Królestwo dusz recenzja

Za mało świata przedstawionego

Autor: @aggieczyta ·1 minuta
2021-06-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Odnoszę wrażenie, że jako „świeżynka” w literaturze fantastycznej, podchodzę inaczej do książek, które czytam. Wiesz, mam na myśli to, że nie mam za dużego porównania. Nie mogę stwierdzić, że wykreowany świat jest naprawdę słaby, bo nie wiem, jak wygląda naprawdę dobrze wykreowany świat. Mam jedynie porównanie na podstawie książek, których ilość mogę policzyć na palcach jednej ręki i to w dodatku z naprawdę różnych tematów. Ciężko porównać „Żniwiarza” z „Harrym Potterem” czy „Niewidzialnym życiem Addie LaRue”.

Są jednak książki, w których łatwo jest wskazać, że czegoś brakowało. Tak właśnie miałam w „Królestwie dusz”. Brakowało mi większej ilości opisów wykreowanego świata. Coś było, ale gdy zamykałam oczy nie potrafiłam sobie tego wszystkiego w jasny sposób wyobrazić. Niby jakieś wyobrażenie było, ale takie niekompletne.

To, na co zwróciłam jeszcze uwagę to wątek romantyczny. Bardzo podobało mi się to, że nie grał on pierwszoplanowej roli. Sam ten wątek został też ciekawie przedstawiony, a towarzyszące mu komplikacje są intrygujące.

Sama postać głównej bohaterki… Arrah momentami mnie irytowała. Z drugiej strony to przecież zaledwie szesnastoletnia dziewczyna. Nie jest przecież doświadczona przez życie, nie musi podejmować trafnych wyborów i być idealna. Arrah nie jest idealna, jest dzieckiem. Dzieckiem, które od zawsze miało trudną relację z matką. Dzieckiem, które chciało sprawić, aby kobieta zwróciła na nią uwagę, doceniła… Jak miała jednak zwrócić na siebie uwagę wielkiej Arti, która była Ka-Kapłanką obdarowaną niesamowitym magicznym talentem, gdy ona sama, jako jedyna z rodziny nie miała w sobie magii? Było ciężko, naprawdę ciężko.

Książka jest ciekawa. Trzeba jednak przyznać, że dopiero pod koniec akcja nabiera prędkości, staje się dynamiczna i intryguje bardziej niż ten początek, w którym wszystko dzieje się dość powoli… Tajemnica zielonookiego demona jest tym, co mnie zaintrygowało. Wątek pojawia się dość wcześnie, ale później jest jego wyciszenie… Muszę jednak przyznać, że kiedy powraca, jest naprawdę intrygująco.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Królestwo dusz
Królestwo dusz
Rena Barron
6.8/10
Cykl: Królestwo Dusz, tom 1

Urodzona w rodzinie potężnych szamanów, szesnastoletnia Arrah zupełnie nie radzi sobie z magią, nie potrafi wróżyć z kości, nie umie przywoływać duchów przodków. Ku rozczarowaniu jej okrutnej matki, ...

Komentarze
Królestwo dusz
Królestwo dusz
Rena Barron
6.8/10
Cykl: Królestwo Dusz, tom 1
Urodzona w rodzinie potężnych szamanów, szesnastoletnia Arrah zupełnie nie radzi sobie z magią, nie potrafi wróżyć z kości, nie umie przywoływać duchów przodków. Ku rozczarowaniu jej okrutnej matki, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Macie postanowienia na 2024 rok względem czytania? Moim głównym celem czytelniczym, jest czytać więcej starszych książek tzn. Takich wydanych kilka lat temu. W grudniu przeczytałam kilka stars...

@guzemilia2 @guzemilia2

Arrah, Mała Kapłanka jak miał w zwyczaju zwać ją ojciec, jest jego oczkiem w głowie, dla matki zaś rozczarowaniem. Im jest starsza tym maleją szansę, by magia do niej przyszła. Jakim cudem mając za ...

AG
@agnieszkawa1

Pozostałe recenzje @aggieczyta

Potwór
„Potwór” zmusza do refleksji.

Jak powiedziała Karolina @come.book na swoim stories, to nie jest książka która ma na celu podobać się lub nie. Ja z tym stwierdzeniem zgadzam się w stu procentach. Z...

Recenzja książki Potwór
Solo
Czytając „Solo” Anny Dan czułam powiew świeżości.

Czytając „Solo” Anny Dan czułam powiew świeżości. Widząc na okładce porównanie do Colleen Hoover miałam odrobinę mieszane uczucia (mam z książkami Pani Hoover bardzo zmi...

Recenzja książki Solo

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka