Wilk recenzja

Wilk

Autor: @ciarolka ·3 minuty
2013-12-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Katarzyna Berenika Miszczuk znana jest głównie z trylogii zapoczątkowanej powieścią "Ja diablica". Niedawno wydana została jej najnowsza książka pt. "Druga szansa". Ja jednak postanowiłam w pierwszej kolejności sięgnąć po debiut autorki, która napisała go w wieku 15 lat.

Margo Cook przeprowadziła się właśnie z wielkiego, hałaśliwego i pełnego ludzi Nowego Jorku do miasteczka Wolftown, które jest jego całkowitym przeciwieństwem: nudne, ciche, wszędzie jest daleko. Początkowo dziewczyna sądzi, że umrze tu z nudy i nie znajdzie przyjaciół ze względu na to, że wszyscy się tu znają i mają już swoje stałe grupy. Na szczęście poznaje Ivette - lekko szaloną Francuzkę, która także mieszka tu dopiero od niedawna. Dziewczęta szybko znajdują wspólny język i zaprzyjaźniają się. Margo od dnia, w którym przeprowadziła się do miasteczka zaczyna dręczyć ten sam koszmar, w którym śmiertelnie przerażona ucieka przed kimś przez las. Z biegiem czasu sen niczym z horroru nabiera coraz pełniejszych kształtów...

Dziewczyna poznaje także dwóch chłopców: pierwszy z nich to niesamowicie przystojny sportowiec Peter, a drugi to Max, który o wiele bardziej ją intryguje głównie ze względu na fakt, że jest niedostępny i małomówny. Dlaczego tak się dzieje? I jaki mroczny sekret skrywa Wolftown? Tego dowiecie się czytając przygody Margo.

Do książki tej podchodziłam z rezerwą. Szczerze, po przeczytaniu opisu z tyłu nie spodziewałam się rewelacji, tylko obawiałam się, że książka mnie tylko zirytuje i tyle. Ale, co rzadko się zdarza, moja intuicja zawiodła i jestem naprawdę miło zaskoczona tą powieścią.

Na uwagę zasługuje fakt, o którym wspomniałam na samym początku, czyli to, że autorka napisała tę powieść w wieku 15 lat. Moim zdaniem, jak na debiut tak młodej pisarki wyszło świetnie. Język nie jest może na super poziomie, ale czuję, że w Katarzynie Berenice Miszczuk drzemie ogromny potencjał, który mam nadzieję, został wykorzystany w jej późniejszych utworach.

Wielu z Was może powiedzieć, że temat, na który pisze autorka, jest oklepany i znany, że posługuje się utartymi schematami, jakie panują w książkach z gatunku paranormal romance. Jednak trzeba pamiętać o tym, że napisała ją 10 lat temu, w 2003 roku, kiedy wszelkiego rodzaju wilkołaki, wampiry i inne stwory nie były na topie, wtedy nie było jeszcze Zmierzchu, który zapoczątkował tę modę. Dlatego uważam, że jak na tamte czasu pomysł jest oryginalny i ciekawy.

" - Kawior jest pyszny, spróbuj - usiłowała mnie przekonać Iv.
- To są rybie jajka - odpowiedziałam, ledwie powstrzymując obrzydzenie. - Dzięki, ale nie.
- Ale to jest naprawdę bardzo smaczne.
- To są rybie jajka.
- Na pewno ci nie zaszkodzą, no weź.
- To są rybie jajka - wycedziłam i wtedy wreszcie dała mi spokój."

Przed przeczytaniem tej książki zastanawiałam się, jak autorka, Polka, przedstawi miejsce akcji, którym jest przecież USA. Czy nie mogła umieścić go w Polsce? Hmm, nie wiem, może gdyby tak zrobiła, byłoby dziwnie, bo przecież takie rzeczy dzieją się tylko w Stanach Zjednoczonych? Na szczęście nie miałam wrażenia, że chciała za wszelką cenę, na siłę wykreować super amerykańską nastolatkę. Margo ma polskie korzenie, a jej ulubionym daniem są pierogi i placki ziemniaczane.

Momentami jej zachowanie może wydawać się infantylne i irytujące, i mimo że jestem na to wyczulona i często zwracam na to uwagę w moich recenzjach, to Margo nie irytowała mnie. Wręcz przeciwnie. Odebrałam ją jako szaloną, nieco postrzeloną dziewczynę, która nie może usiedzieć na miejscu, jest pełna energii i przez to czasem wpada w tarapaty czy zachowa się po prostu głupio.

Wilk to fajna, lekka powieść, która nie wymaga wielkiego emocjonalnego czy intelektualnego zaangażowania. Pozwala się jednak odprężyć, pośmiać i spędzić miło czas. Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona, bo nie spodziewałam się, że aż tak mi się spodoba i wciągnie. Wszelkie językowe czy stylistyczne potknięcia autorki wybaczam, gdyż jest to debiut napisany w tak młodym wieku, że jej język nie był po prostu na jakimś wysokim poziomie. Sprawia to jednak, że Margo jest bardziej swojska i rzeczywista. Nie sugerujcie się tylko tym beznadziejnym zdaniem z tyłu okładki ("Sprawdź, co się zdarzyło przed Zmierzchem!"), bo ja po jego przeczytaniu miałam ochotę skoczyć z mostu. Zmierzch raczej nie jest zbyt dobrą rekomendacją dla powieści, głównie dlatego, że ostatnio zbiera raczej negatywne opinie. Na koniec chciałabym zaznaczyć, że czytałam wydanie II, zmienione, dlatego moja opinia odnosi się własnie do niego. Z poprzednim nie miałam do czynienia, dlatego nie chcę ich porównywać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-12-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wilk
4 wydania
Wilk
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.0/10

Pierwsza powieść młodziutkiej 15-letniej autorki, uczennicy jednego z warszawskich liceów. Opowiedziana przez nią historia nawiązuje stylem do amerykańskiej literatury popularnej. Akcja powieści rozgr...

Komentarze
Wilk
4 wydania
Wilk
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.0/10
Pierwsza powieść młodziutkiej 15-letniej autorki, uczennicy jednego z warszawskich liceów. Opowiedziana przez nią historia nawiązuje stylem do amerykańskiej literatury popularnej. Akcja powieści rozgr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rok 2020 był dla mnie bardzo odkrywczy czytelniczo, dałam polskim autorom szansę i nie zawiodłam się. Większość książek była autorstwa Katarzyny Bereniki Miszczuk, dlatego gdy znalazłam w bibliotece ...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

To zbrodnia wstawać tak wcześnie!!! OK, mogę chodzić na basen, rzeczywiście bardzo lubię pływać. Ale czemu muszę wstawać o tak pogańskiej porze?! Żeby zdążyć na siódmą, muszę wstawać o szóstej! W sob...

@mysilicielka @mysilicielka

Pozostałe recenzje @ciarolka

Tajemnica diabelskiego kręgu
Tajemnica Diabelskiego Kręgu

Tak jak większość tu obecnych częściej sięgam po literaturę zagraniczną niż polską. Nie wiem z czego to wynika, podejrzewam że z tego, iż trudno jest mi znaleźć naprawdę ...

Recenzja książki Tajemnica diabelskiego kręgu
Mechaniczne pająki
Mechaniczne pająki

Corina Bomann to niemiecka autorka książek fantastycznych i historycznych dla młodzieży. W Polsce jest znana, oprócz Mechanicznych pająków, z powieści Wyspa motyli, która...

Recenzja książki Mechaniczne pająki

Nowe recenzje

Impuls
Impuls.
@Malwi:

"Impuls" to poruszająca opowieść o sile matczynej miłości, wytrwałości i walce z własnymi demonami. Jolanta Żuber prowa...

Recenzja książki Impuls
Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl