Widzący recenzja

Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem

Autor: @alicya.projekt ·2 minuty
2024-05-08
Skomentuj
1 Polubienie

Gdy pałający rządzą zemsty, nienawidzący wszystkich i wszystkiego Trojan, ucieka z Pustki wszechrzecz staje na krawędzi zagłady. Ograbiony z twarzy Bóg nie ma bowiem zamiaru oszczędzić niczego ani w Nawi, ani w Prawi, ani tym bardziej w Jawi. W myśl zasady: „wróg mojego wroga jest moim przyjacielem”, we wspólnej walce przeciwko owemu boskiemu psycholowi, jednoczą się nawet ci, którzy w normalnych warunkach najchętniej skoczyliby sobie do gardeł. Pośród wojowników stojących po właściwej stronie, nie mogło oczywiście zabraknąć Lichockiego, pupilka – co prawda, tylko niektórych – bogów, widzącego i wybrańca w jednym. Marek najwyraźniej nie spodziewał się, w jak wielką rozpierduchę wpakują go tym razem jego nadnaturalne zdolności. Ktoś musi jednak powstrzymać nadciągającą nieubłaganie hekatombę, a któż poradzi sobie z tym lepiej niż kuty na cztery nogi adwokat? No właśnie… Takiemu to żadne, nawet przedwieczne, prawa nie są straszne.

Z przyjemnością wróciłam do Uniwersum Powiernika, by przeżyć kolejną przygodę wraz z Markiem i rzeszą, mniej lub bardziej (albo w ogóle), sympatycznych stworów. Dostałam nie tylko to czego się spodziewałam, czyli wyrazistych bohaterów o specyficznym poczuciu humoru i przenikający się z szarą codziennością zapomniany świat mitologii słowiańskiej, ale także sprawnie splecioną intrygę i zapierającą dech w piersi bitwę, której rezultat wcale nie jest oczywisty. Ta część jest też zdecydowanie mroczniejsza, krwawsza i dynamiczniejsza od rozruchowego „Powiernika”. W „Widzącym” stawka jest większa, ryzyko znaczniejsze i niebezpieczeństwa liczniejsze. Robi się intensywniej, poważniej. Widać, że Piątkowski ma pomysł i konsekwentnie go realizuje.

Równie konsekwentnie wprowadza nas także w tajniki słowiańskich wierzeń. Dzieje się to jakby przy okazji, przychodzi niezwykle naturalnie i bezboleśnie. Dzięki temu nie mamy problemu w odnalezieniu się w całej, coraz bardziej rozbudowanej, historii. Uniwersum, to ewidentnie słowiańskie fantasy przyjazne laikom.

Jeśli czytaliście poprzedni tom („Powiernik”) i zbiór opowiadań („Powiernik. Bogowie i Stwory”) z Markiem w roli głównej, to zapewne nie macie wątpliwości, że to taki nasz rodzimy a la superbohater. W pełni realizuje bowiem wzorzec kulturowy, silnie oparty na szeroko rozumianej indywidualności i nadnaturalnych zdolnościach. Widzącego należy więc przyjąć z całym „dobrodziejstwem inwentarza” archetypu (jedyne czego tu brakuje to pelerynka, maska i obcisły kostium). Lichockiemu zdarza się więc wpadać w pompatyczny i butny ton. To typ nazbyt pewnego siebie wojownika, gotowego na każde wyzwanie, zawzięcie broniącego tego w co wierzy i swoich bliskich. I jak to z superbohaterami bywa, wszystko mu wybaczamy, bo wiemy, że on nie może po prostu inaczej.

Ogromnie żałuję, że nie udało mi się dotrzeć na zlot fanów Powiernika w Skansenie, który mam totalnie pod nosem. Wiecie, jak to jest: „Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach…”. W ramach pocieszenia pójdę za ciosem i od razu sięgnę po „Obrońców”. Drugi wchodzący w skład Uniwersum zbiór opowiadań mam już bowiem za sobą. Warto wspomnieć, że jeśli lubicie audio koniecznie wysłuchajcie serii w interpretacji Wojciecha Żołądkiewicza. Studio Nine Realms, jak zwykle wykonało kawał dobrej roboty.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-22
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Widzący
Widzący
Franciszek M. Piątkowski
7.2/10
Cykl: Marek Lichocki, tom 2

"Widzący" to kontynuacja przygód mecenasa Marka Lichockiego. Tym razem ma on pomóc Bogom w walce ze złem, które zagraża wszystkim światom... Czy umiejętności bohatera wystarczą, by wypełnić zleconą m...

Komentarze
Widzący
Widzący
Franciszek M. Piątkowski
7.2/10
Cykl: Marek Lichocki, tom 2
"Widzący" to kontynuacja przygód mecenasa Marka Lichockiego. Tym razem ma on pomóc Bogom w walce ze złem, które zagraża wszystkim światom... Czy umiejętności bohatera wystarczą, by wypełnić zleconą m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Namówił mnie Pan Autor (nie ukrywam, że osobiście) i bum, znów straciłem przez to całe zareklamowanie (zupełnie skuteczne) kilka godzin. Nie godzi się tak, Autorze, wyrywać człowieka z weekendowych p...

@maslowskimarcinn @maslowskimarcinn

Nieco ponad miesiąc temu miałem przyjemność przeczytać książkę Franciszka M. Piątkowskiego Powiernik. Zrobiła ona na mnie bardzo dobre wrażenie, czego wyraz dałem w swojej recenzji (1). Kolejne ...

@SFsince2018 @SFsince2018

Pozostałe recenzje @alicya.projekt

Auroria. Cienie
Odpruty cień

@ObrazekCałkiem niedawno rozpływałam się w zachwytach nad pierwszym tomem „Cieni”, teraz mogę już ze wszystkich sił zachęcać was do sięgnięcia po kontynuację. Po raz d...

Recenzja książki Auroria. Cienie
Kurs opieki nad duszami. Rozszczelnienie. Tom 1
Gdzie demon nie może, tam wiedźmę pośle

Gdybyście przeglądając listę projektów przebranżawiających bądź mających przysłużyć się rozwojowi waszych kompetencji (nie tylko) zawodowych, trafili na ofertę KURSU OPI...

Recenzja książki Kurs opieki nad duszami. Rozszczelnienie. Tom 1

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri