o mały włos przez swoje zachowanie, przez naruszenie czyjejś prywatności straciłaby swoją wielką życiową szansę, czy w końcu młodą żonę żołnierza, która pierwszy raz została w domu sama na bardzo długo.

Musze powiedzieć, że ehhh może ja już stara jestem, może życie mnie doświadczyło i może odarło mnie ciut ze złudzeń, ale ja nie wierzę w taką miłość jaka została tutaj pokazana, tzn w jeden z wątków  miłosnych opisanych przez autorkę. Nie przypadła mi do gustu historia miłosna dwójki  bohaterów, którzy niby obok siebie, niby na wyciągnięcie ręki, niby kochają się śmierć i życie, a od 40 lat żyją osobno,  płomień miłości podsycają za pomocą ....... (chociaż akurat ten aspekt był uroczy)  i tu już więcej nie napiszę, żeby nie zepsuć wam radości czytania. Wytłumaczenie powodów dla których zdecydowali się żyć osobno też do mnie nie przemówiło. 

Podsumowując "Wigilijna przystań" to bardzo ciepła, sympatczna opowieść o grupce ludzi z nadmorskiej miejscowości. O ich sekretach, wzloatch, upadkach, codziennych życiowych zmaganiach, problemach małżeńskich jak i pzedmałżeńskich, radościach, smuteczkach czyli o tym z czego składa się życie każdego z nas. Muszę wam powiedzieć, że jak już zaczęłam czytać to nie mogłam przestać. I dlatego uprzedzam was lojalnie, zarezerwujcie sobie dłuuuugi wieczór, zorganizujcie wielki  kubek ciepłego kakao z piankami, kocyk i co tam wam jeszcze jest potrzebne do szczęścia, i czytajcie. Może nie znajdziecie tu mega świątecznego nastroju ale odnajdziecie przyjemną i ciekawą opowieść z akcją rozgrywającą się w zimowym Niechorzu. 




Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-30
× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wigilijna przystań
Wigilijna przystań
Sylwia Trojanowska
7.8/10

Odwiedź wyjątkową przystań nad Bałtykiem i przeżyj niezapomniane Święta! Kiedy świat wypełnia magiczna atmosfera, a w powietrzu unosi się zapach świerku i pierników, mieszkańcy nadmorskiego Niechorz...

Komentarze
@Wiejska_biblioteczka
@Wiejska_biblioteczka · prawie 5 lat temu
Idealna lektura na zimowe wieczory. Tytuł już zapisałam na swojej liście, teraz tylko wyruszyć na poszukiwania. 
× 2
@Moncia_Poczytajka
@Moncia_Poczytajka · prawie 5 lat temu
Nie czytałam jeszcze żadnej książki autorki, ale czytając Twoją recenzję nabrałam ochoty.
× 1
Wigilijna przystań
Wigilijna przystań
Sylwia Trojanowska
7.8/10
Odwiedź wyjątkową przystań nad Bałtykiem i przeżyj niezapomniane Święta! Kiedy świat wypełnia magiczna atmosfera, a w powietrzu unosi się zapach świerku i pierników, mieszkańcy nadmorskiego Niechorz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mieszkańcy Niechorza powoli zaczynają przygotowywać się do Świąt, jedni mniej inni bardziej. W książce mamy kilkoro bohaterów i każdy z nich ma inne priorytety. Maja marzy o tym by zostać dziennikark...

@mrsbookbook @mrsbookbook

Mała, nadmorska miejscowość - Niechorze. Kilku zagubionych mieszkańców. Cztery tygodnie do Wigilii. Iwona spędza pierwsze święta jako "słomiana wdowa", jej partner wyjechał na misje do Libanu a ona u...

@emilusienka5 @emilusienka5

Pozostałe recenzje @Justyna_K

Dom Lalek
Dom lalek...

Jestem świeżo po zakończeniu lektury i mam skrajnie mieszane uczucia. Zakończenie totalnie od czapy ale w związku z przebiegiem fabuły dość adekwatne mimo wszystko. Prze...

Recenzja książki Dom Lalek
Nazajutrz cię odnajdę
"Nazajutrz Cię odnajdę"

Moja przygoda z serią "Za zakrętem" dobiegła końca. Nie wiem czemu ale część drugą i trzecią odebrałam bardziej pozytywnie niż część pierwszą. Ogólnie uważam, że to bard...

Recenzja książki Nazajutrz cię odnajdę

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało