Wszyscy słyszeli jej krzyk recenzja

Wszyscy słyszeli jej krzyk

Autor: @malgosialegn ·2 minuty
2021-03-23
Skomentuj
1 Polubienie
Nie jest mi obce nazwisko Ryszarda Ćwirleja, jednak nie jest mi znany komisarz Antoni Fischer i jego sławne wyczyny. Ale to, że rozpoczęłam od kolejnej części - w mojej ocenie - nie jest raczej przeszkodą. Autor dość drobiazgowo wprowadza nas w historię komisarza i wiemy tyle, ile jest konieczne i niezbędne.
Mamy rok 1929, Poznań i odbywająca się w nim Powszechna Wystawa Krajowa, prezentująca gospodarczy dorobek dziesięciu lat Niepodległej Polski. Zjawia się wiele znanych osób, nie tylko ciekawych, ale też liczących na łatwy i szybki zarobek. A wiadomo, ruch sprzyja drobnym rzezimieszkom. Właśnie w czasie tej wystawy mają miejsce liczne napady rabunkowe na przypadkowych gości Poznania. Z tym musi szybko poradzić sobie miejscowa policja. W tym czasie Fischer wygłasza odczyt w radio, w trakcie którego nieznany sprawca wpada do radia i otwiera ogień do obecnych. Komisarz jest naocznym świadkiem tego napadu i teraz będzie miał za cel szybkie schwytanie sprawcy. I jeszcze w tle działania związane z potajemną akcją wywiadów Niemiec i Rosji. W to wszystko zostaje wciągnięty Fischer i będzie musiał sprostać wielu zadaniom, które nagle przed nim się pojawiły. Czy poznański policjant jest na tyle sprawny i przebiegły, aby ogarnąć wszystko? Ma też liczne znajomości w miejscowym półświatku, więc zapewne będzie miał ułatwione zadanie. Czy może liczyć na Tolka Grubińskiego i jego bandę?
Te trzy pozornie różne sprawy łączą się w jedną całość, wzajemnie się przeplatają i uzupełniają. Krok do przodu w jednej z nich przybliża do rozwiązania kolejnej. Ale spoiwem łączącym je wszystkie jest postać Antoniego Fischera. Nieugiętego i odważnego, którego wszelkie trudności tylko wzmacniają i skłaniają do jeszcze efektywniejszej pracy.
Autor znakomicie odtworzył klimat lat 30 – tych w mieście Poznań. Huczne zabawy, teatry i wystawy, romanse i hazardowe rozgrywki nie były im wówczas obce. Atmosfera miasta przebijała się z każdej strony, mroczna atmosfera i tajemniczy klimat. A wszystko opowiedziane poznańską gwarą z tamtych lat. Nieliczni z nas znają ówczesny język, dla mnie to coś nowego i innego. Takiego oddalonego bardzo w czasie.
Nie mogę powiedzieć, aby ta lektura mnie zachwyciła. Przyznam szczerze, że zmęczyła mnie mnogość bohaterów i drobiazgowość sytuacji. Jestem w stanie zrozumieć, że autor chciał jak najbardziej oddać nam ówczesny klimat, ale dla mnie przesadził. Nie byłam w stanie zapamiętać wszystkich postaci, tym bardziej, że niektórzy podobnie się nazywali. I w pewnym momencie się zgubiłam, zniechęciłam do dalszej lektury. Owszem dobrnęłam do końca, ale nie kierowała mną nieposkromiona ciekawość. Nie był to dla mnie mocny kryminał czy thriller, nie odczuwałam napięcia, które towarzyszy mi zazwyczaj w tego typu powieściach. To raczej powieść detektywistyczna czy szpiegowska, do takiej bym ją zaszeregowała. Moje emocje były na uwięzi i nawet na chwilę nie miały ochoty wyzwolić się z pęt.
Myślę, że każdy w tej lekturze znajdzie coś dla siebie, coś co sprawi przyjemność i satysfakcję z lektury, co sprawi, że emocje wezmą górę nad czytelnikiem i będzie musiał spróbować je opanować. Każdy z nas ma inne oczekiwania i gusty, więc warto samemu się przekonać, czy komisarz Fischer wywiązał się trudnych zadań, które postawiły przed nim okoliczności.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-22
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszyscy słyszeli jej krzyk
Wszyscy słyszeli jej krzyk
Ryszard Ćwirlej
7.4/10
Cykl: Antoni Fischer, tom 6

Nowa powieść mistrza kryminału retro i trzykrotnego zdobywcy nagrody Wielkiego Kalibru Jest rok 1929. W Poznaniu trwa Powszechna Wystawa Krajowa, prezentująca gospodarczy dorobek dziesięciu la...

Komentarze
Wszyscy słyszeli jej krzyk
Wszyscy słyszeli jej krzyk
Ryszard Ćwirlej
7.4/10
Cykl: Antoni Fischer, tom 6
Nowa powieść mistrza kryminału retro i trzykrotnego zdobywcy nagrody Wielkiego Kalibru Jest rok 1929. W Poznaniu trwa Powszechna Wystawa Krajowa, prezentująca gospodarczy dorobek dziesięciu la...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Wszyscy słyszeli jej krzyk” Ryszarda Ćwirleja to moje kolejne podejście do kryminałów retro. Ciągle mi z nimi nie po drodze. I choć doceniam warsztat i nawiązanie do epoki, szanuję słowa, regionaliz...

@justyna_ @justyna_

Ryszard Ćwirlej przenosi nas w czasie i przestrzeni do Poznania lat 20. XX wieku. Podróż jest jak najbardziej wiarygodna, bohaterowie mówią i zachowują się stosownie do swojej epoki. Właśnie trwa Pow...

@mysilicielka @mysilicielka

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawością i obłudą, korupcją i kłamstwem. Już na począte...

Recenzja książki Zeznanie
Oni mogli inaczej!
Jak wyglądałby dziś świat, gdy Oni wybrali inaczej?

Wojciech Anst zaskoczył mnie bardzo i sprowokował do przemyśleń. To, co zaprezentował w tej małej objętościowo książeczce, intryguje i skłania do snucia różnych scenariu...

Recenzja książki Oni mogli inaczej!

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka