Kwiaty dla Algernona recenzja

Wszyscy zasługujemy na szczęście

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·1 minuta
2022-01-14
11 komentarzy
28 Polubień
Sięgnąłem do książki Keyesa zachęcony entuzjastycznymi opiniami znajomych moli książkowych i nie zawiodłem się. Podzielam zdanie poprzedników: to nie jest literatura sf ani moralitet, raczej wspaniała powieść humanistyczna.

Opowiada Keyes historię Charliego Gordona, upośledzonego umysłowo 32-letniego mężczyzny pracującego w piekarni. Charlie sam opisuje jak (wraz z myszką Algernonem) został poddany eksperymentowi, który poprawił radykalnie jego inteligencję, uczynił go geniuszem. Wspaniały jest początek, gdy w tekście pełnym wszelkiego rodzaju błędów, upośledzony Charlie przedstawia swoje uporządkowane życie. Niemniej chłopak bardzo chciał poddać się eksperymentowi: wierzył, że mądrzejszy będzie bardziej szczęśliwy.

A potem, po eksperymencie, błyskawicznemu rozwojowi inteligencji nie towarzyszy postęp emocjonalny czy społeczny. Charlie staje się geniuszem, ale emocjonalnie i społecznie to wciąż dziecko, ta różnica rodzi różnego rodzaju problemy. Jak sam pisze: „Jako człowiek upośledzony miałem mnóstwo przyjaciół. Teraz nie mam ani jednego. Och, oczywiście, nie brak mi znajomych, mam ich całe mnóstwo, ale nie przyjaciół.” I dalej: „Inteligencja wbiła klin pomiędzy mnie a ludzi, których znałem i kochałem, wygnała mnie z piekarni. Jestem teraz bardziej samotny niż kiedykolwiek wcześniej.” No cóż, sama inteligencja szczęścia nie daje...

Poruszające są wspomnienia Charliego z dzieciństwa, które wracają wraz ze wzrostem inteligencji. Jego niepełnosprawność umysłowa była obiektem kpin otoczenia, agresji i złości własnej matki. Chłopak był w gruncie rzeczy odrzucony przez rodzinę i kolegów, to bardzo smutne. Jak sam pisze: „Jakie to dziwne. Uczciwi, wrażliwi ludzie, którym nawet w głowie nie powstałoby wyśmiewać się z kogoś pozbawionego ręki lub nogi, albo na przykład ze ślepca, bez zahamowań żartują z człowieka niedorównującego im inteligencją.” A przecież Charlie, tak jak każdy człowiek, oczekiwał miłości, ciepła, akceptacji, jakże często zapominamy, że ci ludzie też zasługują na szczęście.

Książka jest znakomicie skomponowana i kończy się przejmująco smutno, nie zdradzę jak. Ta piękna, humanistyczna opowieść z ważnym przesłaniem: wszyscy jesteśmy równie wartościowi, i geniusze i upośledzeni umysłowo, wszyscy zasługujemy na szczęście, ale niestety nie wszystkim jest ono dane.

Znakomita literatura.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-04-14
× 28 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kwiaty dla Algernona
5 wydań
Kwiaty dla Algernona
Daniel Keyes
8.6/10
Seria: Wehikuł czasu [Rebis]

Książka została sprzedana w ponad 5 milionach egzemplarzy, przetłumaczona na 27 języków, wydana w ponad 30 krajach. Tekst wyróżniono najważniejszymi nagrodami w świecie science fiction: Hugo (opow...

Komentarze
@jorja
@jorja · prawie 3 lata temu
Od dawna miałam ochotę na lekturę, ale po Twojej recenzji już wiem, że muszę przeczytać.
× 5
@Wiesia
@Wiesia · prawie 3 lata temu
Przeczytaj koniecznie.
× 1
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
Coś mi się zdaje, że stoi na półce w domu, w mężowskiej części regału.
× 5
@almos
@almos · prawie 3 lata temu
To może nie będzie nowych wydatków ✌️
× 4
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
Ty tak w trosce o mnie czy o ten rachunek, co mam Ci wystawić? :D
× 3
@almos
@almos · prawie 3 lata temu
I jedno i drugie... 🙂
× 1
@Mackowy
@Mackowy · prawie 3 lata temu
Cudowna książka, świetna recenzja.
× 5
@almos
@almos · prawie 3 lata temu
Dzięki 😀
@Siostra_Kopciuszka
@Siostra_Kopciuszka · prawie 3 lata temu
Czytałam napisałam opinię i wciąż pamiętam i podziwiam....To jedna z tych nielicznych pozycji które naprawdę pozostają w głowie.
× 4
@paulina2701
@paulina2701 · prawie 3 lata temu
Dziękuję za przypomnienie o tej książce.
× 4
@almos
@almos · prawie 3 lata temu
Proszę 😃
× 1
@Airain
@Airain · prawie 3 lata temu
To najpierw było świetne opowiadanie. I spektakl Teatru Telewizji (monodram), którego do dziś nie potrafię zapomnieć. A potem autor przerobił na książkę, odrobinę inną, ale tez znakomitą.
× 3
@Meszuge
@Meszuge · prawie 3 lata temu
"Kwiaty dla Algernona" czytałem mnóstwo lat temu, ale wtedy to było opowiadanie w jakimś zbiorku.

× 2
@Wiesia
@Wiesia · prawie 3 lata temu
Też byłam zauroczona, chociaż to chyba niewłaściwe słowo, bardziej by pasowało - poruszona.
× 2
@almos
@almos · prawie 3 lata temu
Tak, masz rację, ja też byłem mocno poruszony.
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 3 lata temu
Wspaniała książka i świetna recenzja.
× 2
@almos
@almos · prawie 3 lata temu
Dziękuję 😀
× 1
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · prawie 3 lata temu
Bardzo zachęcające do lektury, którą już znam niestety (niestety, bo pierwszy raz lektura jest zaskakująca ożywcza).

To taka wiwisekcja duszy. Może napiszę coś nieakceptowalnego humanistycznie, ale jak ktoś sporo życia poświęcił na mozolne przyswajanie faktów o świecie, to raczej wie, że mamy mnóstwo ograniczeń (jako ludzie). Dla mnie obserwacja: 'człowiek nie jest miarą wszystkiego' to stwierdzenie, że mało rozgarnięty człowiek niewiele różni się od tego bystrzejszego (dopiero kumulacja wielu umysłów i najlepszych pomysłów z nich wydobyta, buduje ciekawe ustalenia dające dotknięcie czegoś, co nas przerasta). Ale niekoniecznie musi nas przerastać jakaś antropomorfizowana super osoba/rasa, kosmiczna superinteliencja, transcendencja, itd. do skromnego pozycjonowania się - z samo-dystansem i brakiem buty. Chodzi o fakt, że mylimy się wszyscy - od idiotów po geniuszy.

Oczywiście jest warstwa ludzkich przeżyć, interakcji, świata zmysłowego, który może nas pochłaniać w życiu i możemy to bogactwo z każdej strony oglądać. Ale wiadomo nam już, że istnieje daleko więcej ciekawych rzeczy, niż ludzka dostępna obecnie wiedza o czymkolwiek.

Więc Algernon to dla mnie literacki przykład metafory skończoności i przeciętności (jednostkowej, gatunkowej,...). Nasze reakcje (jakiekolwiek na cokolwiek) to skala co najwyżej 0,1 sekundy. Żyjąc 80 lat mamy więc szansę na jakieś 25 mld afektów. To nie jest dużo (w tej liczbie przeżyć świadomych jest kilka rzędów wielkości mniej). Bo gdybyśmy pracowali z świadomością komputera , czyli na poziomie nanosekund, to ... itd.
× 1
@Renax
@Renax · prawie 3 lata temu
Chyba miałam na czytniku... Ale czy mam to nie wiem, bo wywaliłam 3/4.
Zgadzam się z przesłaniem książki, które tu wyłuszczasz.
× 1
Kwiaty dla Algernona
5 wydań
Kwiaty dla Algernona
Daniel Keyes
8.6/10
Seria: Wehikuł czasu [Rebis]
Książka została sprzedana w ponad 5 milionach egzemplarzy, przetłumaczona na 27 języków, wydana w ponad 30 krajach. Tekst wyróżniono najważniejszymi nagrodami w świecie science fiction: Hugo (opow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ależ się cieszę, że dom wydawniczy Rebis zdecydował się na projekt Wehikuł Czasu, w którym to przypomina wybrane klasyki literatury światowej. Dzięki temu w moje ręce trafiło prawdziwe arcydzieło, o ...

@gabi_feliksik @gabi_feliksik

Są takie książki, które wydają się absolutnie nie wpisywać w nasze gusta, jednak jak się do nich przekonamy, mamy okazję odkryć kolejny tytuł, którym będziemy się zachwycać kolejne lata. Tak właśnie ...

@cafeetlivre @cafeetlivre

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka