Wichrowe Wzgórza recenzja

Wuthering Heights

Autor: @malaM ·2 minuty
2014-05-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zawsze zastanawiało mnie co takiego jest w „Wichrowych Wzgórzach”, że zachwycają ludzi od przeszło 150 lat. Teraz wiem. Ale najbardziej zaskakujące jest to, że książka powstała w XIX w. – wyobrażacie sobie to oburzenie, jakie musiała wówczas wywołać?

Powieść miała szokować ówczesnego czytelnika i z pewnością to robiła. Okrucieństwo opisane przez Emily Brontë dziś z pewnością nie budzi takich kontrowersji, ale w połączeniu z realiami panującymi w czasach współczesnych autorce, robi spore wrażenie i nie pozostawia czytelnika obojętnym. Historia cygańskiego chłopca przygarniętego z ulic Liverpoolu początkowo w pewnym stopniu wzrusza, jednak prawdziwe oblicze Heathcliffa szybko się ujawnia i burzy dotychczasowe wyobrażenia o jego osobie. Odrzucony przez ukochaną Catherine, która pragnie dostatniego życia u boku Edgara Lintona, Heathcliff poprzysięga zemstę, która dotyka również kolejne pokolenie. Przemiana protagonisty z małego chłopca w żądnego zemsty diabła jest przerażająca, a czyny, których się dopuszcza – niewybaczalne.

Widoczna jest tutaj pewna powtarzalność. Historia w pewnym momencie zatacza koło, a spoiwem łączącym dwa pokolenia jest postać Heathcliffa. Catherine nr 1 bierze ślub z Lintonem nr 1, by potem jej córka (Catherine nr 2) zrobiła to samo z Lintonem nr 2 (wprawdzie pod przymusem, ale jednak). Takich powiązań można doszukać się sporo, a prowadzi to do prostego wniosku – zemsta Heathcliffa nie ma końca, a koszmary z przeszłości powracają. Widać to nie tylko w imionach postaci, ale również w samej akcji. Pod względem językowym, jak zwykle u Sióstr B., było wybornie. To sztuka, napisać tak brutalną historię w tak delikatny sposób. Sztuką jest również wzbudzanie takich emocji w czytelniku 167 lat po premierze książki.

Wznowione przez wydawnictwo MG wydanie zawiera obszerne Posłowie od tłumacza. Wyjaśnia on mnóstwo skojarzeń i porównań, których dopatrzyć się można w poszczególnych postaciach i wydarzeniach. Warto przeczytać te kilkanaście stron więcej, bo wtedy całą powieść widzimy w zupełnie innym świetle. To, co dla mnie było istotne w tłumaczeniu (a sama robię właśnie taką specjalizację na studiach) to fakt, że Piotr Grzesik pozostawił nazwy własne w oryginalnym języku, czego nie było w innych przekładach. I tak rezydencja Heathcliffa to Wuthering Heights (dla rozróżnienia z otaczającymi ją Wichrowymi Wzgórzami), a Thrushcross Grange nie został Drozdowym Gniazdem. Jestem ogromną zwolenniczką nietłumaczenia nazw własnych, dlatego bardzo się cieszę, że czytałam akurat taki przekład.

„Wichrowe Wzgórza” to z pewnością powieść, która pozostaje w pamięci czytelnika i niesie ze sobą pewne spustoszenia. Ciężko wyrzucić ją z głowy tuż po przeczytaniu, bo analizowanie sytuacji i postaw bohaterów narzuca się samo, niezależnie od naszej woli. I chociaż jest to historia miłosna, to brak tu romantyzmu, a niekończąca się udręka bohaterów w połączeniu ze stale obecnym obrazem dzikich wrzosowisk potęgują nastrój tajemnicy i grozy zarazem. Klimatyczne, okrutne i niezwykle wciągające – takie właśnie są „Wichrowe Wzgórza”…

Nie mogę się powstrzymać od pytania: Jaki byłby Heathcliff, gdyby związał się z Catherine?
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wichrowe Wzgórza
40 wydań
Wichrowe Wzgórza
Emily Brontë
8.5/10

Jak tu nie dziwić się wiktoriańskim krytykom, którzy uważali wspaniałą powieść Emily Brontë za ekscentryczną, a nawet brutalną. Nigdy jeszcze (i chyba nigdy później) taka opowieść o wszechpotężnym, ni...

Komentarze
Wichrowe Wzgórza
40 wydań
Wichrowe Wzgórza
Emily Brontë
8.5/10
Jak tu nie dziwić się wiktoriańskim krytykom, którzy uważali wspaniałą powieść Emily Brontë za ekscentryczną, a nawet brutalną. Nigdy jeszcze (i chyba nigdy później) taka opowieść o wszechpotężnym, ni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To moje czwarte czytanie "Wichrowych Wzgórz", po dość długiej przerwie - około dwudziestu lat. Zaskakującym jest dla mnie, że za każdym razem zwracam uwagę na coś innego. O ile przy pierwszym czytani...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

10/10 jest to pierwsza myśl, kiedy myślę o „Wichrowych Wzgórzach”. Jest to jedna z tych książek, którą chcesz szybko pochłonąć z ciekawości co dalej, ale z drugiej strony nie chcesz, żeby się skończy...

@booka.gram.ig @booka.gram.ig

Pozostałe recenzje @malaM

Miniaturzystka
Miniaturzystka

Druga połowa XVII wieku to czas rozwoju żeglugi i handlu, szczególnie w Holandii położonej w strategicznym rejonie. Kupiectwo cieszyło się ogromnym powodzeniem i zapewnia...

Recenzja książki Miniaturzystka
Ja, Ibra
Ibra

Kiedy taka postać jak Zlatan Ibrahimović decyduje się wydać autobiografię, jednego można być pewnym – będzie kontrowersyjna, ale jednocześnie szczera. Bo przecież Ibra od...

Recenzja książki Ja, Ibra

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka